POTRZEBUJĘ TYMCZASY-PROŚBA O ZAMKNIECIE WATKU

» Śro maja 30, 2007 8:09

moje lwiątka :cool:

Po lewej Nala, po prawej Simba, czarny Mustafa

Nala

Simba

Nala jest cieplejsza w kolorze

Mustafa, półdiable z adhd

» Śro maja 30, 2007 8:42

Tri i Bi z Krasiczynskiej nadal u mnie siedzą...

A ogłoszenie na allegro już wystawiłam po raz drugi.

Dziewczyny, chyba fajne... prawda? Może coś zmienić?

http://www.allegro.pl/item199690009_tri ... _wawa.html

Koteczki jak marzenie. Jesteśmy jeszcze na stronie Konstancina - i też nic.

Jeszcze doleczamy grzybka, ale po kilku dniach gryzeofulwiny nic nie widać, grzyb szybko cofa się...

» Śro maja 30, 2007 9:11

Agalenora - ogłoszenie fajne, tylko zdjęcia tri takie sobie - prawie nie widać, że jest tri... i nie wiem czy jest jednoznaczne, że nie muszą iść razem do domku...

kciuki!

» Śro maja 30, 2007 9:12

wysyp teraz straszny

dzwoniłam wczoraj do Ireny, nie dosc, ze chora (bierze antybiotyk) to ma ponad 30 kociaków do oddania, w roznych stadiach rozwoju - od butelki itd do samodzielnosci to juz nawet jej nie pytałam, czy moge ogłosic mojego burego Tolka, jak tak atrakcyjne kociaki nie idą
jade do niej w sobote rano, cos zawioze
zaraz zrobie topik, moze ktos ma cos zbednego by jej pomoc

» Śro maja 30, 2007 9:22

jopop pisze:No to jeśli moi Niemcy jeszcze do dzis myśleli, że kołaczą się we mnie resztki rozsądku, to chyba już stracili złudzenia...

Nie dość, że w domu 13 kotów...

W ramach zwiedzania Warszawy pokazałam im dziś Bazar Różyckiego, taki nasz swojski folklorek:) Pogadaliśmy chwilę z panią Marzeną i wraz z grupą udałam się w kierunku Brzeskiej, "przypadkiem" przechodząc obok budki, w której w noc piątkowo-sobotnią złapałyśmy 2 kociaki (2 zostały). Liczyłam na to, że może je zobaczymy:)

Ale nie liczyłam na to, że twardo śpią na jednej z półek. I że pozwolą mi na wejście do budy (drzwi skrzypią rozpaczliwie!!!), podejście do półki i capnięcie ich za skórę...

No i w ten oto sposób wylądowałam z 6-osobową wycieczką za plecami, w pełnym skwarze i dwoma dzikimi kociakami w garści na szczęście pani Marzena miała te stare transportery Ewki - więc upchałam tam gnojki i pojechaliśmy dalej zwiedzać Warszawę z kotami

W jakiejś knajpie dostałam dla nich wodę w miseczce, ale nie chciały pić, po paru godzinach przejął je Jerzy (TŻ Modjeski), ratując mnie od konieczności pojechania z nimi do Teatru...

To tyle relacji z dziś. Teraz idę się plusknąć i SPAAAĆĆĆĆĆĆĆ.

Jak ktoś do mnie zadzwoni jutro prze 12 to zabiję choćby zdalnie...

Ale Niemcy musieli zrobić oczy

Fantastycznie że są już złapane wszystkie kociaki, super, teraz tylko mamuśka

Super

» Śro maja 30, 2007 9:37

Mysza pisze:Mustafa, półdiable z adhd

jejjjjkuuu!!! dlaczego ja nie moge mieć tu swego kota na stałe?? to przecież jak brat mojego Pawcia, który mieszka u mojej mamy... brakuje mu uroczych białych znaczeń, ale ten charakterek :twisted:

» Śro maja 30, 2007 9:52

Agalenora ogłoszenie fajne, zdjęcia też

Na naszej adopcyjnej też jest? Najwięcej chętnych jest od nas i allegro, no trzeba poczekać, małe są piękne

» Śro maja 30, 2007 14:16

Mysza, masz u siebie prawie wierne kopie mojej bandy

Nawet płcie z umaszczeniem się zgadzają. Charaktery może ciut mniej, bo u mnie adhd zdecydowanie ma burasek Borys. Aczkolwiek czarny Bruno tylko trochę mu ustępuje w tym względzie

A jeśli chodzi o zainteresowanie kociakami, to u mnie też niestety bryndza

Chociaż nie dałam ich jeszcze na Allegro - skoro mówicie, że warto, to zrobię im ogłoszenie.

» Śro maja 30, 2007 20:15

hop

» Śro maja 30, 2007 22:26

Może by ktoś się ze mną wybrał kiedyś jakimś autkiem?

np. sobota o 5 rano u mnie? pojechałybyśmy na Dobrowoja po 2 kociaki dla Niny B. i ich Mamę, potem na bazar po kolejne 3 kociaki dla modjeski...

» Czw maja 31, 2007 11:38

Słuchajcie. Do PILNEGO złapania:

3 z bazaru - do Modjeski, do kompletu
2 z Dobrowoja - do Niny B., też do kompletu.

NIE MAM WIĘCEJ ZGŁOSZONYCH NA JUŻ DOMKÓW TYMCZASOWYCH - Tajdzi ma wziąć "wkróce", DevaDestroy przychodzi do mnie jutro i będę ją namawiać, nie wiem z jakim skutkiem :lol:

ABSOLUTNIE TRZEBA (bo mnie karmicielka zabije) zgarnąć już teraz jeszcze przynajmniej miot z NOWINIARSKIEJ - 3 sztuki!

JUŻ BIEGAJĄ kociaki z Powązek i z Brzeskiej - też CHOLERNIE PILNE!!!

między 15 a 20 czerwca MUSZĘ zgarnąć kociaki ode mnie z bloku - 3 sztuki - to też ABSOLUTNIE KONIECZNIE!!!

24 czerwca wyjeżdżam na MIESIĄC. Moje koty zostaną pod opieką Mamy, ale kociąt NIE MOGĘ jej zostawić...

Potrzebuję zarówno tymczasów, jak i pomocy w łapaniu - głównie samochodów z kierowcą!!! Trzeba też połapać KOTKI, a potem odwieć je DO lecznicy i potem Z lecznicy...

Proponowane przeze mnie terminy:

a) sobota 2 czerwca 5 rano u mnie (Bielany): (kociaki z dobrowoja i bazaru + ew. kotki - potem lecznica)

b) niedziela 3 czerwca ok. 10-13 - kociaki z Brzeskiej (JEŚLI bedzie tymczas, ew. też bazar)

c) niedziela 3 czerwca wieczorem (ok. 20-21) - np. Nowolipki, ew. jeszcze jakieś dorosłe (Bródno? tam też są kociaki)

d) cały tydzień następny 5 rano - gł. kociaki, zewsząd...

JA WIEM, że to abstrakcyjne terminy, ale na kociaki chyba świt jest lepszy od wieczora... PROSZĘ, przed pracą...

DOMKI!!! Jeśli się nie zgłosicie - one umrą... szantaż emocjonalny, też wiem... ale jakie mam wyjście????

Proszę - zapraszajcie też do tego wątku wszystkich możliwych forumowiczów, bo może ludzie nie znają mnie i nie chcą mi pomóc... Może dzieki Waszej reklamie tego wątku ktoś się jeszcze ulituje... Przecież tu nie chodzi o pomoc mnie, tylko o pomoc kotom...