potrzbna mamka dla 10-dniowych kociąt; kotka zagryziona

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 14, 2007 9:48

Nie wątpię w spryt i obrotność asiamm, ale to też nie ona, tylko koleżanka ma kociaki wyciągnąć. asiamm nawet nie zna tych ludzi.
Powiedzcie mi ile teraz mixol kosztuje? Bo zupełnie nie pamiętam (zeszłorocznej) ceny

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Pon maja 14, 2007 9:53

w lecznicy we Włochach 35zł.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 14, 2007 9:57

Ja tylko tak sobie pomarudzę... Biorąc pod uwagę stosunek tych ludzi do swojej kotki i kociąt, bałabym się również o tego psa... :roll:

Trzymam kciuki za happy end!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon maja 14, 2007 10:00

dorcia44 pisze:w lecznicy we Włochach 35zł.


Oj to nie jest źle. Jakoś mi się wydawało, że ceny powyżej 40 dochodzące do 50 (chociaż co lecznica to pewnie inna cena). Na Włochy mam niedaleko więc jak się dzisiaj dowiem, że maleństwa przyjadą na 100% to będę Cię dorcia44 molestować o namiary :twisted:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Pon maja 14, 2007 10:26

ulica Wilczycka .za pocztą .idąc od strony dworca.
Tak w niektórych jest po 50 z hakiem :cry:
do mnie dzis jedzie Agalenora z kociakami ale chyba już nie wymagaja takiego mleczka.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 14, 2007 16:40

Siedzę jak na szpilkach... :?
asiamm czy już coś wiadomo?

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Pon maja 14, 2007 18:55

Gosiak, jutro to na bank nie da rady. Dzwoniłam do Doroty, ale jeszcze jej nie ma. Ma być po 21ej to porozmawiamy. Też się niecierpliwię, ale nic nie mogę przyspieszyć. Jabym mogła to jutro bym Ci je już przywiozła.

Dorcia :evil: czyżbys nie była zadowolona z maluszków?

asiamm

 
Posty: 364
Od: Nie kwi 22, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 14, 2007 19:02

asiamm rozumiem i czekam w takim razie bardziej cierpliwie :wink:
Co będziesz mogła to zrobisz. Jeśli jutro dałabyś radę je przywieźć to dobrze, jeśli pojutrze też dobrze. Ważne żebyśmy wiedziały na czym stoimy :D

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Pon maja 14, 2007 22:32

niestety Dorota dziś późno wróciła i nadal nic nie wiem :(
nie cierpię bezsilności :evil:

asiamm

 
Posty: 364
Od: Nie kwi 22, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 14:31

czy cos wiadomo o kociakach?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 20:22

Ta dziewczyna jutro postara się podjechać do tych ludzi i z nimi porozmawiać. Strasznie się to przeciąga...

asiamm

 
Posty: 364
Od: Nie kwi 22, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 21:24

Oj kurcze mam nadzieję, że jutro już się coś wyjaśni. Nie lubię niepewności :? A nie wiesz asiamm o której można się spodziewać jakichkolwiek wieści?

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Czw maja 17, 2007 6:26

wieści nie będzie, przynajmniej w najbliższym czasie, Dorota miała wczoraj wypadek :(
Gosiak ,jeśli coś ruszy w tej sprawie z miejsca napiszę Ci priva.

asiamm

 
Posty: 364
Od: Nie kwi 22, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 19, 2007 10:58

Nie cierpię jak ktoś woła o pomoc a potem się nie interesuje... Ciągle przypominamy Dorocie o tych kotach a ona obiecuje że się z nimi skontaktuje i nic. Podobno dzwoniła wczorj ale nie odbierali... Bardzo Was przepraszam za ten wątek.
Za to byliśmy z ziutą-23 dzisiaj w Azorku. Pracownik nam powiedział że niedawno był u niego pan spod Łowicza i chciał oddać małe kociaki. Niestety pracownik nie mógł go przyjąć bo top nie ten rejon. Ale nam o tym powiedział. Dziś dzwonił do niego. Kociaki są 4, jeszcze same nie jedzą. Gosiak gdybyś je mogła wziąć... Ten pan je przywiezie do Sochaczewa, my je stamtąd zabierzemy. Ja do Warszawy bym je pociągiem Ci przywiozła.
Jeśli nie możemy pomóc tamtym to może tym...

asiamm

 
Posty: 364
Od: Nie kwi 22, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 19, 2007 11:02

:cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości