czitka pisze: Koty znajdki i inne pozbierane sierotki trzeba natychmiast zawieźć do weta, nawet, jeżeli na oko wszystko jest w porządku....
....Ale pamiętajmy na przyszłość- znalezione równa się natychmiast przebadane. Niezależnie od tego, co nam się wydaje.
Ola pod warunkiem, że wet jest doświadczony i zauważy każdy symptom choroby u maluszka.
Lekarz-chirurg u którego byłyśmy patrzył w oczka, nie zauwazył, że to początki KK. Moja wet przez telefon od razu stwierdziła KK i leczenie na cito, kocięta oczy mogłyby stracić. Tak wiec lekarz, a lekarz, kazdy jest inny, łacznie z doświadczeniem.
Maluszki w nocy ciumkały mamusie, kontrolowałam 4 razy

Teraz mam podjada RC conv i poprawia chrupkami.
Urobek w kuwecie jest!
Tylko nie mam czym wybrać, bo znowu wywaliłam ze smieciami łopatkę




Maluszki nakryte zasnęły.
Wydaje mi,ze Rudziaszek nabrał ciałka

Jak sie obudzą, to zważę słodziaki
