Zreszta koty nie poluja na szczury. Czytalam, ze w blokach w ktorych sa koty, szczury nie chca sie osiedlac. Ale to dlatego, ze boja sie o swoje gniazda z malymi.
Szczury to madre zwierzatka:-)
Myszy tez mi szkoda...Moj kot na szczescie ma dostep tylko do much.
Wlasnie znalazlam ulozone rzadkiem 4 muchy na komodzie


A ten domek wcale nie musi byc zly.Moja babcia mieszkajaca na wsi miala zawsze jakiegos kota. Ostatni byl piekny, rudy wlasnie. Mial niby lapac myszy, ale mial je w szczerym powazaniu majac pod nosem zawszee miske ze smietanka i inne smakolyki.To byla prawdziwa polska wies z calym inwentarzem. Kot chodzil wolno, spal na kanapie ) O 4 rano latal z babcia na grzyby i nie odstepowal jej na krok.Zreszta...moja Babcia byla osoba o zlotym sercu (
Tak wiec nie zawsze na wsi koty sie zle traktuje. Czasami mysle, ze u normalnych ludzi, to kot na wsi moze miec prawdziwy raj.Fakt, o kastracji tam nikt nie myslal i po jakims czasie polowa kociej populacji byla ruda...