Śliczna kotka-po sciągnieciu szwów musi opuścić nasz dom:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 04, 2007 12:36

Jadziu, zanim się Thorkatt odnajdzie, to ja co widziałam, jak to z tą pipetką.
Jak już był uprzejmy otworzyć pysio metodą wpychania delikatnego końcóweczki a to z jednej strony, a to z drugiej i potem dalej tylko trzymał w pysiaczku, to Basia lekutko puknęła w pipetkę, żeby poszła pierwsza kropelka, tak delikatnie, palcem wskazującym.
Potem, jak już się wczepił aktywnie, to nic nie wyciskała z pipetki, jak połknął, widzać było taki bąbelek w niej, taki, że poszedł łyczek. Czyli pipetka polega na samossaniu. Pewnie Basia to dokładniej Ci powie.
A mamusia myjąca maleństwo...
:love: :love:
Niestety nie było mi dane toalet oglądać, gdy wchodziłam do niej wyskakiwała z legowiska i truchcikiem na pieszczoty i tucania, a potem było papusianie....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19204
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon cze 04, 2007 12:44

Z pipetki musi ciągnąć sam. Można jedynie delikatnie opuszkiem palca popukać w gumkę , ale on musi sam cmokać. Może przytnij mu ciut wentylek, żeby był wygodniejszy dla jego pysia. Ale on może się denerwować przy pipetce. Moja Chomisia jak miała kilka dni to po buncie i wyrywaniu się ( machała łapkami jak chomik), zjadała pipetkę do końca, ale po podaniu następnej znów się buntowała. Ale jak miała 7 dni to już za zadne skarby nie chciała. A druga koteczka międliła i międliła w pysiu, aż zasmakowała i jadła nawet 5-6 pipetek jednorazowo, ale nie piła od mamy. On jak ciągnie od mamy może się buntować na sztucznego cycka. My nawet próbowaliśmy podawać pipetkę Chomisi przez dziurkę w kawałku futerka, ale jak ona powąchała kożuszek, to zrobiła nam taki raban, ze aż matka się zerwała.
Przyrosty wagi kociątek u nas też były nierówne, a otwarte oczka mętne. Jedno z naszych maleństw wyglądało jak pirat, bo przez dwa dni miało otwarte tylko jedno oczko. Rośnijcie zdrowo - pozdrawiamy.

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 04, 2007 14:03

Czitka, ale z ciebie obserwator. Najpierw odpisałam, bo mnie Pako złapała,jak już wychodziłam, a teraz w domu twoją odpowiedź. Twoja instrukcja o niebo lepsza. Maluchy, duldajcie.

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 04, 2007 14:19

:oops: Ale u mnie na instrukcji się kończy :( , praktyka się liczy, a nie teoretyzowanie :(
A jak jeszcze ślicznie do nich mówiłaś :love:
Ja tu czuwam na wątku z pracy, chociaż tyle :roll:
Rośnijcie maluszki!!!!! I ciumkajcie butelki, pipety, cycuchy, co by Fredziolina
miała z Was wielką radość i satysfakcję :P , a my same dobre wieści!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19204
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon cze 04, 2007 15:48

Rudziaszek był łaskaw 2 pipetki popić, ale z wielkim rabanem.
On z niej pić nie będzie! Tylko cyc sie liczy! Ot Zosia-Samosia :P
Upodobał sobie w ciąnu dnia środkowego, w nocy widziałam jak pod tylną nóżką ciumkał.
W tej chwili ciągną z całych sił, oczywiście Tygrysek dużo, dużo mocniej, nawet ciumka cycuszki za przednią łapką.
Mamuśka jest bardzo piekuńcza.
Za drzwiami ciągle siedział Polarek, on chciał sie przywitać, tucnąć, dać noska, to bardzo towarzyski kiciuch :D Ale mamuśce wydał sie upierdliwy i zadziałał na nerwy, wiec gdy wchodziłam czmychnęła z łazienki i galopem za Polarisuiem. Dopadła go w okolicy szafy, drzwi zamnkięte, nie miał sie gdzie ukryć i szast! prast po ryju! lewym sierpowym 8O Ot, dostało sie biedakowi :lol:
Zrezygnował z powitania dostojnej Mamuśki 8)
Natomiast Rudy ma chwile wielkiej gadatliwości i potrafi zawodzić. Mamuśka słusząc jego gadustwo rozsyczała sie rzucając na drzwi.
Narazie 5Wspaniałych ma przechlapane u Mamuśki, wiec juz nie spacerują w okolicy łazienki :lol: To sie nazywa bojowa Mamuśka :P
Ostatnio edytowano Pon cze 04, 2007 20:17 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon cze 04, 2007 18:54

:D
Bo tam mieszka groźna kotka i jej śliczne dzieci! Czyli tak, jak do niej mówiłam u mnie! :P
Moja kochana..... :love:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19204
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon cze 04, 2007 21:53

Maluchy z mamą w nowym hoteliku :wink:
Tygrynio wychodził na spacerki 8O
Teraz mieszkają w wysokim kartonie.
Zdjęcia będą jutro bo serwer nie działa :(
Dobrej nocy :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto cze 05, 2007 6:00

A tu dzień dobry! :D
Pewnie będzie ważenie przed południem, Rudziaszku, postaraj się dobrze wypaść na wadze!
Jak minęła noc? Ciumamy mamę i jej śliczne dzieci!
A na bazarku mamy już 50 zł pępkowego! :P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19204
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto cze 05, 2007 8:57

Dobry! Dobry :P
Nowy hotelik rodzinki
Obrazek

Dzisiaj Rudziaszek wazy 137 gr, a Tygrynio 257 gr :P Obaj przybrali tyle samo :lol:
Mało, bo mało ale 7 gram to cuś :wink:
Rudziaszek bardziej energiczny, dopada cyca i ssie zdecydowanie mocniej.
Mama zmiata saszetki RC conv i suche, wiec żeby nie przepłacac w lecznicy zamówiłam w Krakvecie 20 sz szaszetek i 2,5 kg RC dla maluszków.
Zapłaciłam 137 zł.
Maluszki ciągle wbite w Mamuśkę, chwilami robi sobie przerwę, wtedy one śpią nakryte polarkiem, kocykiem, nie moim kotem :wink:
Poranna sesja :P
Obrazek
Rudziaszek ma śliczne oczka :love:
Obrazek
Sliczna buźka Tygrynia bedzie za chwilę, on starszna wiercipiętka :P
Ostatnio edytowano Wto cze 05, 2007 9:01 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto cze 05, 2007 9:01

Białe stopy burasiątka są po prostu boskie. Ale z niego klusek w porównaniu z rudą kruszynką.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 05, 2007 9:08

W oczkach rudego ani śladu infekcji :D .
I zajada i przybiera na wadze, same dobre wiadomości :D :D :D

I rozdarty :wink: Tygrysek, wygląda na zadowolonego :D

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 05, 2007 9:14

Zemdlałam z wrażenia! :roll: :P
Oczęta cudne, i pysio i oba ciuda są!
A na mamie teraz widać rudawe futerko, Rudziaszek może po mamie jest rudy?
Legowisko extra!
Mordki wszystkie, z Twoja włącznie całujemy!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19204
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto cze 05, 2007 9:17

czitka pisze:Zemdlałam z wrażenia! :roll: :P
Oczęta cudne, i pysio i oba ciuda są!
A na mamie teraz widać rudawe futerko, Rudziaszek może po mamie jest rudy?
Legowisko extra!
Mordki wszystkie, z Twoja włącznie całujemy!



.. bo Mama jest szylkrecia :P a szylkrecie rodzą rudziaszki :lol:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto cze 05, 2007 9:53

Zdjęcia super. Maluszki cuda oczęta śliczne.
Nie ważne czy 7 g czy 15 g najważniejsze, że przybierają na wadze.
Takie dobre wiadomości prosimy co rano :lol:.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto cze 05, 2007 10:23

Becikowe mi się uzbierało, trzeba pieluszki, smoczki, grzebyczki, buteleczki, kocyki, miseczki, zabaweczki, grzechotki, papu dobre dla mamy, i tak dalej :P
Pierwsza mama przechodnia prosi o pw z dużą ilością numerów :wink:
Dobrego dnia dla Wszystkich futrzastych i dwunożnych! :love:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19204
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paula05 i 37 gości

cron