Zycie na krawędzi lodówki, już nie, Muszeńka w domu

[goska_bs]

Pysio do zacalowania

[magicmada]

dziewczynki wróciły z wielkiej wyprawy do lecznicy, mają testy białaczkowe ujemne sfinansowane dzięki Leence , oraz Muszka dostałą "cukierek" na przerwanie rujki, bo chyba pojedzie w piątek do schroniska dziękujemy tutaj pewnej promiennej, aczkolwiek tajemniczej Cioci za pomoc

[mokkunia]

Dziewczynki w drodze do lecznicy dały piękny koncercik Za Magicmadą jak szła do samochodu oglądali się wszyscy na osiedlu
W lecznicy już mnie nie było, ale ponoć też się działo
Ja przyszłam na sam koniec, Billy zrelaksowana, wyciągnięta na Magicowych kolankach to słodki widok

Gratuluję Wam "zdanych testów" dziewczynki

[magicmada]

Dzięki oczywiscie również dla Mokki i Macka za transoport i serce a dla Mokki za towarzystwo;)

[mokkunia]

Dzięki oczywiscie również dla Mokki i Macka za transoport i serce a dla Mokki za towarzystwo;)

Magic pamiętaj że my bezinteresowni nie jesteśmy Maciek coś przez sen ostatnio mówi: tar... tarrrrr... ta.... tar.... taaaaaa

[magicmada]

Dzięki oczywiscie również dla Mokki i Macka za transoport i serce a dla Mokki za towarzystwo;)

Magic pamiętaj że my bezinteresowni nie jesteśmy Maciek coś przez sen ostatnio mówi: tar... tarrrrr... ta.... tar.... taaaaaa

dobrze, dostaniecie tarte i obiad, nie martwcie się

[goska_bs]

Dzięki oczywiscie również dla Mokki i Macka za transoport i serce a dla Mokki za towarzystwo;)

Magic pamiętaj że my bezinteresowni nie jesteśmy Maciek coś przez sen ostatnio mówi: tar... tarrrrr... ta.... tar.... taaaaaa

dobrze, dostaniecie tarte i obiad, nie martwcie się

To sie nazywa... wymuszanie

Dziewczynki ciesze sie ze testy zaliczone

[mokkunia]

Dzięki oczywiscie również dla Mokki i Macka za transoport i serce a dla Mokki za towarzystwo;)

Magic pamiętaj że my bezinteresowni nie jesteśmy Maciek coś przez sen ostatnio mówi: tar... tarrrrr... ta.... tar.... taaaaaa

dobrze, dostaniecie tarte i obiad, nie martwcie się

To sie nazywa... wymuszanie

to się nazywa bezintersowność i łeb do interesów

[Georg-inia]

dobrze, że testy ok to chyba największy niepokój Ci, Madzia, przeszedł, co?

czyli : za dwa dni Muszka będzie wyd-Muszka gin-Ekologiczna ?

[mokkunia]

czyli : za dwa dni Muszka będzie wyd-Muszka gin-Ekologiczna ?

Ale piękny prezent Muszka będzie miała na dzień dziecka

[Magija]

Dzięki oczywiscie również dla Mokki i Macka za transoport i serce a dla Mokki za towarzystwo;)

Magic pamiętaj że my bezinteresowni nie jesteśmy Maciek coś przez sen ostatnio mówi: tar... tarrrrr... ta.... tar.... taaaaaa

dobrze, dostaniecie tarte i obiad, nie martwcie się

To sie nazywa... wymuszanie

to się nazywa bezintersowność i łeb do interesów

taaa obiecanki cacanki
a Magic gotuje wyśmienicie!
Dziewczynki, bardzoi się cieszymy z wyników

[magicmada]

Muszka już po sterylizacji, dziękuję bardzo Słonko i jej TŻ za pomoc w transporcie do schroniska w godzinach porannych, naprawdę była to wielka pomoc oraz dziękuję Alanowi za wspaniałe portrety moich kotów. w liczbie czterech, bo nawet Muszka się na portet załapała. Muszak po sterylce zachowuje się jakby sterylki nie było, ale jest podminowana, chodzi i warczy na mumie a nawet je gania. Teraz została przymusowo wzięta na kolana niech się trochę wyciszy.

[Slonko_Łódź]

No to bardzo dobrze, że wszystko oki! Niech się nawet złości byleby się dobrze czuła Muszka jest przepiękną panienką- ma takie urocze kropeczki koło nosa, smukłe długaśne nogi i jest gadułką

A Alan to Twoje koty Madziu kocha miłością absolutną i bezgraniczną Już mi smęci kiedy pojedziesz na wakacje i będziemy do nich chodzić Bo Dziewczynki- Masza i Ofelia- to idealni kompani do zabawy Kubuś w tym czasie próbował podkradać nie swoje jedzenia a Syberyjka zwiać z łazienki Oj- szalony i radosny to był czas

[mokkunia]

Muszuś, Billy jak się czujecie?
Może jakieś nowe fotki z wolności Magic?

[magicmada]

dzięki Słonko raz jeszcze;)
A dziś trochę o Billy, która od wczoraj na stałe korzysta z uroków wolności
Billy okazuje się być szalejącym zabawowym kotem, który ładnie się bawi, co w Krainie Mumii, rzadko spotykany niestety widok. Aha, i okazało się rano, że Muszka się boi Billy, ale na szczęście się już Muszka oswoiła.
Billy obserwowała dziś Ofelię, egipską boginię:

Potem postanowiła też posiedzieć na cokoloe, ale do posągowej Ofelki troche jej brakuje


w ogóle jest marnym obiektem fotograficznym, tu np miał być portret:


Natomiast Muszka, po wczorajszej sterylce po której szlala jak stado bynajmniej nie muszek, ale kąśliwych piranii, kiedy to niemiłosiernie pohratała mi reke, (moja wina, usiłowałam ja ubrać w niezbyt ładny strój po sterylce), dzis głównie spi i znów rozmysla




Ostatnie zdjęcie to koty o poranku łapczywie spijające miód z promieni słońca