Krówka Nala i Tygrysek Bilbo - fotki :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 20, 2007 20:25

asiaplasun pisze:
martamagda pisze:
asiaplasun pisze:Obrazek


no po prostu cudne :love:
fajnie, że się tak pokochali


No, nie wiem czy się tak pokochały... Właśnie mnie dochodzą wrzaski z kuchni. Bilbo jeszcze nie jest pewien czy ma ją kochać czy co?...


No może i nie wie :wink:
A serio - to one się muszą poukładać, poustalać ze sobą różne sprawki.

Z tego co piszesz, to Bilbo musi się czasem opędzać przed Nalą, a ona - wiadomo, chce być przy nim, chce go naśladować, bawić się, jak to młodsze rodzeństwo :wink: :)
Chłopak lubi mieć chwilę dla siebie i tylko dla siebie, to musi młodej dać do zrozumienia, skoro sama na to nie wpadnie :twisted:
Dogadają się, zobaczysz.

Wiem, co piszę, tez się dokociłam i u nas sytuacja wyglądała bardzo podobnie. I dziś, po prawie dwóch latach też się zdarzają awantury. Ale to normalne przecież.
Powodzenia, będzie dobrze :ok:
A że my nieomal po sąsiedzku mieszkamy, to pozdrawiamy szczególnie ciepło :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 20, 2007 20:35

Jak ja zazdroszcze wszystkim, co ich koty razem spia i sie przytulaja :lol:

Sliczne zdjecia!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88198
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon maja 21, 2007 22:27

Kurcze, żebyście słyszeli co za odgłosy tu czasem odchodzą... Smil, nie słychać czasem u Ciebie wrzasków z mojego ZOO???? :)

asiaplasun

 
Posty: 383
Od: Czw maja 10, 2007 15:50

Post » Pon maja 21, 2007 22:34

asiaplasun pisze:Kurcze, żebyście słyszeli co za odgłosy tu czasem odchodzą... Smil, nie słychać czasem u Ciebie wrzasków z mojego ZOO???? :)


Nie, nie dochodzą 8)
Ty lepiej kombinuj, jak sąsiadów z dołu udobruchać - bo oni to słyszą na pewno :twisted:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 22, 2007 20:28

Pełna zgoda, wspólne mycie się nawzajem, wspólne jedzonko :) :roll:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

P.S. Nala nie mieści się pod szafkę pod którą z początku się chowała :) Rośnie nasz zuch :D

asiaplasun

 
Posty: 383
Od: Czw maja 10, 2007 15:50

Post » Wto maja 22, 2007 21:37

Piękności :)

Trzeba Wasz wątek podlinkować w tym, gdzie zachwala się branie dwójki kotów :)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto maja 22, 2007 22:29

no proszę, niedzielne wrzaski z kuchni to była zwykła wymiana poglądów :wink: :)

A przytulanek troszku zazdraszczam (moje nie praktykują) :twisted:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 25, 2007 17:41

Asia, poprosimy jakieś niusy? ;)

Jak pożycie rodzinne?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie maja 27, 2007 21:09

Czesc.
Bylismy cala rodzinka u moich rodzicow na wsi w wieeeelkim domu. Nala wolala siedziec w jednym pokoju, byla przytloczona ogromem przestrzeni. Za to Bilbo szalal na strychu, wylapal chyba wszystkie muchy, meszki i komary :)
Nala to urodzona, wdzieczna podrozniczka, wolala swoj koszyczek i rozkosznie w nim spala cala dluga podroz w pociagu, Bilbo chodzil po wszystkich ludziach nieszczesnikach, ktorzy siedzieli z nami w przedziale :D

Pora odpoczac, dopiero co wrocilismy
Papatki

asiaplasun

 
Posty: 383
Od: Czw maja 10, 2007 15:50

Post » Śro maja 30, 2007 10:17

No po prostu sielanka

asiaplasun

 
Posty: 383
Od: Czw maja 10, 2007 15:50

Post » Śro maja 30, 2007 10:34

Obrazek
Hehe, a tu Nali sposób na chłodzenie podczas jedzenia :D
Obrazek Obrazek
Jak już mówiłam, pełna zgoda
Obrazek Obrazek

asiaplasun

 
Posty: 383
Od: Czw maja 10, 2007 15:50

Post » Śro maja 30, 2007 11:10

asiaplasun pisze:Hehe, a tu Nali sposób na chłodzenie podczas jedzenia :D
[url=http://upload.miau.pl/show.php?u=3/11698][img]


:lol: :lol:
mi tam się wydaje, że ona po prostu musi się dobrze zaprzeć nogami przy jedzeniu, żeby nie odjechać od miski :wink:
Zdjęcia cudowne.
Jak futra dają sobie radę z upałami? (wyłączając dzień dzisiejszy)
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Śro maja 30, 2007 11:10

Stosunki międzykocie to po prostu sama słodycz :D
Te przytulanki :love: Jak widać Nala rozłożyał Bilbo na łopaty :D
Chyba już się zdecydował, że będzie kochał, co?
Ostatnio zachwalałam moje dokocenie, że taka buła z masłem. Wasze to jeszcze dodatkowo z miodkiem :wink:

asiaplasun pisze:Obrazek

:lol: śliczny płaszczak

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Śro maja 30, 2007 17:20

tanita pisze:
asiaplasun pisze:Hehe, a tu Nali sposób na chłodzenie podczas jedzenia :D
[url=http://upload.miau.pl/show.php?u=3/11698][img]


:lol: :lol:
mi tam się wydaje, że ona po prostu musi się dobrze zaprzeć nogami przy jedzeniu, żeby nie odjechać od miski :wink:
Zdjęcia cudowne.
Jak futra dają sobie radę z upałami? (wyłączając dzień dzisiejszy)


Wczoraj jakby nie było w mieszkaniu ni jednego kota - tak cicho :) Czasem się tylko można było zaczepić o jakiegoś futrzaka bo leżały rozciągnięte na zimnej terakocie. A tak serio to żadnej chęci do zabawy w te upały moje kociaki nie mają. No i Nala wyrywa futro Bilbowi podczas wzajemnego mycia się (na szczęście je wypluwa) a on jej na to pozwala :D achhh, co za zwierzaki

asiaplasun

 
Posty: 383
Od: Czw maja 10, 2007 15:50

Post » Śro maja 30, 2007 18:24

Nala jako żaba jest bosssska :lol:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 291 gości