Sabinki 2 - Bialas - superalergik :-(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 10, 2002 16:38

No dobra... to jak rozpoznac koci atak "na powaznie"? 8O

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt maja 10, 2002 16:39

jak go zobaczysz to nie będziesz miała wątpliwosci

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt maja 10, 2002 18:58

No własnie.

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt maja 10, 2002 19:12

No dobra... mam nadzieje, ze TZ nam uwierzyl i nie bedzie sie martwil...

Biala po vecie. Najpierw bylo lapanie... Czarna oczywiscie jak tylko zobaczyla transporter dala dyla w najciemniejszy kat. Co zrobila zaraz potem Biala? Wpakowala sie w ten sam kat i tak siedzialy z takimi wielkimi przerazonymi oczami "futerko w futerko".
Czy one naprawde moga sie przytulic tylko w momencie "wielkiego zagrozenia"? I czy to znaczy, ze jest szansa?

Za drugim podejsciem do schowania zostala jednak przez Czarna osyczana :-(

Zlapalam ja tylko dzieki temu, ze sie powiesila na klamce... i udalo mi sie jakos przez recznik ja do transporterka wsadzic.

U veta okazalo sie, ze ma skore jak hipopotam 8O . Dwie igly sie wygiely... w koncu szczepionka poszla pod skorke nie na karku tylko na udku...
Dostala felovax3... na bialaczke postanowilam nie szczepic...

Zaraz jade z Czarna... Ufff

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt maja 10, 2002 19:18

To może dokładniej ;)

Nieprzyjemne efekty dzwiekowe. Napuszenie. Sztywne mięśnie. Ogólna wściekłość w postawie. Uszy położone po sobie. Zuza - naprawdę - nie da sie tego z niczym innym pomylić.

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt maja 10, 2002 20:00

Falka słusznie prawi... :wink: Prawdziwie rozwścieczonego kotucha nie da się pomylić z rozbawionym. Wtedy gotowość do agresji (albo jej odparcia) wręcz z niego emanuje...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 10, 2002 20:01

Ano wlasnie tak to TZtowi tlumaczylam :-)
Nawet nie wiedzialam, ze taka madra jestem :-) Na pewno przeczytalam w jakiejs ksiazce i w odpowiednim momencie jakas klapka w mozgu...
Ciekawe, ze ja tylko w bronieniu kotow mam taka inwencje...
Dzieki Falka - potwierdzasz moje przypuszczenia. Tymaczasem jak odpowiedzia na zaczepke Bialej byl krotki syk Czarnej, uszy do tylu i lapka lekko do gory to Biala popatrzyla, zabrala sie i poszla mrauczac cos pod nosem (ty glupia, tak by bylo fajnie, gdybys nie byla taka niedotykalska...) z ogonkiem do gory wyluzowana kompletnie.

No wrocilam od veta z Czarna... szczepimy za tydzien. Pazurki jej sie rozwarstwiaja - pewnie jej czegos brakuje... tylko czego? pewnie znowu sie okaze, ze jakies homeopatyczne kuleczki pomoga ;-)

Czarna u weta ucieka mi na ramie, Biala usilowala dac dyla od nas obojga i przez okno (ktore wet przytomnie zamknal przed otwarciem klateczki)...
No coz, mam nadzieje, ze z czasem i ona bedzie uciekac do mnie pod opieke :)

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt maja 10, 2002 20:06

kochane koty !!!!!!!
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob maja 11, 2002 18:31

Sluchajcie... (cśśśśśśsssss) Biala spi u mnie na kolanach... do tej pory kladla sie, przekladala, lezala, ale nie spala, a dzis.... TAAAAK (cśśśsssssssss), zeby jej nie obudzic staranm sie nawet stukac cichutko.....
a jak slodko wyglada :lol: :lol: :lol:

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob maja 11, 2002 18:32

Biały półkłębuszek? :D

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 11, 2002 18:35

nie, jakos tak troche rozciagnieta...
obudzila sie jak ruszylam kabel, ale znowu sie jej oczki przymyklaja...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob maja 11, 2002 19:41

słodki kot!
Zuzo, zobaczysz, Sabinki muszą się polubić. Moje koty potrafią spać w odległości 5 cm. jeden od drugiego i bawią się ładnie razem. Ale pogonić się też tak potrafią z potwornym jazgotem i fuczeniem i tak na siebie łapy podnoszą, że ż futro leci 8O . Co nie przeszkadza Miłki po 5 minutach od walki wylizać futro Szogunowi, który dość obojętnie reaguje na te "awanse" z jej strony. :wink:

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Śro maja 15, 2002 15:27

Dzis powinnam napisac wlasciwie "Szalenstwo ksiezniczki Sabinki Bialej"...
Otoz ta mala biala... excusez le mot Zołza miala napad glupaczko-biegawki w okolicah 4-5 rano...
Po pierwsze odnalazla mysze zamordowana skrzetnie wczoraj wieczorem i ukryta nie wiadomo gdzie (z dzwonkiem ta mysza :evil: ).
Po drugie odkryla, ze swietnie sie rzuca pudelkiem po husteczkach za pomoca wkladania lapy i wyrzucania jej w gore...
Na dodatek przy tym wszystkim tupala jak stado slonikow...
Nie ukrywam, ze obie z Czarna bylysmy z lekka zdegostowane... kiedy dojrzalam juz do zamkniecia drzwi Biale futro przyszlo na poduszke, rozmruczalo sie i zwinelo w klebuszek z lepkiem opartym na lapce i minka "Kto??? JA???"
I natychmiast oczywiscie zapadla w bardzo gleboki sen... jakby ktos mial watpliwosci...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro maja 15, 2002 15:37

:lol: :lol: Jednym słowem sama niewiność :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro maja 15, 2002 15:37

Kochany kot , jak ona pieknie musiala przy tym wygladac !!!!!!!!!!!!!!
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jacex123, Marmotka i 35 gości