[FKD Szczecin] Tigra ma dom :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 26, 2007 22:46

Tigro droga, zapraszam do windy i jedziemy na ostatnie piętro. Może tam gdzieś domek czeka?...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt kwi 27, 2007 20:22

To jest to, co tygryski lubią najbarrrrrdziej

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob kwi 28, 2007 18:07

:ok:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob kwi 28, 2007 20:11

Nie, no wiecie co? 8O No, Tigra jest teraz najbardziej miziastym kotem w stadzie 8O 8O Nadal nie przepada za kotami, ale... Przestaję wierzyć w prawdziwość tej niechęci :roll: Dziś w przerwie w pracy na chwilę wpadłam do domu. I... Patrzę. Już myślałam, że pomyliłam mieszkania. Ale kto inny w tym bloku miałby pięć kotów w kawalerce :wink: No, więc patrzę - a tu Tigra i Muffinka leżą przytulone. Tak, właśnie PRZYTULONE. Jak tylko się obudziły, oczywiście na siebie nasyczały wielce oburzone. Ale ja zaczynam podejrzewać, że tu się dzieje coś tajemniczego 8O Co ci kotowie kombinują? Plan jakowyś? Ściema Roku?

W chwili obecnej mam Tigrę na kolanach, a jakże. Wlazła i nie zejdzie sama.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie kwi 29, 2007 18:14

Tigra. Tigra z traumą. Tigra, której kiedyś ktoś nagle odebrał wszystko, co miała, kochała i bez czego nie potrafiła żyć normalnie. Jest taka teoria, że Tigra straciła dom. Bo, że miała dom - jestem pewna, po prostu nie mogło być inaczej. No i gdy ten dom straciła (zgubiła się/wyrzucono ją/właściciel zmarł itp), musiała coś jeść. Poszła do kotów smietnikowych. ale była przecież zawsze jedynaczką. I tak oto nie udało jej sie dogadać z kotami. Były jednak czymś dziwnym, obcym. Biły ją, odpędzały od żarcia (wiele razy byłam świadkiem takich zachowań). A ona próbowała się bronić. No i utrwaliła sobie, że kot to wróg. Teraz powolutku zaczyna chyba rozumieć, że kot nie jest wrogiem. I pozbywa sie jedynaczych nawyków. Wiecie jak mnie ciesza te jej postępy? Ona niechęć do kotów przelewała na mnie często. Nie mogłam jej dotknąć, nie lubiła głaskania jakoś specjalnie, zdarzało jej sie capnąć zębami, podrapać... Teraz - mam ją na kolanach znów. Sama tu wskoczyła. I tak jak kiedyś całymi dniami przesiadywała na oknie, patrząc z tęsknotą na to, czego ją pozbawiłam, teraz dosłownie cały czas spędza na moich kolanach... Z przerwami na kuwetę i jedzenie. I ma odruch ugniatania bardzo nasilony. I odruch.... ciumkania 8O Biedna kicia. Ale ona wyjdzie z tej traumy, obiecuje, wyjdzie i zostanie najbardziej wyluzowanym kotem świata. I polubi koty.

A tu śliczna moja Tigra

Obrazek


I kilka wariacji na temat ślicznej Tigry ;)

Obrazek
Tigra kredą i węglem

Obrazek
Tigra ksero

Obrazek
Tigra ołówkiem

Obrazek
Tigra z poświatą

Obrazek
Tigra w wersji rastra


Tak sobie dziś sprawdzałam Photoshopa, padło na Tigrę ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie kwi 29, 2007 18:27

Acha i jeszcze kilka takich zbiorczych zdjęć, ale ponieważ w kontekście Tigry odtraumiania pasują, więc wklejam :)

Obrazek Obrazek Obrazek

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 30, 2007 3:36

Proszę, oto kić. Smutny, bo ciągle nic w sprawie domku... Tigiś - that's the time you must keep on trying.

http://www.youtube.com/watch?v=95LvvBcUeeQ

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 30, 2007 14:36

Budzę się dziś, a tu co? A tu Tigra śpi przytulona do mojego boku. I to tylko drobny szczegół, że tuż obok leży: Mokka, Inka, Muffi i Rosencrantz :lol: Nie, no wiecie co, Tigra mi zafundowała taką niespodziankę z tą swoją nagłą przemianą, że chodzę cały dzień z taką miną --> :D

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 30, 2007 20:30

Nius z ostatniej chwili: Tigra wylizała Mokkę po pysiu. Mokka była jej największym wrogiem, ale chyba nie chcemy o tym pamiętać ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 01, 2007 15:52

Tig-

Obrazek

-ra!

Obrazek

A takie obrazki u nas to już norma teraz :) Tigra chodzi obok kotków i nie boi się, że ją pożrą.

Obrazek

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 07, 2007 10:49

Może niektórzy wiedzą, ale napiszę - Tigra podebrała Muffince faceta. Muffinka jednak nie żywi urazy. Nawet więcej - Panie się razem wylegują na stoliku. Proszę:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jeszcze trochę samej Tigry

Obrazek Obrazek

I finał - Tigra i Rosen

Obrazek

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 08, 2007 12:40

Tyglysek już nie chce na dwór. Już lubi dom. I nawet polubiła koty. No, względnie polubiła. Już ich nie tłucze. Domyślacie się chyba jaką mam radochę? Bałam się, że ona nie chce tu być, a teraz proszę - domowy, nakolankowy słodziako-miziak się zrobił. Przylepka taka. Tigrę polecam dla tych, którzy mają czas na kilkugodzinne mizianki. Bo Tigra bardzo sobie takowe ceni 8)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 12, 2007 23:13

Czy ja w ogóle mam szanse na dom? :( Przecież futro mi odrasta, jestem pieszczochem i w ogóle nie tak ze mną źle. Ale co tam, zaczekam. Ja potrafię czekać.

Tigra

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 19, 2007 15:15

Tigra znów smutna :( Ona potrzebuje miłości. Bardzo. Ja ją kocham, oczywiście. Ale taki ktoś na wyłączność pozwoliłby jej zapomnieć o dołkach. Jak tak sobie na nią teraz właśnie patrzę, to stwierdzam, że śliczna z niej kocica. Troszeczkę wyniosła, jednak to pozory. Ona po prostu udaje, że jej nie zależy. A widzę, że zależy jej bardzo. Na swoim Człowieku...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt maja 25, 2007 11:07

Tigra znów coś nie bardzo. Kurde zgubiłam Sedalin :? Kupię nowy. I zaraz po zabiegu Naleśnik W KOŃCU ciachnę Tigrę. Się wlecze z tą jej sterylką i wlecze :(

Obrazek

Smutas

Obrazek

I wypatruje - domu?

Malutka moja kochana Tigrunia... :oops:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Bells, fruzelina i 756 gości