Zapomnialam
Bylam odwiedzic domek i jestem bardzo zadowolona
Kicia oczywiscie schowana, ale wychodzi z ukrycia na sikanie i picie mleczka. Bylam u niej w srode to od niedzieli nic nie jadla tylko pila mleczko.
Kicia ma zrobiona swietna wyprawke, karmy z najwyzszej polki i bardzo, bardzo duzo milosci, to czuc przy rozmowie z tymi ludzmi.
Maz Jowity (oni adoptowali kotke) zapytal sie ile moze zyc kot i stwierdzil ze przez najblizsze 15 lat nie bedzie widzial kota w domu ale tez nie beda musieli sprzatac podlog

.
Z braku czasu i duzo ilosci obowiazkow zapomnialam zadzwonic i zapytac sie co u kotki, czy zaczela jesc itd.
Zaraz pisze smsa z zapytanie i napisze dalsza relacje.