A mnie dawno nie było, ale na usprawiedliwienie przychodzę z dobrymi wieściami

jeden z chłopców już zaklepany

pójdzie do bardzo fajnego domku, do znajomych...będzie mieszkał sam z Panią, która już za kilka miesięcy przechodzi na emeryturkę, więc będzie z małym cały czas praktycznie
do nowego domu pójdzie dopiero za miesiąc, ba Pani zanim dowiedziała sie o kocie, zaplanowała urlop i nie miałaby z kim zostawić brzdąca...to nawet dobrze się składa, bo dopilnuję wybrania wszystkich leków
a zaklepany jest ten oto pan, zwany po domowemu Piratem


natomiast nadal do zgarnięcia są dwa chłopaki
oto Zbój...imię mówi o nim wszystko

oczywiście jak każdy przyzwoity rozbójnik, nie gardzi pieszczotami



i na końcu, ale nie ostatni Lucek

vel. Popierdółka

kochany, przytulaśny, absolutnie do kochania

choć myszki też morduje


piękni zbójcerze moi
można się zachwycać
komu, komu???
