Wczoraj wieczorem udało się capnąć brzuchatą kotkę.
Tak, jakby na nas czekała
Dostrzeglam ją jeszcze na parkingu, pomiędzy zaparkowanymi samochodami. Siedziała, czekała na karmicielki. Nie chciała wejść do klatki, za to intensywnie ocierała się... o zapadkę i dwa razy klatka się zamknęła (kotka oczywiście była na zewnątrz)
Dopiero za trzecim podejściem kociczka zainteresowała sie zawartością obiektu. Karmicielka szybko zatrzasnęła za nią zapadkę.
Koteczka jest już w lecznicy.
Dziś będzie operowana - prosimy o kciuki
Przyszła też szczupła, długowłosa kotka.
Karmicielki są zdania, że ktoś namierzył i zlikwidował jej miot, gdyż kotka dużo spaceruje, tak jakby szukała... Pojawia się w rożnych miejscach
Gdzie, kiedy to się stało i kto to mógł zrobić... tego nie wiadomo.
