Golasek-mamy imię i nowego kolege
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67146
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
Anna_33 pisze:No, Lysy dziki nie jest, tylko normalnie, klasycznie wnerwiony
Lapia kota, gola na zero, pozniej do karceru, pozniej jakis straszny trnasport i znowu nowi straznicy. Diabli wiedza co Ci wymysla. Poprzedni pokluli, zabrali skarby narodowe.
I jak taki kot ma byc mily? Chyba nienormalny musilaby byc
Święte słowa
Cierpliwości i wytrwałości Ci życzę Asiu
dobrze będzie
- Posty: 13011
- Od: Śro maja 03, 2006 15:37
- Lokalizacja: Łódź
Wiem. W końcu Kaszmira przekonywałam do nas bardzo długo. Bardzo długo budowaliśmy zaufanie. Długo był "obcy" i "nie nasz" a my "nie jego". A teraz tak bardzo boli, bo nie ma już Mojego Ukochanego Płomyczka...
- Posty: 8667
- Od: Śro sie 24, 2005 9:54
- Lokalizacja: kraków
- Posty: 6257
- Od: Pon lis 13, 2006 10:19
- Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)
- Posty: 16220
- Od: Wto lut 03, 2004 8:57
- Lokalizacja: Katowice
Bechet, co tak cicho? Chyba nie poległaś?
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi
- Posty: 1239
- Od: Pt gru 30, 2005 11:21
- Lokalizacja: Wrocław
- Posty: 8667
- Od: Śro sie 24, 2005 9:54
- Lokalizacja: kraków
- Posty: 5304
- Od: Czw mar 23, 2006 18:12
- Lokalizacja: Łódź
- Posty: 6983
- Od: Pt lut 11, 2005 10:52
- Lokalizacja: Kraków
ojejku! super
to on półkownik? (bo na jakąś półkę mi wygląda to na czym on leży
)
super
to on półkownik? (bo na jakąś półkę mi wygląda to na czym on leży
)-
- Posty: 35235
- Od: Wto lip 18, 2006 12:53
- Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)
Wnerwiony w nocy było, bo go do łóżka wpuścić nie chcieli... 
Nie wygląda na Dzikiego, na Łysego też nie....Taki raczej Puffatek...miziasty...
Nie wygląda na Dzikiego, na Łysego też nie....Taki raczej Puffatek...miziasty... OUT OF ORDER 
- Posty: 17842
- Od: Czw paź 20, 2005 9:53
Bo Wy dziewczyny to nigdy dzikusów prawdziwych rzeście nie widziały
Bechet- masz jeszcze reke?
Bechet- masz jeszcze reke?
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi
- Posty: 1239
- Od: Pt gru 30, 2005 11:21
- Lokalizacja: Wrocław
No mam, mam
Kić, jak się do niego podchodzi jest maksymalnie przerażony, ale nie agresywny.
Na początku strasznie mnie ofukał, ale udałam, że nie słyszę i dawaj do niego z łapami. Przez pierwsze 3 minuty miziania trząsł się jak osika, ale się miział. Potem zaczął coraz bardziej sie wyginać i nadstawiać, zaczął mruczeć i ugniatać łapkami półkę. A na końcu dał się nakarmić piersią z kurczaka (początkowo musiałam mięso kłaść przed nim, potem jadł już z ręki).
Mizia się też z Tż-tem
Co prawda kategorycznie odmówił zejścia z mebli (bo siedzi na samej górze, pod sufitem) i boi się Lolki, ale wygląda mi to wszystko bardzo, bardzo
Pozwolił sie też nawet trochę poczesać
Aha. Po przyjściu pokój był na swoim miejscu, zniszczeń dodatkowych nie było. W kuwecie ogromne sioo i mikroskopijna koopa (ale trudno się dziwić, ostatnio kotek przez stres jadł bardzo mało. Dzisiejsza koopa będzie na pewno większa ).
Bardzo nieśmiały, ale przesłodki dzieciak z niego
Kić, jak się do niego podchodzi jest maksymalnie przerażony, ale nie agresywny.
Na początku strasznie mnie ofukał, ale udałam, że nie słyszę i dawaj do niego z łapami. Przez pierwsze 3 minuty miziania trząsł się jak osika, ale się miział. Potem zaczął coraz bardziej sie wyginać i nadstawiać, zaczął mruczeć i ugniatać łapkami półkę. A na końcu dał się nakarmić piersią z kurczaka (początkowo musiałam mięso kłaść przed nim, potem jadł już z ręki).
Mizia się też z Tż-tem
Co prawda kategorycznie odmówił zejścia z mebli (bo siedzi na samej górze, pod sufitem) i boi się Lolki, ale wygląda mi to wszystko bardzo, bardzo
Pozwolił sie też nawet trochę poczesać
Aha. Po przyjściu pokój był na swoim miejscu, zniszczeń dodatkowych nie było. W kuwecie ogromne sioo i mikroskopijna koopa (ale trudno się dziwić, ostatnio kotek przez stres jadł bardzo mało. Dzisiejsza koopa będzie na pewno większa
).
Bardzo nieśmiały, ale przesłodki dzieciak z niego
- Posty: 8667
- Od: Śro sie 24, 2005 9:54
- Lokalizacja: kraków
- Posty: 4867
- Od: Pon paź 25, 2004 21:11
- Lokalizacja: Wrocław
Ależ cudo całkiem dzikie
Coś mi się nie widzi ten tymczas
Coś mi się nie widzi ten tymczas
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"
- Posty: 18766
- Od: Wto mar 15, 2005 11:48
- Lokalizacja: Warszawa Wola
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości