Bródnowska banda - happy end :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 14, 2007 13:24

Podrzucę chłopaków.
Coraz fajniejsze z nich koty :)
Zaczynają się różnić gabarytami.
Bruno jest wielki, nabity i powoli robi się gruby :twisted: Myślę, że będzie dużym, masywnym kotkiem. Sierść mu się znacznie poprawiła (zwłaszcza po kąpieli ;) ), nabrała takiego głębokiego aksamitnego koloru i jedwabistego blasku. Oczy już nie są przerażone, wręcz przeciwnie - zaczyna patrzeć zawadiacko. No i powoli wychodzi, że on to w sumie łobuziak jest ;)
Borysek przeciwnie - jest mniejszy, delikatniejszy, mięciuteńki. Stracił cała swoją bojową pozę, już nie prycha, nie warczy, nie walczy - tylko leży na kolankach z noskiem wtulonym pod mój łokieć. Jeszcze boi się mruczeć - ale mam wrażenie, że niedługo zacznie. Chyba rośnie na milutkiego nakolankowca ;)
Domki, domki - gdzie jesteście?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 14, 2007 15:27

no, oby jutro rodzeństwo do nas wypełzło... jesteśmy już umówione z tą panią (Małgosią???) na ok. 19. ma dziś posprzątać żarcie, hehe...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 14, 2007 17:50

Kilka nowych fotek:

Borysek
Obrazek Obrazek Obrazek

Bruno
Obrazek Obrazek Obrazek

Razem
Obrazek Obrazek

Kot kaskader :smiech3:
Obrazek
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 14, 2007 18:11

Podrzucę, a co mi tam. Zwłaszcza że ładne chłopaki rosną :)

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 14, 2007 18:25

cudeńka :D

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Pon maja 14, 2007 21:45

No, dr Aleba zrobiła z zahukanych bidoków baaardzo eleganckich i przystojnych młodych gentlemanów :)

Borys jest przesłodki, a Bruno faktycznie zaczyna wyglądać imponująco :wink: :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 1:08

Przywiozłam chłopakom siostrę do towarzystwa.
Dla odmiany jest... bura :twisted: Bardzo podobna do Borysa, muszę szybko znaleźć między nimi jakieś różnice, żeby nie musieć za każdym razem zaglądać pod ogon ;)
Maleńka panienka jest w niezłym stanie, oczka do podleczenia, ale nie jest z nimi źle. Siedzi skulona w transporterku, a chłopaki chodzą do niej zaglądać i bardzo się dziwią.
W piwnicy został jeszcze jeden kociak z miotu, biało-szary. Pokazał nam się na początku, a potem nie chciał już za nic wejść do klatki :twisted:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 8:27

Oj to łapać łobuza, łapać żeby cała banda była razem. :D
Nie wiem tylko czy takie stadko nie rozniesie ci łazienki :wink:
Obrazek

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 16, 2007 9:45

Bezimienna na razie buraska noc spędziła w transporterku. Zjadła kilka chrupek, ale symbolicznie.
Rano otworzyłam transporter, podsunęłam jej miskę z gerberkiem i obserwowałam co się stanie. Burunia wzgardziła jedzeniem i wybrała się na zwiedzanie łazienki. Obejrzała różne kątki i zakamarki, obsyczała mnie i wróciła do swojego kącika.
W tym czasie rodzeństwo zaopiekowało się zawartością jej miski :twisted:
Borysek jest nią zaciekawiony, chodzi ją podglądać.
Bruno nie jest dobrym bratem ;) Obsyczał ją dzisiaj rano i próbował prać łapą :roll:
Na szczęście burunia jest chyba przebojową kicią, nic sobie z tego nie robiła i dalej zwiedzała łazienkę.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 13:58

:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 20:10

Banda zaczęła swoje porządki w łazience :twisted:
Koteczka rozrabia razem z braćmi, jak wchodzę do łazienki, widzę 3 pryskające na boki koty ;)
Dzisiaj przemeblowały lekko pomieszczenie i rozwinęły sobie całą ( :!: - rano wyjętą) rolkę papieru toaletowego. Rozwinięty papier wepchnęły pod rurę kanalizacyjną i mają legowisko :twisted:
Teraz na tym legowisku leżą dwa przytulone kłębki - Bruno z siostrą. Borysek trochę się separuje, bo śpi w pudełku obok.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 17, 2007 13:46

Nikt nas nie odwiedza :(
Nikt nie pyta o maluchy :(
A one takie słodkie są...
Żarcie z misek wymiatają aż furczy, burunia w niczym nie ustępuje braciom pod tym względem. Na jeden raz idzie 180-200 g mokrego, dodatkowo stoi suche w misce, które sukcesywnie uzupełniam. Dzisiaj właśnie wykończyły torbę suchego Hill’sa, więc będą musiały przejść na Sanabelle, bo to mam w zapasie.
Poza tym robią mnie w konia :twisted: Dzisiaj rano zastałam burunię w pudełku. Podstawiłam jej tam miskę, żeby sobie trochę pojadła (jeszcze boi się wyjść na środek i jeść z chłopakami, kiedy ja jestem w pomieszczeniu - jak mnie nie ma, to biega tam sobie w najlepsze). Po jedzeniu zamierzałam zakraplać jej oczy. Zajęłam się swoimi sprawami, po chwili patrzę - burunia skończyła jeść i przymierza się do opuszczenia pudełka. No to ja ją caps za kark, będziemy kroplić. Jakoś tak dziwnie grzecznie siedzi mi na rękach, nie wije się, nie wyrywa - no, myślę sobie, fajnie, już się ze mną oswaja. Kochana dziewczynka. Wywalam kota kołami do góry na kolanach, krople już w gotowości, patrzę w oczy... a to Borys :twisted:
Poza tym, co mają pod ogonem, to one się odrobinę różnią tylko oprawą oczu - Borysek ma koło ślepków takie śmieszne białe obwódki, burunia tego nie ma. Więc jak łapię burego kota, to muszę mu najpierw dokładnie mordę obejrzeć, inaczej nie wiem z którym mam do czynienia (z góry są nie do odróżnienia).
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 17, 2007 16:24

Zagląda i czyta :D , tylko nie pisze.
Cudne jest obcowanie z takimi maleńtasami. Żałuję, że nie mogę wziąć takiej bandy tymczasików :(
Czy mała ma już imię? Chyba też powinno byś na "be",
może Bianka albo Blanka :roll:

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Czw maja 17, 2007 21:38

ja tez zagladam:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 18, 2007 12:32

:D :D :D

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości