elfrida pisze:nazira pisze:Nie chciałabym rozbudzać nadziei ale słyszałam, że znajopmej mojej instruktorki jazdy zmarł pers i szuka innego kota (tyle,że ona nie sprecyzowała czy chce persa). Zapytam sie i jak tylko będę coś wiedziała dam znać....
Mam sentyment do tego typu kotów w sumie to bym sama go wzięła..ale u mnie kompet
Ja tez nie chcialam rozbudzac nadzieji...bo jeszcze jeden kotulec"chodzil" mi po glowie.Niestety...stety kocio zostal juz wchloniety i teraz moge jawnie powiedziec....ze pertraktacje trwaja i jestem dobrej mysli
.Zawze mi sie marzylo takie wlochate cudo
...takie,czy inne...i chyba moje marzenia zaczynaja sie spelniac!!!
Ooo.. to wspaniale..
A ten niebieski już poszedł do adopcji?