Jak bym wiedziała, że moja metoda zadziała tak bezbłędnie, szybko i niemal bezstresowo to bym ją zapakowała tuż przed wyjazdem. Ale byłam przygotowana na długą walke i kombinowanie.
Metoda to zmiany i anomalia atmoferyczne...

W moim rodzonym domu, w sypialni, przy zamknietych oknach i drzwiach, nagle na odkrytą kalatkę z Sebi zaczął padac deszcz... A jedynym miejscem suchym, ciemnym i zachęcającym do ukrycia była otwarta przenoska przytknięta do otwarych drzwi klatki.


(chyba opatentuję tą metodę)

O 18:30 jadę na dworzec przekazać Sebi w dalszy, już ostatni etap podróży.
Powodzenia malutka. Oswój się szybko. Jesteś śliczna i młoda. całe piekne kocie życie przed tobą. Trzymaj się i nie sprawiaj bettysolo problemów.

Jedziemy zaraz potem na działkę ne weekend, więc poczytam o Sebi u bettysolo w niedziele wieczorem.