Muszelka, Perełka, Agacik i... jest czwarty...:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pt maja 11, 2007 14:30

Kasia D. pisze:Nie no...dowiozę na miejsce...
Jak już jade taki szmat drogi to nie będę kota na rogatkach oddawać:)


Nie taki kawał znowu, 50 km raptem:) jak się jeździ do lublina co wekend to już nawet się zaczyna wydawać że to blisko:)
Do mnie jest trafić łatwo, zresztą i tak wyjdę na powitanie:) już sie nie mogę doczekać tych nieprzespanych nocy i oczu dookoła głowy, hehehehe:)

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

Post » Nie maja 13, 2007 12:54

Muszelka już w nowym domu:) Była wystraszona tylko przez chwilę teraz bardzo intensywnie zajmuje się firankami w duzym pokoju, chyba jej się podooba:) Zrobię jej jakieś fotki jak tylko przestanie się tak szybko przemieszczać 8)

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

Post » Nie maja 13, 2007 15:43

Było już spanko:)Obrazek Obrazek

Muszelka często kicha, to jeszcze pozostałość kataru czy początek nowego?

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

Post » Nie maja 13, 2007 16:36

Yonka pisze:Muszelka często kicha, to jeszcze pozostałość kataru czy początek nowego?


A jednak.. :(

Zwykle katara wraca przy przenosinach do nowego domu
Yonka, tak jak mówiłam, wyslę leki.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie maja 13, 2007 18:58

Mam nadzieję, że z tego wyjdzie, na razie tylko kicha i trochę jej leci z noska. Jest strasznie zywiołowa, biega jak szalona, ciągle chce się bawić a przy moim chłopaku natychmiast zasypia jak aniołek...

To może Kasiu umówmy się na któryś kurs busika żebym wiedziała kiedy wyjść mniej więcej. No i proszę o instrukcję co do leków.

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

Post » Nie maja 13, 2007 19:09

Alez ona jest slodziutka :D Kciuki za szybkie wyzdrowienie! :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie maja 13, 2007 21:53

No i pogorszyło się:( oczko zaczerwienione, ślimarczy się, Muszelka kicha i słychać że czasem trudno jej oddychać, tuli się do mnie, grunt że trochę zjadła. Pójdę jutro do weta, niema co zwlekać.... Jest taka kochana, jak patrzę na nią taką biedną chorutką to mi się serducho ściska i normalnie beczec mi się chce.... Ehhh... Trzymajcie kciuki.

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

Post » Nie maja 13, 2007 22:04

O matko...
To mnie własnie dobija, ze przywoże kota , po którym nic nie widac a za kilka(naście) godzin goni mnie telefon, że kotu leci z nosa, oka, kicha, gra mu w oskrzelach, etc.
Yonka, kicia miała kaliciwirozę, dostawała 2 antybiotyki na raz: synulox i ceporex oraz na podniesienie odpornosci inmodulen domięśniowo oraz catosal.
I tak przez 8 czy 9 dni.
Spisz te nazwy i pokaz kartke wetowi.
Do oczka ciloxan, ale to juz masz.

Miała nadżerki na jezyczku i przełyku bo kalici tak daje. A ta była zmutowana z katarem kocim i nadżery były naprawde potężne.

Bedzie dobrze. Mam nadzieje że to chwilowe pogorszenie przy przeprowadzkowym spadku odpornosci i kotka szybko wróci do formy.

Zadzwoń jak będziesz juz po wizycie, albo i z gabinetu weta gdyby chciał o cos dopytać.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto maja 15, 2007 13:02

Witam, Muszelka czuje się lepiej (właściwie to prawie nie wygląda na chorą), je tak jak trzeba, już nie kicha (czasem się jej zdarzy), oczko nie wyglada źle. Dostała wczoraj antybiotyk, krople do nosa i pół kubeczka jogurtu. Skacze jak szalona, dziś zostala nawet sama w domu i nie nabroiła:) chodzimy z ojcem równo podrapani, chyba nie mam miejsca na ciele gdzie nie dotarły jej pazurki. Mam nadzieję że po dzisiejszej wizycie u weta okaże się że nie jest tak źle.
Siusia do kuwetki ale jej kupki jeszcze nie widziałam. Obszukałam wszytkie zakamarki i nic... Dziwne to trochę 8)
Tak czy siak jest kochaną kocią:)

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

Post » Pt maja 18, 2007 17:50

Muszelka dostała dziś ostatni zastrzyk, wet mówi że powinno być już dobrze, ma apetyt ale dziś zauważyłam że straaaaasznie dużo śpi. Trochę mnie to niepokoi, nie wiem czy to osłabienie po leczeniu czy prawdziwy charakter tej kotki. Upodobała sobie miejsce na telewizorze, nie mam pojęcia czy to jej nie zaszkodzi (mój ojciec jest elektrykiem i mówi że tam jakieś promieniowanie jest)... No a tak w ogóle to chyba wszytko gra:)
Pozdro:)

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

Post » Pt maja 18, 2007 20:15

Yonka pisze: zauważyłam że straaaaasznie dużo śpi. [...] czy prawdziwy charakter tej kotki.


To chyba jej matce podrzucono Perełkę. Perełka rzadko kiedy śpi. Średnio dziennie robi kilka kilometrów biegając po mieszkaniu.

W ciągu ostatniego tygodnia przybrała na wadze 20 dkg. No, dzisiaj to może już 30 dkg.

Basia F.

 
Posty: 99
Od: Wto maja 08, 2007 20:24
Lokalizacja: Łęczna

Post » Sob maja 19, 2007 0:26

Yonka pisze:Muszelka dostała dziś ostatni zastrzyk, wet mówi że powinno być już dobrze, ma apetyt ale dziś zauważyłam że straaaaasznie dużo śpi. Trochę mnie to niepokoi, nie wiem czy to osłabienie po leczeniu czy prawdziwy charakter tej kotki. Upodobała sobie miejsce na telewizorze, nie mam pojęcia czy to jej nie zaszkodzi (mój ojciec jest elektrykiem i mówi że tam jakieś promieniowanie jest)... No a tak w ogóle to chyba wszytko gra:)
Pozdro:)


Moze odsypia wrazenia z ostatnich dni :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 19, 2007 0:43

Sydney pisze:
Yonka pisze:Muszelka dostała dziś ostatni zastrzyk, wet mówi że powinno być już dobrze, ma apetyt ale dziś zauważyłam że straaaaasznie dużo śpi. Trochę mnie to niepokoi, nie wiem czy to osłabienie po leczeniu czy prawdziwy charakter tej kotki. Upodobała sobie miejsce na telewizorze, nie mam pojęcia czy to jej nie zaszkodzi (mój ojciec jest elektrykiem i mówi że tam jakieś promieniowanie jest)... No a tak w ogóle to chyba wszytko gra:)
Pozdro:)


Moze odsypia wrazenia z ostatnich dni :D


Jest jeszcze słaba i jest jej zimno skoro spi na ciepłym tak długo.
Ile razy dziennie ją karmisz?
Powinna dostawac teraz wysokowartosciowe jedzenie zeby nadrobic straty .
Suche i woda non stop niech stoja w miseczce.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon maja 21, 2007 12:34

Ehhh, dzis znowu wizyta u weta. Muszelka łysieje....:( Na główce, za uszami, na nosku, nawet na łapce. Brzuszek okrągły, jest wesoła, no i ma swoje godziny - 3 godziny szaleje jak opetana, kolejne 3 śpi i tak na przemian. Łysienie to chyba po antybiotykach, wet dziś oceni. Ciekawe czy i tym razem tak sobie słono policzny za wizytę :roll: No ale czego się nie robi dla ukochanego zwierzaka:)

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

Post » Pon maja 21, 2007 13:13

Yonka pisze:Ehhh, dzis znowu wizyta u weta. Muszelka łysieje....:( Na główce, za uszami, na nosku, nawet na łapce. Brzuszek okrągły, jest wesoła, no i ma swoje godziny - 3 godziny szaleje jak opetana, kolejne 3 śpi i tak na przemian. Łysienie to chyba po antybiotykach, wet dziś oceni. Ciekawe czy i tym razem tak sobie słono policzny za wizytę :roll: No ale czego się nie robi dla ukochanego zwierzaka:)


Yonka, ponieważ Chuckowi wylazł grzybek wiec podejrzewam, ze Muszelka tez miała i wyszedł po antybiotykach.
Trzeba podac jej szczepionkę Felisvac. Dwa razy w odstępie 12 dni.
I po kłopocie.
Jeśli wet nie ma to neich zamówi. Kosztuje ok 20-25zł szt.
Ja zapłacę, tylko niech poda.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości