Cosia,Czitka,Balbi.Pożegnanie wątku- cz.I

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 11, 2007 23:04

Syn Mićka wygląda dostatnio, a obyczajami bardzo przypomina Bungusia. On też żebrał po ludziach - póki się nie połapali, że wspierają oszusta :evil: Z doniesien sąsiadów wiem, że futrował się w co najmniej 3 mieszkaniach, a zapewne okolicznym domkom tez nie przepuścił...
I dlatego, po 2-3 dobach nieobecności zjawiał się dobrze odżywiony :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 12, 2007 13:53

Czitka, odpisałam Ci na priv, ale jeszcze nie poszło - coś ta skrzynka wariuje. Jak nie pójdzi za godzinę, to się poświęcę i otworzę swoją pocztę :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 12, 2007 15:27

Dzięki, doszło :P
Śmy są w domu :wink: Odpiszę wieczorkiem, a teraz lecę na dyżur kotowy do ogrodu, kopać, grabić, albo cokolwiek, bo pilnuję kotów :twisted:
Pozdrowienia!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19193
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob maja 12, 2007 17:03

Czy ty chcesz się zabić?
Z tym pytaniem zwrócił się do mnie dzisiaj Jurek, który jest kocim aniołem, ale chyba zachowuje zdrowy stosunek i właściwe proporcje.
Czy ty siebie widzisz i słyszysz?
Widzę i słyszę. Na szczęście widzę też z boku. Czyli jeszcze nie jest źle.
I dalej, że to co ja wyprawiam z sobą, to jest psyhiczne sado-maso.
Że się wykończę, że żyję w ciągłym stresie, że z tego są wszystkie choroby, że powinnam wyjechać i odpocząć, bo przecież razem się nie da.
Słyszę podobne uwagi od rodziny i znajomych :roll: , że nie ma z nami żadnej rozmowy, aby nie został wtrącony temat kotów :(
Coś jest na rzeczy, Kochani, luzuję.
Do miłego :roll: !
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19193
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob maja 12, 2007 17:07

Luzując, o mało mnie do zawału nie doprowadziłaś 8O Ten tytuł.... Myślałam, że Cosia spadła z dachu, albo co :wink:
Jak wyluzujesz, to daj znać, jak to się robi :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 12, 2007 17:14

Zmieniłam.
Pozdrawiamy
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19193
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon maja 14, 2007 14:40

Miłego luzakowania :D
Pozdrowienia od Kłapcia, Babci Andzi, Burasi i Cioteczek, Stryjeniek, Wujostwa :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon maja 14, 2007 14:56

Czituniu wyluzuj , zadbaj o siebie , nie daj sie zwariować i "słuchaj się" (bardzo mnie śmieszy ten zwrot ) Jurka , a ja Ci na pocieszenie powiem co ja o tym wszystkim sądze : W zyciu najważniejsza jest PASJA (jakakolwiek ) życie bez pasji jest czołganiem się w strone końca i przelewaniem pustego w prózne .....ale każda przesada źle się kończy więc ważne żeby widziec granice i nie pozwalac sobie na jej przekroczenie albo pozwalac sobie tylko niezwykle rzadko od święta i wielkiego dzwonu. Ale ze mnie myslicielka :lol: . Pozdrófffka dla wszystkich od wszystkich my czyli Kocioł , ruskie czołgi , ja i Kasia do pomocy idziemy do weta obiecuję relację u nas .
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro maja 16, 2007 9:01

Luzuję, ale opornie :roll:
Obrazek
Widzicie to?
Za tarasowymi drzwiami wywraca do Cosi oczy....Syn Mićka.
Cosia znowu jakaś niefotogeniczna, wychodzi na to, że gruuuba :oops: , ale to zła fota :wink:
Wczoraj wieczorem, kiedy zamknęłam już moje panny w domu, zerwała się burza z deszczem, takim monsunowym. Wyszłam na przyzbę, zobaczć, czy Mićkowi jakaś krzywda się nie dzieje, i czy na pewno go nie ma, tyle w ogrodzie miejsc do chowania się i spania, z komórką włącznie.
Ale sprawdzić należy.
I słyszę rozdzierający, rozpaczliwy płacz Mićka spod krzaczka koło tajnej dziury. Siedzi tam i wyje, cały mokry, strzęp kota :(
Wyniosłam miskę żarełka, wydałam pod schodami, gdzie zadaszenie.
Wyć przestał, a uszy aż się trzęsły.
A potem cichcem zrobiłam mu szybciutko budkę z kartonu przeciwdeszczową, z kocykiem w środku i postawiłam przy zejściu do przyziemia, gdzie ani deszczu, ani wiatru.
Czy skorzystał, nie wiem, mam nadzieję, że wrócił na swoje włości :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19193
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro maja 16, 2007 9:18

czitka pisze:Cosia znowu jakaś niefotogeniczna, wychodzi na to, że gruuuba :oops: , ale to zła fota :wink:


No własnie ,zobaczyłam fotke i 8O , co to za kocisko wielkie, już zwątpiłam jak to zdjecie jest zrobione ,gdzie wnętrze a gdzie "vice versa" :lol: . W pierwszym momencie myślam że do Czitki przyszedł wielki czarny kot w koperczaki , ale mi cos stronami nie pasowało on w srodku - ona na zewnątrz :?:
Zdradź tajemnice ile to to już waży ?Bo ja nadal się nie moge się otrząsnąc po ważeniu szczupłego Kociołka który ani chybi kowadło połknął jak nic. 5 kg kota !!!
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro maja 16, 2007 12:43

Nie, nie, Cosia ściuplutka, fotograf do kitu :wink:
Pięć kilo Kocioła, to samo szczęście, zapytaj Fredzioliny ile ma kilo Bączusia :oops: , którego ważyła u weta z hasłem: a Bączuś zeszczuplał panie doktorze :ryk:
A teraz nakryłam Czitusię 8)
Kiedy jestem w zasięgu wzroku Królowej Tut, jest godna i wyniosła i w ogóle ją Miciek nie interesuje.
Natomiast gdy się schowam, albo udaję, że mnie nie ma, ona za winkiel i 8O
Obrazek
Gdy zauważyła, że robię zdjęcie, szybciutko, szybciutko wstała, otrzepała się, i kręcąc pupą wróciła do domu nie oglądając się za siebie!
Dopisuję wieczorem:
Powiedzcie mi, dlaczego moje panny za najlepszą zabawę uważają wzajemne atakowanie się poprzedzone długim czajeniem, w momencie, gdy któraś przymierza się do dużego siuuuu? :oops:
Wygląda to tak: Cosia na przykład szuka miejsca, szuka, szuka, w piaseczku na ogrodzie, zauważa to Balbisia 8O
Cosia zaczyna kopanie, Balbisia rozpłaszcza się w trawach, a pupa już jej chodzi przytupami do wyskoku, a oczy ma coraz większe, a ogonek coraz bardziej drgający, ale wyczekuje, aby Cosia skończyła kopanie i przymierzała się do...
I wtedy Balbusia wyskakuje :twisted: , wpada na Cośkę i wszystko jej psuje.... :evil:
A w domu to się podglądają w kuwecie, zza winkla 8)
I wszystkie uważają za najlepszy dowcip przerwać komuś siu.... :twisted:
To tylko moje tak mają :roll: ?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19193
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro maja 16, 2007 20:43

O nie, nie tylko Twoje :evil: Bunguś regularnie czai się za drzwiami łazienki, kiedy młoda udaje się do kuwety. Dawniej napadał ją w "trakcie", ale dostał parę razy po ryjku :twisted: i odpuścił. Teraz napada po wyjściu Lusi z łazienki, po czym zaczyna się Wielka Pardubicka po całym mieszkaniu - tam i z powrotem. A kiedy młoda ma dość- wywraca się na bok i straasznie :strach: syczy.

Coś nam kiepsko ten odwyk wychodzi...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 16, 2007 20:50

Polecam kuwetę krytą i z drzwiczkami :D

Wojtek

 
Posty: 27906
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro maja 16, 2007 20:55

Czitka już to przerabiala i jak pamiętam potem sama musiała sie do niej załatwiac żeby się koszta nie zmarnowały :lol: . Poza tym tamta była dwukotowa a teraz koty sa trzy :twisted:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro maja 16, 2007 21:32

czitka pisze:A w domu to się podglądają w kuwecie, zza winkla 8)
I wszystkie uważają za najlepszy dowcip przerwać komuś siu.... :twisted:
To tylko moje tak mają :roll: ?


Nie tylko Twoje :twisted: To znaczy moja kulturalna i dystyngowana Nuśka nie jest podglądaczką. Ale tymczasowa Trini ostentacyjnie gapi się pod ogon Nuśce, gdy ta załatwia potrzeby. :roll: Albo czai się zza winkla i nagle wyskakuje by puknąc Nuśkę w łepek :twisted: Sie biedaczka nie może skupić na siooo 8)
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, crisan, Kankan i 33 gości