Sasza['], Georg i Klemcio - zapraszamy do części II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 17, 2007 9:53

Georg-inia pisze:dziewczyny, skoro ta laktuloza poprawia perystaltykę, to może troszkę.. hmm.. no "rozmiękczy" kupę, co? może mu troszeczkę podawać, żeby się tak nie musiał napinać ?

aaaa, dziś jedziemy do Ewy na zdjęcie szwów :D chyba zdejmiemy już koszulkę ?...? wystawić na bazarek? :wink: :lol:


Ja bym narazie podawala laktulozę. Ja mojej córce podawałam przez półtora miesiąca, kiedy jako 2-latek miała takie jakby "psychiczne"zaparcia (w sensie, pierwsze zaparcie boli, potem obawa przed następnym i zamknięte koło się robi). Tylko nie znam dawki dla kociastych, ale póki Klemens się boi napinać, a widać, że o to chodzi, to bym mniejsze ilości dawała. Wiem, że to spokojnie działa nawet na dłuższą metę działa u Majusia Patki p-3. Przypomniało mi się, u mojej córci było "zaparcie nawykowe".
Marcelibu
 

Post » Czw maja 17, 2007 10:53

Ja daję lactulosę w proporcji mniej więcej 1 ml/1 kg wagi ciała, lepiej zacząć od trochę mniejszej ilości.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 17, 2007 11:09

Laktuloza jest OK, ja bym podawała dalej...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw maja 17, 2007 11:51

Biedny Klemens...
Dzielny kociak.
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 17, 2007 11:55

No to :balony: :dance: :dance2: :dance: :balony:
Ja podawałabym laktulozę jeszcze jakiś czas, po troszku..
A koszulkę- na bazarek :D
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw maja 17, 2007 17:01

Ja podawalam Biziaczkowi Lactuloze (przy wadze 3,7 kg) w ilosci 3 cm 3/ dzien, Klemensikowi pewnie ulatwi wyproznianie sie. Zreszta pewnie skonsultowalas to z Ewa.
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 17, 2007 18:44

goska_bs pisze:Ja podawalam Biziaczkowi Lactuloze (przy wadze 3,7 kg) w ilosci 3 cm 3/ dzien, Klemensikowi pewnie ulatwi wyproznianie sie. Zreszta pewnie skonsultowalas to z Ewa.


nie skonsultowałam :twisted: spóźniłam się do Ewy, TŻ już był prawie po wizycie, zakręcona byłam i zapomniałam :oops:

Klemensio został uwolniony z kubraczka :D ranka jest gładziutka, równa, tylko na boczkach troszkę jeszcze zaczerwieniona, ale Ewa kazała się nie martwić :) psiknęła na końcówki ranki tym srebrnym, co to zazwyczaj jajeczka po kastracji weci psikają :D do niedzieli ma dostawać zastrzyki z klindamycyny, a w międzyczasie mam szukac po aptekach Dalacinu w granulacie 8O

mamy w domu pół-sfinksa :twisted: "Pół" w dosłownym tego słowa znaczeniu, bo druga połowa normalnie ofutrzona ;) :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 17, 2007 20:45

Cieszę się z kupska :D :D :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30744
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw maja 17, 2007 22:10

Georg-inia pisze:
goska_bs pisze: a w międzyczasie mam szukac po aptekach Dalacinu w granulacie 8O

U mnie Młoda brała ten Dalacin w granulacie - zawiesinie po rozpuszczeniu. Śmierdział okropnie benzyną - przed podaniem najpierw musiałam podawać dziecku syrop malinowy, żeby "porazić" kubki smakowe, potem Dalacin, potem znów syrop. A może coś mylę :oops: :?
Marcelibu
 

Post » Pt maja 18, 2007 11:46

Marcelibu pisze: Śmierdział okropnie benzyną - przed podaniem najpierw musiałam podawać dziecku syrop malinowy, żeby "porazić" kubki smakowe, potem Dalacin, potem znów syrop. A może coś mylę :oops: :?


rany, Monika, nie strasz :strach: bo wyjdzie na to, że ten granulat gorszy niż "rozbierane" kapsułki :?

Klemens szorował się wczoraj tak intensywnie (musiał ten "smród" środków opatrunkowych z siebie zmyć ;) ), że dziś nad ranem wypluł wieeeelką futrzaną kulę :roll: zerwałam się na równe nogi, wystraszyłam sie, że to znów kaszel :twisted: bo od dnia operacji Klemens ani razu nie zakaszlał :D Ewa mówiła, że wydaje jej się, że to rozprężane płuco coś jakby troszkę działało :) jakoś szybciej i tak nie do końca, ale coś tam słychać :) zresztą zobaczymy w przyszłym tygodniu - idziemy na rtg. Dzwoniłam do Doktora Chirurga, żeby się pochwalić - ucieszył się i obiecał, że sam dopilnuje histopatologię, żeby się nie lenili i szybciutko żeby wyniki były. Ma do mnie zadzwonić, jak już będzie je znał...

Femka chyba miała rację, że taki zabieg to dla lekarza wykonującego jest prestiżowy :) mnie tam obojętne, niech się chwalą, bo i mają czym :) Klemensik dzięki nim żyje :D

Klemens chyba całkiem wraca do formy :) wczoraj zaczepiał Georga, dużo łazi po mieszkaniu, a dziś rano do kuchni biegł w podskokach :D jakby chciał pokazać, że już mu lepiej i że ten wstrętny kaftanik to tylko ruchy zdrowemu kotu krępował :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 18, 2007 11:53

w takim razie poproszę za uszko wytargać od ciotki femki :D . I niech Klemesik może już nie robi afery z kupkami, bo co mniej wytrzymałe cioteczki zejdą :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt maja 18, 2007 14:22

Ten antybiotyk to był Dalacin T, w mordę, taki wstrętny, brrr. Ale to było kilka lat temu, Marcelina ma teraz 8 lat, może już teraz jest jakiś bardziej dla ludzi i zwięrząt. Ale wrył mi się w pamięć, wrrrrr!
Marcelibu
 

Post » Pt maja 18, 2007 14:28

Milusia też dostała dalacin w ampułkach.miałam dawać po pół więc proszek wsypywałam do pyszczka. Po reakcji powiem jedno: ten antybiotyk dalej jest taki ohydny :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt maja 18, 2007 22:20

Widzialam dzis Klemensika.. polsfinks :lol: ale jak zawsze piekny :1luvu:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 18, 2007 22:30

Ufffff...... Co za ulga :D
Ale kciuków nie puszczam, tak na wszelki wypadek :ok:
A wyniki kiedy mają być?
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 46 gości