Golasek-mamy imię i nowego kolege

[Anna_33]

W ogole nie widzialam tego postu Bechet o nowych problemach z opiekunka
Przepraszam.
Kciuki i tak trzymam...
Napisz Asiu jak sie cos wyjasni. Tu faktycznie mozna zejsc na zawal

[bechet]

Właśnie dostałam sms-a od Natalii, który brzmi " mam kota"

[Sylwka]

Właśnie dostałam sms-a od Natalii, który brzmi " mam kota"

Ciekawe czy karmicielka jest cała i zdrowa (nie mówię o zdrowiu psychicznym)

[B-dur]

To czy ja mogę już zrobić - UFFF

[Marcelibu]

No to ja też: uffff! (tralalala!!! )

[Anna_33]

Jezuuuuuu....nareszcie.....lups, kamien z serca prosto na psa pod nogami grzmotnal...

[Anna_33]

A czy aby na pewno Nataleczce chodzilo o kota na czterech lapkach??
Bo wiesz, wyznanie "mam kota" to tu dwuznacznie mozna zrozumiec
O mnie mowia, ze mam kota i wcale nie maja na mysli Chestera...

Rany jak sie ciesze

[ariel]

[bechet]

A czy aby na pewno Nataleczce chodzilo o kota na czterech lapkach??
Bo wiesz, wyznanie "mam kota" to tu dwuznacznie mozna zrozumiec
O mnie mowia, ze mam kota i wcale nie maja na mysli Chestera...

Jezu, Anka przestań no! To jest jedyne info, które dostałam od nataleczki, nie strasz mnie

[aamms]

A czy aby na pewno Nataleczce chodzilo o kota na czterech lapkach??
Bo wiesz, wyznanie "mam kota" to tu dwuznacznie mozna zrozumiec
O mnie mowia, ze mam kota i wcale nie maja na mysli Chestera...

Jezu, Anka przestań no! To jest jedyne info, które dostałam od nataleczki, nie strasz mnie

Przepraszam.. tak mi ulżyło, że musialam się pośmiać..
Mam nadzieję, że jednak chodzi o futrzanego kota..
I też napiszę - NARESZCIE.. bo tu rzeczywiście od samego czytania zawał jak w banku..

[Anna_33]

Tak mi deczko sumienie pisnelo jak to pisalam...ale tez juz w tym watku histeryczne stany lapie i nie wyrabiam

[iwcia]

A czy aby na pewno Nataleczce chodzilo o kota na czterech lapkach??
Bo wiesz, wyznanie "mam kota" to tu dwuznacznie mozna zrozumiec
O mnie mowia, ze mam kota i wcale nie maja na mysli Chestera...

Jezu, Anka przestań no! To jest jedyne info, które dostałam od nataleczki, nie strasz mnie

To ja tak na wszelki jeszcze potrzymam

[bechet]

Kciuki podziałały
Rozmawiałam z Natalią. Kić jest z nią u Wimy. Od pani karmicielki dostał całą wyprawkę (chyba jednak nie ma o nas najlepszego zdania, bo dała mu nawet miseczkę na wodę, najlepszą dla kotków, taką w której nie zanurzają całego pyszczka czy jakoś tak ). Grunt, że kić jest
Podobno jest trochę przestraszony, ale to normalne.
Reszta szczegółów jutro, bo dziś Natka nie ma dostępu do netu a ja przez panią karmicielkę wygadałam ze dwa abonamenty z okładem

Ale żeby nie pozostawić Was bezrobotnymi rezerwuję sobie kciuki na poniedziałek. Prosimy trzymać za to, aby transport wypalił!

[Anna_33]

Jak zobaczylam, ze cos napisalas, to az mi skora ze strachu scierpla, ze wykrakalam tymi zartami
Uffff, ulga.
Dobra, w poniedzialek jeszcze trzymamy
Ale pozniej maja juz nie byc potrzebne zadne kciuki!
Wszystko ma isc gladko i bez wstrzasow
A ze zdenerwowany ...nie ma sie co biedakowi dziwic. Ale u Ciebie szybko rozkwitnie

[mircea]

Się udało!!!!!
No to HURRA!! HURRA!!!

uuuuffff................



Otwieram więc winko!