asiamm w związku z tym, że nie wiedziałam co z kociakami zaproponowałam pomoc Janie. Z tym, że maluchy od niej będą siedziały w łazience. Napisz kiedy możliwy jest transport. Moje mieszkanko pomieści jeszcze biedaki (mam "kibelek" i ewentualnie pokój). Pomóc mogę i z miłą chęcią to zrobię. Działajcie dziewczyny bo w tej sytuacji (podobnie jak poprzedniej) liczy się każda chwila...
I trzeba będzie mysleć Kochane o bazarku (zwrot podatku dostałam, ale na 2 mioty i moje wredoty może być za mało).
Trzymam kciuki za powodzenie tej misji i czekam na konkretne wieści