Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CoToMa pisze:Myszak przed chwilą znowu skonsumował tasiemkę, taką z worka na śmieci. Ganiałam go po całym domu, ale jak już złapałam, to już zdążył ją zjeść. Od razu wcisnęłam mu trochę pasty odkłaczającej, może będzie większy poślizg. Co jeszcze mogę mu podać?
Ja już nie mam do niego siły, ostatnio usiłował zjeść mój kolczyk, kiedyś zeżarł gumową tasiemkę, raz wydarłam mu z pyska wstążkę od kwiatów. To jest jakiś dziwoląg nie kot. Najgorsze jest to, że mam dwójkę dzieci i nie jestem w stanie wszystkiego upilnować.
Co mogę teraz jeszcze zrobić???
Bungo pisze: A kot mojej córki zżera recepturki oraz wąskie sznurowadła i jest najzdrowszym kotem na świecie.
CoToMa pisze:Ja do Myszaka nie mam już siły.
Ostatnio zwymiotował małego ćwieka od spodni...
CoToMa pisze:Ja do Myszaka nie mam już siły.
Ostatnio zwymiotował małego ćwieka od spodni...
iwona_35 pisze:Bungo pisze: A kot mojej córki zżera recepturki oraz wąskie sznurowadła i jest najzdrowszym kotem na świecie.
wiecie co..zastanawiam się dlaczego jedzą takie rzeczy![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jarekm i 94 gości