Waler i Konik (i gratisy).W dupę jeża :/ Przed operacją

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 18, 2007 20:32

sibia pisze:Się dziś rozpisałam...
To dlatego, ze mam robotę pisemną na nockę i wszystko jest lepsze niż to. Poniewaz teraz bede miec duzo pisania, to całkiem możliwe, że wątek w rekordowym tempie dobije setki ;)

Sib, jak ja cię rozumiem :twisted:
Jeśli można z OTować lekko - na studiach, jak były sesje, to nauczyłam się gotować parę rzeczy, poprawiłam swoje umiejętności w dzierganiu na drutach, a nawet był taki moment, że bardzo zapragnęłam nauczyć się szyć :wink:

sibia pisze:A dzisiejszy bohater, zapomniałam napisać, był też ogólnie obmacany i pan dr powiedział, macając: tam jest przepiękna, kształtna kupa w jelitach.

Weci mnie rozwalają.

Bardzo lubię takie konkretne, obrazowe uwagi - zwłaszcza, że to się niekiedy przekłada na kompetencje autora takiej wypowiedzi :D

Zaś co do nowej zabawki - gratuluję :)
Tyż mamy takie ustrojstwo, ale wyłączone. Nie dałam rady zdzierżyć donośnego bicia co pół godziny w nocy. Ale i nasz jest wykorzystywany - Balbinok lubi sobie od czasu do czasu posiedzieć na zegarze pod sufitem
(gorzej, że boi się zejść i trzeba ją ściągać ręcznie). Mam nadzieję, że u Was będzie służył zgodnie z przeznaczeniem :D
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 18, 2007 21:06

sibia pisze:Się dziś rozpisałam...
To dlatego, ze mam robotę pisemną na nockę i wszystko jest lepsze niż to. Poniewaz teraz bede miec duzo pisania, to całkiem możliwe, że wątek w rekordowym tempie dobije setki ;)

Pomożemy. :twisted: :mrgreen:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pt maja 18, 2007 21:07

smil, ja dodatkowo w trakcie każdej sesji chorowałam. Najczęściej dopadało mnie ropne zapalenie gardła, w trakcie zdawania DALFa miałam atak wyrostka (minął cudownie po egzaminie), teraz jak szłam do nowej pracy angina (przy studentach dziennych, 38 stopni), grypa żołądkowa przy zaocznych (też z wysoką gorączką i gardło mi siadło zupełnie).

To nie jest tak, że ja te choroby udaję. Jestem rzetelnie chora, tylko podłoże tkwi w mojej goopiej głowie.
Dlatego chodzę teraz na akupunkturę, coby podnieść odporność.

Mieszkanie, żeby nie było, też posprzątane, młoda kapusta ugotowana, kwiaty podlane.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt maja 18, 2007 22:21

sibia pisze:smil, ja dodatkowo w trakcie każdej sesji chorowałam. Najczęściej dopadało mnie ropne zapalenie gardła, w trakcie zdawania DALFa miałam atak wyrostka (minął cudownie po egzaminie), teraz jak szłam do nowej pracy angina (przy studentach dziennych, 38 stopni), grypa żołądkowa przy zaocznych (też z wysoką gorączką i gardło mi siadło zupełnie).

To nie jest tak, że ja te choroby udaję. Jestem rzetelnie chora, tylko podłoże tkwi w mojej goopiej głowie.
Dlatego chodzę teraz na akupunkturę, coby podnieść odporność.


Wiem, o co chodzi :?
Ciekawam tej akupunktury, jak Ci pomoże, to może i ja spróbuję.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 19, 2007 6:33

Amidalka pisze:pamiętam, jak rywalizowałyście o względy Konia z Dorotą :lol:


I ja pamietam :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 21, 2007 17:00

Wydłutowali mi ósemkę. Uparta była i siedziała w kości.


Na fotelu nie bolało nic a nic.
Ale teraz :roll:
Zużyłam już mrożonki, marzę o jakimś solidnym znieczuleniu, spić się nie mogę, bo antybiotyk.

Auć.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon maja 21, 2007 17:10

sibia pisze:Wydłutowali mi ósemkę. Uparta była i siedziała w kości.


Na fotelu nie bolało nic a nic.
Ale teraz :roll:
Zużyłam już mrożonki, marzę o jakimś solidnym znieczuleniu, spić się nie mogę, bo antybiotyk.

Auć.

ojoj :strach:
biedactwo :(
i do tego bezprocentowo, przerąbane... :roll:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 21, 2007 17:10

A antidol próbowałaś? Obrazek

Nie zazdroszczę, dobrze, że ja mam dentystę anioła, który mi uparcie plombuje ósemki, już dwie :oops: i mówi, że za nic nie będzie wyrywał. :lol:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pon maja 21, 2007 17:15

Ja bym pragnęła żyć z moimi ósemkami na zawsze.
Ale skubane, żadna z nich jeszcze nie wyrosła, dopiero teraz by chciały, a zdjęcie pokazywało, że rosną, ale w poprzek.
No i rozcięli mi dziąsło i wyjęli te cholery. Tzn jedną, ale myśl, że jeszcze 3 na razie wyrzuciłam z mózgu.

Spuchłam jak chomik z prawej strony i chce mi się orzeszków!
A chrupanie nie wchodzi w grę, cholerka.

Dzięki za dobre słowa, o tym antidolu poczytam, póki co jem ibuprom max, a dziś do apteki raczej nie wyjdę ;)
Choć w mojej dzielnicy taki widok to nie dziwo.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon maja 21, 2007 17:22

sibia pisze:Spuchłam jak chomik z prawej strony i chce mi się orzeszków!

Szkoda, że nie masz aparatu. :(
Antidol polecałam, bo oprocz paracetamolu ma w składzie kodeinę. ;)

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pon maja 21, 2007 17:27

sibia pisze:Ja bym pragnęła żyć z moimi ósemkami na zawsze.
Ale skubane, żadna z nich jeszcze nie wyrosła, dopiero teraz by chciały, a zdjęcie pokazywało, że rosną, ale w poprzek.
No i rozcięli mi dziąsło i wyjęli te cholery. Tzn jedną, ale myśl, że jeszcze 3 na razie wyrzuciłam z mózgu.

Spuchłam jak chomik z prawej strony i chce mi się orzeszków!
A chrupanie nie wchodzi w grę, cholerka.

Dzięki za dobre słowa, o tym antidolu poczytam, póki co jem ibuprom max, a dziś do apteki raczej nie wyjdę ;)
Choć w mojej dzielnicy taki widok to nie dziwo.

mam jedną w poprzek, od 20 lat :roll:
jedną z ukosa :roll:
i dwie normalne, poplombowane :roll:
lekarz mi już 10 lat temu uświadomił, że schowane też się psują, moja na razie nie :|
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 21, 2007 17:29

dakota pisze:lekarz mi już 10 lat temu uświadomił, że schowane też się psują, moja na razie nie :|

Nie smuć się, na pewno się jeszcze zepsuje. :twisted:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pon maja 21, 2007 17:34

varia pisze:
dakota pisze:lekarz mi już 10 lat temu uświadomił, że schowane też się psują, moja na razie nie :|

Nie smuć się, na pewno się jeszcze zepsuje. :twisted:

to była ikonka spoglądająca z niepewnością w przyszłość :twisted:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 21, 2007 18:08

Sibio,

:ok::ok:
:ok::ok:

Ja hurtem pozbylam sie osemek.
W znieczuleniu ogolnym.

Tez mi jakos nie wyrosly...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 21, 2007 22:16

Sib,
współczuję z całego serca.
Trzymaj się :ok:

Mam tylko dwie ósemki, za co dziękuję Wszechmocnemu, bo to zęby, w które wpakowałam tyle kasy, co w pozostałe :?
Wychodziły mi przez kilkanaście lat, dostawałam szczękościsków, musiałam brać antybiotyki; leczyłam kanałowo zanim jeszcze na dobre wylazły. Od kilku lat przymierzam się do usunięcia, bo rosną poza łukami i robią mi tłok w paszczy. Chyba jeszcze poczekam :?
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 49 gości