Golasek-mamy imię i nowego kolege

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 12, 2007 20:12

:D :D :D
Marcelibu
 

Post » Sob maja 12, 2007 20:15

Hurrra!!ps Mircea-Ty mi sie juz zawsze z winkiem bedziesz kojarzyc - różowym, no! :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob maja 12, 2007 20:17

moś pisze:Hurrra!!ps Mircea-Ty mi sie juz zawsze z winkiem bedziesz kojarzyc - różowym, no! :wink:


a teraz mam dla odmiany czerwone! :P :lol:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 12, 2007 20:24

:D
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Sob maja 12, 2007 20:28

Ech pijanice 8) Odbije sobie jak skoncze antybiotyk i jak kocurek bedzie juz u Asi :wink:
Dzis juz nie trzeba watku pilnowac, ide na zasluzony odpoczynek. :wink:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Sob maja 12, 2007 20:29

bechet pisze:Kciuki podziałały :D
Rozmawiałam z Natalią. Kić jest z nią u Wimy. Od pani karmicielki dostał całą wyprawkę (chyba jednak nie ma o nas najlepszego zdania, bo dała mu nawet miseczkę na wodę, najlepszą dla kotków, taką w której nie zanurzają całego pyszczka czy jakoś tak :roll: :wink: ). Grunt, że kić jest :D
Podobno jest trochę przestraszony, ale to normalne.
Reszta szczegółów jutro, bo dziś Natka nie ma dostępu do netu a ja przez panią karmicielkę wygadałam ze dwa abonamenty z okładem :wink:

Ale żeby nie pozostawić Was bezrobotnymi rezerwuję sobie kciuki na poniedziałek. Prosimy trzymać za to, aby transport wypalił!


Super:))
Teraz juz bedzie z gorki.
Jutro postaram sie dowiedziec ile transportow bedzie w poniedzialek. Czy ten kontakt, ktory mamy wystarczy czy bedzie inny. Ale to zalatwie napewno. Byle tylko udalo sie sprawnie i o czasie dowiezc kota w umowione miejsce, zeby transport nie musial czekac. To wszystko bedzie ok.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob maja 12, 2007 20:49

Dziękuję, dziewczyny.
Naprawdę, strasznie bardzo :wink:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Sob maja 12, 2007 21:23

bechet pisze:Dziękuję, dziewczyny.
Naprawdę, strasznie bardzo :wink:


Nie ma za co - będziemy świętować wspólnie, jak tylko nadarzy się okazja do spotkania :D
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 12, 2007 21:30

mircea pisze:
bechet pisze:Dziękuję, dziewczyny.
Naprawdę, strasznie bardzo :wink:


Nie ma za co - będziemy świętować wspólnie, jak tylko nadarzy się okazja do spotkania :D

Miś, ja już od dawna mam nadzieję, że się nadarzy :)
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Sob maja 12, 2007 21:31

Anna_33 pisze:Ech pijanice 8) Odbije sobie jak skoncze antybiotyk :


Jeśli na ulotce antybiotyku nie pisze w przeciwwskazaniach: alkohol, to możesz pić... :twisted: Nasz ordynans z onkologii zawsze nam powtarzał: pokażcie mi, na którym antybiotyku pisze, że picie zabronione, no pokażcie :idea: :twisted:

Cieszę się, że Golasek już "odbity" od pani Karmicielki. Musiała go chyba Luuubić, że AŻ takową wyprawkę mu sprawiła... 8O
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Nie maja 13, 2007 11:40

Relacja z wczorejszego dnia:
Spedzilam u karmicielki z 1,5 godziny, bo ciagle o czyms do wyprawki zapominala.
Dostalam reczniki, papierki, cos z rodzaju pieluch (juz zuzylam przy maluchach mam nadzieje ze bechet nie bedzie sie zgniewac), kilka puszek i saszetek, miseczke szklana do picia bo jest idealna dla kota (miska jak miska), sucha karme, butelke wody mineralnej dla kotka i juz nie pamietam co jeszcze :twisted:
Musialam wzywac taksowke zeby sie z tym zabrac ;)

Pani chciala dac tez surowa,zamrozona wolowinke ale powiedzialam ze w Krakowie tez sa miesne sklepy ;)

Kotek sie gdzies zgubil w mieszkanku Wimy, ale ze jest male to kiedy Wima wroci bedziemy mogly go szybko znalezc- ja nie znam wszystkich kryjowek i nie moglam znalezc kota, ale napewno jest w mieszkanku bo okna i drzwi przez noc nie byly otwierane.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi

nataleczka

 
Posty: 1239
Od: Pt gru 30, 2005 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 13, 2007 11:46

No nie mow tylkop, ze sie kot zgubil :roll:
Mysle, ze juz dosc atrakcji jak na jednego golego kota.
Byle do jutra:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 13, 2007 11:50

nataleczka pisze:Relacja z wczorejszego dnia:
Spedzilam u karmicielki z 1,5 godziny, bo ciagle o czyms do wyprawki zapominala.
Dostalam reczniki, papierki, cos z rodzaju pieluch (juz zuzylam przy maluchach mam nadzieje ze bechet nie bedzie sie zgniewac), kilka puszek i saszetek, miseczke szklana do picia bo jest idealna dla kota (miska jak miska), sucha karme, butelke wody mineralnej dla kotka i juz nie pamietam co jeszcze :twisted:
Musialam wzywac taksowke zeby sie z tym zabrac ;)

Pani chciala dac tez surowa,zamrozona wolowinke ale powiedzialam ze w Krakowie tez sa miesne sklepy ;)

:twisted: No to full wypas ma Golasek, hmm. Ale cel uświęca środki. Jesteś bardzo dzielna, że tyle wytrzymałaś!!! :wink: I psychicznie i fizycznie. My tu wirtualnie też tuptałyśmy z nerwów. Ciekawe ile Asia kilometrów przejechała na rowerze stacjonarnym?? :ok:
Marcelibu
 

Post » Nie maja 13, 2007 11:52

Jessu, teraz dla odmiany w domu się zgubił?? 8O
Czy ten kot mógłby już przestać nam serwować takie atrakcje, bo faktycznie na zawał połowa forumowiczek zejdzie!? :roll:

Żądam natychmiastowego ustabilizowania sytuacji na froncie, no! :twisted:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 13, 2007 11:55

Nic nie jest napisane :twisted: na temat picia :twisted:
Ale jakby z autopsji wiem, ze to sie zle moze skonczyc ...;-)

Nie mamy zadnych wiesci z DT?
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 78 gości