pora wreszcie opublikowac liste dziwactw Beki:
- nie boi sie odkurzacza

(nie ucieka, nie odsuwa sie, trzeba odkurzyc dywan bez tego kawaleczka na ktorym siedzi)
- wylizuje sos pomidorowy z kazdego miesa (miesa przeznaczonego na moj obiad zaznaczam. bez znaczenia jak pilnuje - jakos zawsze wsadzi nos. miesa nie tknie, ale sos wylize)
- wylizuje kabine prysznicowa z zewnatrz, kiedy ja jestem w srodku i splywaja od wewnatrz po kabinie krople wody (uparta jest strasznie, zlosci sie okropnie i szczeka, gdu lize i lize, a krople dalej leca - po drugiej stronie)
- analogiczne zachowanie z szybami, gdy pada deszcz
- wyjmuje moje majtki i skarpetki z szuflad, by potem na nich spac
- wyjmuje wszystkie troczki (ze spodni i bluzek) a potem lata z nimi po mieszkaniu i nie daje sobie odebrac. Zabawy sznurkiem (kiedys filmik) to jej ulubiona rozrywka.
- spi pod koldra (w ten gorac)
- myje mi codziennie rano twarz (oczy profilaktycznie juz zamykam). Generalnie lubi wylizywac moja "gambe"
- lubi spac na pilocie
- lubi wchodzic do pralki (i tam spac)
- niewazne gdzie jest, niewazne co robi, niewazne jak mocno spi - gdy tylko klade sie spac, jest na lozku pierwsza i kladzie sie na wszystkich poduszkach. I ma wtedy taka mine: PIERWSZA! MOJE! SPROBUJ MI ODEBRAC!
- pije wode z konewki, wylizuje zlew, umywalke i prysznic - nie uzywa praktycznie swojej miski z woda
- nagminnie mi hibernuje kompa, wysyla wiadomosci, odpisuje na maile i zglasza obraze do adminow. Wszystko dlatego, ze z upodobaniem chodzi po klawiaturze, albo na niej lezy. Zawsze wtedy, kiedy ja musze pracowac.
- ZAWSZE polozy sie na gazeci lub ksiazce, ktora czytam.
reszta niebawem
