


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
moś pisze:Hurrra!!ps Mircea-Ty mi sie juz zawsze z winkiem bedziesz kojarzyc - różowym, no!
bechet pisze:Kciuki podziałały![]()
Rozmawiałam z Natalią. Kić jest z nią u Wimy. Od pani karmicielki dostał całą wyprawkę (chyba jednak nie ma o nas najlepszego zdania, bo dała mu nawet miseczkę na wodę, najlepszą dla kotków, taką w której nie zanurzają całego pyszczka czy jakoś tak![]()
). Grunt, że kić jest
![]()
Podobno jest trochę przestraszony, ale to normalne.
Reszta szczegółów jutro, bo dziś Natka nie ma dostępu do netu a ja przez panią karmicielkę wygadałam ze dwa abonamenty z okładem![]()
Ale żeby nie pozostawić Was bezrobotnymi rezerwuję sobie kciuki na poniedziałek. Prosimy trzymać za to, aby transport wypalił!
bechet pisze:Dziękuję, dziewczyny.
Naprawdę, strasznie bardzo
mircea pisze:bechet pisze:Dziękuję, dziewczyny.
Naprawdę, strasznie bardzo
Nie ma za co - będziemy świętować wspólnie, jak tylko nadarzy się okazja do spotkania
Anna_33 pisze:Ech pijaniceOdbije sobie jak skoncze antybiotyk :
nataleczka pisze:Relacja z wczorejszego dnia:
Spedzilam u karmicielki z 1,5 godziny, bo ciagle o czyms do wyprawki zapominala.
Dostalam reczniki, papierki, cos z rodzaju pieluch (juz zuzylam przy maluchach mam nadzieje ze bechet nie bedzie sie zgniewac), kilka puszek i saszetek, miseczke szklana do picia bo jest idealna dla kota (miska jak miska), sucha karme, butelke wody mineralnej dla kotka i juz nie pamietam co jeszcze![]()
Musialam wzywac taksowke zeby sie z tym zabrac
Pani chciala dac tez surowa,zamrozona wolowinke ale powiedzialam ze w Krakowie tez sa miesne sklepy
Użytkownicy przeglądający ten dział: marivel, Silverblue i 80 gości