tylko czasu, plisss

teraz też powinnam się uczyć - i stan taki potrwa do 27 czerwca...
słuchajcie, Bida po sterylizacji je na potęgę

staram się nie dosypywać jej chrupek w nieskończoność, bo sprzątnie teraz wszystko, co znajdzie w misce

ale TAKIEJ żarłoczności to ja jeszcze w jej wykonaniu nie widziałam
btw: koteczka Babci, która przed zabiegiem była 2,5-kilogramowym chuchrem, wygląda teraz jak kaszalot z brzuchem kołyszącym się na boki
miałam ją dziś na rękach: ze cztery i pół, jak nic
ale muszę uważać: Ziutka jest jednak kaleką

, ostatnio chodzi jeszcze gorzej niż zwykle (no i to siusianie

) i otyłość na pewno by jej nie służyła... tylko jak to pogodzić jedno z drugim: karmy na skórę mają wysoką zawartość tłuszczu - a skóra Bidzi nadal fatalna...
nie wyrabiam z tymi dziewięcioma kotami...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]