Hej, Kocurro
O Kukuni Doctorro powiedział, że wszystko jest prawie dobrze. Tzn. ma trochę nieładne futerko, z łupieżem, dlatego ma jeść te kulki tranowe i Zincas. I że ma strasznie wrażliwą tchawicę i dlatego może się łatwo przeziębiać. Tak się jej porobiło, bo jej czasami Doctorro jakieś wstrętne sterydy dawać musi. On sam tego też nie lubi, ale czasem musi, bo inaczej ona by się strasznie drapała. Ona ma jakieś atopowe zapalenie skóry (wiesz, co to takiego? bo ja niedokładnie rozumiem) i przez to ją czasem swędzi strasznie i się drapie. Ale o Kukunię mamy się nie martwić.
A to całe furaginum to po to, żeby się Psocisiowi jakiś pęcherz nie spsuł, bo jakoś się dziwnie zachowuje. Psotuś czasem ma problemy z siusianiem, wiesz? Albo za dużo, albo za mało. A najgorsze, że się zbuntował na takie jedzonko Urinary, które mu tak robiło, żeby nie miał problemów z tym całym siusiadełkiem.
Naprawdę nie wiem, co to jest prosię

Ale to pewnie takie coś, co się zachowuje jak Psot przy Doctorro: on ma różowy nos i strasznie się boi, jak wet przychodzi nam robić Kuj.