Milko-już w dobrych rękach :):) !!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 22, 2007 15:50

Milko łazikuje już zupełnie poprawnie, troszkę bardziej tyłkiem zarzuca i jedna łapka jakmu się mu tak niepłynnie zginała w kolanie, ale w niczym mu to nie przeszkadza...potrafi juz wskoczyć prosto z ziemi na stół 8)

niestety jak nie urok to s...przestałam się już aż tak bardzo zamartwiać łapkami to zaczęłam futrem...niestety Milko wyłysiał na boczkach...włascieiwie nie tyle co wyłysiał to zostal mu tylko podszerstek. Poczatkowo było to tylko w miejscu w którym sie zawiesieł....ale chyba juz o tym pisałam..i o tym jak olał witaminki cirrus pro :twisted:

niestety futerko nie odrasta, tydzień temu Milko miał pobrane zeskrobiny...zobaczymy czy to aby nie jakiś grzyb :(
Myślalam już zeby domku zacząć szukac, bo gęsto sie u mnie robi, koty smutne bo zaczyna sie niedobór głasków :(

Milko napewno by się Wam poskarżył jaka pańcia jest okropna...koniec spania w poscieli....koniec wylegiwania się w nieskoćzoność w łóżku...pańcia przywiozła trójkę małych rozbójników i Milko powedrował spowrotem na "strych"....ale na własne życzenie....

niestety Milko strasznie atakował maluszki w klatce, a ponieważ musiałam je jeszcze oswajac, bo człowieka to nie znała, nie chciałam juz dodatkowo stersować....Matylda za to staneła na wyskości zadania i czasami nawet pobawi się z kociętami.
Ewidentnie Milko lubi tylko Matyldę i tylko ją toleruje...reszta kotow nawet maluszki są od razu atakowane....
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto maja 22, 2007 19:36

berni, czasem dorosłe kocury po kastracji w taki sposób zmieniają sierść... U mnie tak wyłysiały Mecenas i Miciek, a teraz powoli "wyciera się" Kocio. Zawsze jest tak samo - tracą sierść aż do podszerstka, a potem odrastają im włosy ościste, neco mniej obficie niż wcześniej - sierść staje się typowo domowa: miękka i znacznie ciensza niż sierść wolnozyjącego kota. Może Milko też tak zmienia futerko?
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 23, 2007 8:51

Mojemu kocurkowi też tak dziwnie wyszła sierść - został podszerstek, nie ma długich włosów. Ale tylko w dwóch miejscach - na łopatkach na grzbiecie. Zastanawiałam się co to może być, bo nie wygląda na jakąś chorobę. Myślałam, że to przez to, że ma taką fantastyczną zabawę - przewraca się na grzbiet pod wersalką i jeździ tam i z powrotem na grzbiecie odpychając się łapami od dna wersalki :lol: Myślałam, że sobie wytarł futerko...Ale może to jest to o czym pisze Siean. Zwłaszcza, ze tak się zrobiło gorąco - temperatura może stymulować chyba wypadanie sierści ?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 23, 2007 10:02

Czy Milko się przypadkiem nie wylizuje? Mój alergik jak swędziało to wylizał do zera na brzuchu a na bokach został mu tylko podszerstek właśnie. Może skóra tam była niedokrwiona, może w tych miejscach czucie powierzchowne skóry jest zaburzone. To może swędzieć - wiem to z własnego doświadczenia, bo przez pijanego gnojka mam pocięte nerwy unerwiające skórę na połowie szyi (takie traumatyczmne przeżycie). Minęły już lata i ciągle mam mało przyjemne odczucia a pierwszy rok po urazie to był koszmar.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 26, 2007 7:38

Milko szuka domu na całego.
Jest porozgłaszany w necie.
Oby się trafił super-hiper dom, trzymajcie kciuki!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon maja 28, 2007 9:56

no, trzymamy, trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto maja 29, 2007 6:20

Ja też rzecz jasna trzymam :wink: Milko to jeden z tych WAŻNYCH dla mnie kotów :lol: "Super-hiper dom" to minimum :lol: W końcu Milko to nie jest jakiś tam zwykły kot...... Całkiem niezły film by można było o Nim nakręcić :lol:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 29, 2007 8:57

Trzymam :ok: :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 02, 2007 18:48

Milko, trzymam za Ciebie ciągle :ok:

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob cze 02, 2007 19:00

witamy sie serdecznie po dosyć długiej rozłące...komp wkońcu naprawiony i mam nadzieje że bedzie długo bez żadnych przerw słuzył mi i kotom...bo wiecie w domu komp jest potrzebny, nie do żadnych gier, muzyki i edukacji, ale głównie do czytania forum i szukania domków :D :D


niestety witamy się w liczbie mnogiej, która poza mną i Milko obejmuje jeszcze drożdzaki :roll: :(

te wyłysienia spać mi nie dawały, więc zeskrobiny zostały pobrane i....wyszło szydło z worka a raczej drożdzaki na futerku...

czyli znowu zabiegi medyczne...
chociaż tyle że kłuc tyłka nie trzeba ( ale za to byłoby już w co :D tyłek i nózie już nabrały ciałka )
a smarowanie Milko starsznie lubi :D traktuje to jak pieszczoty i mruczy i sam nadstawia boczki do smarowania. Potem ma przymusowy 10-minutowy areszt trasportowy, bo tak się mizia i wywraca na boczki że całe medykamenty zostają na kocyku. :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob cze 02, 2007 21:02

Milko, czy ty sobie przypadkiem tych drożdżaków celowo nie wyhodowałeś
:wink:. Przecież Duża i tak by ciebie miziała.
Miło czytać, że łapeczki sprawne.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob cze 02, 2007 22:51

Berni, a jak te drożdżaki wyglądają? Bo Bungowi na szyi robi się malutka, różowa łysinka :( Pewnie muszę Olgę odwiedzić :evil:
A może by gtak fotki zrobić Milkusiowi, bo chciałabym zobaczyć, jak wygląda z tyłeczkiem nadającym się do kłucia :twisted: Jak go ostatniraz widziałam, to jeszcze chudzieńki był....

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 06, 2007 18:16

Bungo pisze:Berni, a jak te drożdżaki wyglądają? Bo Bungowi na szyi robi się malutka, różowa łysinka :( Pewnie muszę Olgę odwiedzić :evil:
A może by gtak fotki zrobić Milkusiowi, bo chciałabym zobaczyć, jak wygląda z tyłeczkiem nadającym się do kłucia :twisted: Jak go ostatniraz widziałam, to jeszcze chudzieńki był....


Bungo, to było dawno temu :D Aczkolwiek zdjęć narazie nie ma i nie będzie, wpierw musiałabym kota wyprać :roll:
niestety biały kolor ustapił miejsca szaro-żółtemu :roll:
prosze o wyrozumiałość-właściwie to na zyczenie swoje własne Milko opuścił wygodnie spanie w czystej pościeli. Gdyby był bardziej gościnny dla Wicherków upchalibyśmy się jakoś w 5 na łóżku. Ale Milko na widok kociaków dostal..kociokwiku...Jak nie sapie, jak nie warknie, jak nie prychnie...i do ataku. Na szczęście kociaki siedziały w klatce, chociaż z innego zupełnie powodu niż ochrona przez Groźnym Stryjem Milko :roll:

Biedne kociaki-niedość że coś na dwóchnogach nie daje im spokoju, drapie, głaska,mizia, gada, znowu głaska, pod bródką, za uszkiem a one przecież dzikie dziekie są (tzn.były) to jeszcze coś co wyglądającego jak mama (ogon ma, wąsy ma) zamiast polizać, uspokoić, jeszcze chce zjeść 8O


wracając do drożdzaków to po prostu wyglada tak jakby Milko stracił te długie włosy i został mu tylko podszerstek. Ma całe boki w drożdzakach :( psikamy się fungiderem i mam nadzieję ze raz dwa Milko pieknie porośnie futerkiem.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro cze 06, 2007 18:43

Eeee tam, jakoś wcale mi nie żal tych kociaków :wink: Mają szczęście smarkacze. A punktu widzenia Milko nie rozumiesz? Jego osobista Duża nagle się jakimiś smerfami zaczyna zajmować, zamiast usługiwać Jego Jadowitości. :twisted:
Ale te kocury to niechluje są, prawda? Mój Bunguś dopiero przy Lusi nauczył się myć i teraz jest śnieżno-czarny. A był - brudno- szaro- przyprószony- pyłem. Może Milko się z jakąś kotką zaprzyjaźni i w związku z tym domyje :?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 06, 2007 19:12

racja racja Cioteczko. Bo Jego Jadowitość jest bardzo zazdrosna o Dwunożne..najlpeiej zeby był tylko Milko i Człek..reszta świata moze nie istnieć.

Milko mieszkając razem z Matyldą nabierał już dobrych manier i już prawie prawie był śnieżnobiały...ale teraz Matylda spełnia się w roli mamy :arrow: Obrazek
a Milko samotnie okupuje strych.

Próbowałam po tygodniu ponownie sparować Milko z Matyldą, Mama Kociatek wróciła juz z lecznicy wiec mamka nie była potrzebna, ale to było koszmarne nieporozumienie. Takiej agresji pomiedzy kotami juz dawno nie widziałam. Dobrze ze wiekszych strat w ludziach i kotach nie odnotowano.

Więc Milko raczej nie chce sie z nikim przyjażnic co ma 4 łapki i ogon...tylko i wyłącznie istota dwunożna jest obiektem westchnien i pragnien pieknego Milko...a propo...
czy ktoś nie widział domku dla tego kawalera po przejściach? 8)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 47 gości