Koty cukrzycowe- ABC- cudny słodziak szuka domu str.86

[Tinka07]

Halo "Kociaro",

czy przy punkcie 4. nie było przy słowie "Versandkosten" (Koszty przesyłki) żadnej sumy? W każdym razie powinnaś otrzymać od sklepu internetowego maila potwierdzającego Twoje zamówienie i sumę, którą należy przelać na ich konto. W cenę zamówionych przez Ciebie strzykawek VAT już jest wliczony. Cena 113,50 euro to cena brutto, takie są u nas przepisy. Do tego dochodzi cena przesyłki + VAT (w Niemczech 19 proc.).

Wcale nie jesteś jełopą Jak się jutro nie uda, to napisz mi wiadomość na pw. Potrzebuję Twoich danych, żeby tam zadzwonić, bo tak to szukanie igły w stogu siana.

Pozdrawiam ciepło

["Kociara"]

Cześć TINKA

Właśnie myślałam o PW, gdyby mi się nie udało.

Otrzymałam od "Dagmar Kellen" e-mail po angielsku

Dear. JA
Podziękowali za zamówienie.
Poprosili o wpłacenie ogólnej wartości faktury 133,14 Euro na konto (w przypadku przelewów zagranicznych IBAN ............
Jeśli nie otrzymają money money, nie bedą mogli wysłać towaru.
Życzą mi miłego weekendu.

A więc do dzieła, tzn. do banku.

W pkt. 4 nie było kosztów przesyłki tylko informacja gdzie mam napisać, żeby uzyskać tą informację i tam właśnie wysłałam e-maila i z kolei z tamtąd otrzymałam informację o przelewie.
Jeśli w cenie strzykawek jest już VAT to znaczy, że koszty przesyłki są w ogólnej wartości faktury.Chyba wszystko OK

[Tinka07]

Hi "Kociaro",

świetnie, że się udało. Ta suma 133,14 euro zawiera już koszty przesyłki: 113,50 + 16,50 (koszty przesyłki) + 19 proc. VAT na przesyłkę (3,14 euro) razem 133,14 euro. BINGO.

Pozdrawiam ciepło

["Kociara"]

Cześć Tinka i dzięki za pomoc

Tak też myślałam, że koszty przesyłki jednego zestawu (300 szt) będą takie same jak za 2 zestawy (600 szt.). Po opłaceniu kosztów przelewu bankowego ok.25 zł. i pewnie jakieś polskie pocztowe - to koszt 1 szt. strzykawki wyniesie coś 0,90 zł. - do przyjęcia.

Aktualnie Daję Matyldzie po 1,5 jed. caninsulin (1,5 kreski insulinówką U-40) rano i wieczorem, zastrzyki robię tuż przed jedzeniem. Chciałam zrobić za kilka dni krzywą, ale okazuje się, że w ciągu tygodnia nie uda mi się wziąć urlopu. A właściwie to doszłam do wniosku, że po co robić krzywą i męczyć kota skoro zamierzam zmienić insulinę na lente tą z Tarchomina. Tej insuliny nie można kupić bez recepty, więc muszę dzisiaj bądź jutro poprosić weta o receptę i poprosić o ustalenie dawki początkowej. Gdyby nie ta recepta to bym do niego nie szła.

Z tego co wyczytałam wcześniej, w Niemczech wet najpierw sprawdza działanie caninsulin, a potem aplikuje inną insulinę. Ty podajesz wołową, a jakie (inne wieprzowe daje się w Niemczech). Co sądzisz o Lantus - jest droga, dobrze działa na ludzi, a jak w przypadku kotów ?

Co do podstawowej pierwszej dawki insuliny lente 800 j. /10 ml; to ile byłoby kresek na insulinówce U-100 -chcę sprawdzić czy dobrze liczę:

1 jednostka lente 80-tka : to 1,25 kreski na U-100, badź 0,5 kreski na insulinówce U-40.

Matylda waży 5,400 kg więc piewsza dawka dla niej to 2 jednostki lente. Na U 40 byłoby to 1 kreska, a na U-100 byłoby to 2,5 kreski .

Dobrze, czy znowu mam zaciemnienie ?
Pozdrawiam
PS. A jełopa to naprawdę jestem dopiero co odkryłam skąd bierzecie te śmieszne ikonki.

[Tinka07]

Cześć "Kociaro"

Chciałam zrobić za kilka dni krzywą, ale okazuje się, że w ciągu tygodnia nie uda mi się wziąć urlopu. A właściwie to doszłam do wniosku, że po co robić krzywą i męczyć kota skoro zamierzam zmienić insulinę na lente tą z Tarchomina.

Właściwie masz rację. Jeśli chcesz wkrótce zmienić caninsulinę na CHO-S, to krzywa z canisuliną nie jest Ci potrzebna.

Tej insuliny nie można kupić bez recepty, więc muszę dzisiaj bądź jutro poprosić weta o receptę i poprosić o ustalenie dawki początkowej. Gdyby nie ta recepta to bym do niego nie szła.

Niestety, na każdą insulinę potrzebna jest recepta. Mam nadzieję, że wet nie będzie się wzbraniał przed jej wypisaniem.

Z tego co wyczytałam wcześniej, w Niemczech wet najpierw sprawdza działanie caninsulin, a potem aplikuje inną insulinę. Ty podajesz wołową, a jakie (inne wieprzowe daje się w Niemczech). Co sądzisz o Lantus - jest droga, dobrze działa na ludzi, a jak w przypadku kotów ?

Zgadza się, ja podaję insulinę wołową Hypurin Bovine Lente firmy CP Pharmaceuticals.

Dużo osób na naszym niemieckim forum podaję również insulinę wołową Hypurin Bovine PZI. Ma ona jeszcze dłuższe działanie niż Hypurin Bovine Lente.

Kilka lat temu powstało w Niemczech też specjalne forum dla właścicieli kotów cukrzycowych, którzy podają insulinę Lantus lub Levimir: http://www.diabetes-katzen.net/forum/ Zasady postępowania z tą insuliną są jednak inne, bo prawie nie widać przy niej krzywej. Dziewczyny często podają również normalną dawkę przy niskich wynikach. Nie mam doświadczenia z tą insuliną, ale wiem, że było tu też wiele przypadków remisji choroby.

Co do podstawowej pierwszej dawki insuliny lente 800 j. /10 ml; to ile byłoby kresek na insulinówce U-100 -chcę sprawdzić czy dobrze liczę:

1 jednostka lente 80-tka : to 1,25 kreski na U-100, badź 0,5 kreski na insulinówce U-40.

Liczysz dobrze. Jeśli chcesz podawać insulinę CHO-S strzykawkami U 100, to mnożnik wynosi 1,25, a więc 1 jednostka insuliny CHO-S to 1,25 kreski na insulinówce U 100 itd. Z przeliczeniem na isulinówkę U 40 też masz rację.

Matylda waży 5,400 kg więc piewsza dawka dla niej to 2 jednostki lente. Na U 40 byłoby to 1 kreska, a na U-100 byłoby to 2,5 kreski .

Wyliczyłaś wszystko perfekcyjnie. Zastanawiałabym się tylko nad początkową dawką tej insuliny, bo jeśli Matylda w ostatnich dniach reagowała na 2 jednostki caninsuliny dosyć niskimi wynikami, to może wcale takiej ilości nie potrzebuje.

PS. A jełopa to naprawdę jestem dopiero co odkryłam skąd bierzecie te śmieszne ikonki.

Pozdrawiam ciepło

["Kociara"]

Dzięki za zwrócenie uwagi, że rzeczywiście Matylda teraz bierze 1,5 kreski U40, wiec zmniejszę początkową dawkę Lente.

Dopiero co rozmawiałam z wetem diabetologiem przez telefon. Przyjął do wiadomości i niejako zaakceptował, że Matyldzie daję 2 takie same dawki insuliny w ciągu doby i robienie zastrzyków w trakcie jedzenia. Zgodził się na Lente CH0-S 800 j.m. i na Lantus-a. Właśnie wypisuje dwie recepty, które odbiorę jeszcze dzisiaj.

Co to Lantusa - dla mojej ukochanej kocicy wszystko co najlepsze.

Pozdrawiam

[paulinkaminka]

hej !

Insulin lente chos kupuje w aptece bez recepty na 100%
Pierwsza dawke tej insuliny Maxi dostala za wysoka wiec musisz uważać to byly 2.5 kreski a nie jedostki na U40.
Mysle ze Tinka ma najwieksze w tym zakresie doswiadczenie ale musisz być cierpliwa i za szybko nie zwiększac dawki sama sie o tym przekonalam.

Tinka Maxi rano miala 301 cukru.
dostaje kurcza sparzonego, w poniedzialek i we wtorek miala lekko biegunke wiec juz w srode podalam jej surowego kurczaka i bylo juz lepiej zobacze jeszcze dzis. Ryby jej nie podawalam moze w sobote albo w niedziele.

pozdrawiam

["Kociara"]

Witaj Paulinkaminka !
Nie wiedziałam, że lente można kupić bez recepty - już dawno bym to zrobiła. W aptece wprowadzili mnie w błąd.
Zdecydowałam się na razie na LANTUSA 5 szt.fiolek po 5 ml kosztuje 255,- zł. Daje się raz dziennie. Już zamówiłam w aptece internetowej.
Wet powiedział, że dla kota to najlepsza insulina.
Nie wiem jeszcze jaką dawkę po raz pierwszy powinnam zastosować.

TINKA jeszcze raz potrzebuję Twojej pomocy.

Paulinkaminka co u Twojego futrzaczka, bo moja jak widzi strzykawkę w moich rękach to nieruchomieje i patrzy spode łba. A wzrok ma piorunujący.

[Flores]

Witajcie!

Paulinkaminka, ja przy takich nagłych biegunkach stosuje LAKCID. Normalizuje skład mikroflory jak napisali na ulotce. Podaje się to też przy antybiotykach. Do kupienia w aptece bez recepty. Kosztuje koło 8 zł. Ja mam to zawsze w lodówce. Właśnie mój psiak brał to przez dwa ostatnie dni i pomogło. U kotów też stosuję. Na szczęcie bardzo rzadko jest taka konieczność. Oczywiście nie mówię o długotrwałych biegunkach ani wynikających z jakiejś choroby.

Kociara, Tinka coś pisała o insulinie lantus na 11 stronie. A ja znalazłam jeszcze to na vet serwisie:

Aktualnie najczęściej zaleca się leczenie kotów analogiem insuliny ludzkiej, wytwarzanym metodą inżynierii genetycznej przez bakterie Escherichia coli, o nazwie Insulina Glargine (nazwa handlowa Lantus).

Przynaję, że gdyby nie cena to sama bym to u Znasia stosowała. No na szczęscie na razie nie musze.

Pozdrawiam Was wszytkie serdecznie i Wasze Futrzaki również.

PS. Coś o Żabci nic nie słychac!

[paulinkaminka]

witajcie!


U Maxi już dzisiaj nie było biegunki wiec bedę jej podawać surowego kurczaka.

Insulina lente chos kosztuje ok 29 zł i wystarcza mi na 35dni, chociaż termin ważności jest 28dni. Mój wet. mówił, że mogę podawać 35 dni ale nie wiem czy robię dobrze?

pozdrawiam ciepło

[Tinka07]

Halo Paulinkominko,

te 28 dni lub 35 dni, jak jest na pisane na ulotce lub jak zalecił Ci Twój wet, dotyczą tylko insuliny, której nie przechowuje się w lodówce. Ja od 5 lat podaję insulinę z jednej fiolkę przez 3-4 miesiące i nie zauważyłam jeszcze nigdy, żeby insulina straciła na mocy. Trzymam ją oczywiście w lodówce. U nas na niemieckim forum dla kotów diabetycznych wszyscy tak robią. Insulina może się popsuć szybciej, gdy nie jest przechowywana w lodówce no i oczywiście wtedy, gdy używasz jednej insulinówki częściej niż jeden raz.

Bardzo się cieszę, że Maxi miała dziś tak ładny wynik PRE. Twoja dama jest naszym kotem pokazowym, bo Znasio doszedł do wniosku, że nie ma ochoty brać udziału w naszych "eksperymentach"

I na koniec jeszcze jedno. Paulinkominko, pamiętaj proszę, żeby czasem nie podawać mięsa surowego razem z suchą karmą. Proces trawienia przy jednym i drugim jest zupełnie inny. Jednak wystarczą 3 godziny między jednym a drugim.

Pozdrawiam ciepło

[Tinka07]

Hi "Kociaro",

u nas na Lantusforum wszyscy podają tę insulinę dwa razy dziennie, zaczynają jednak od bardzo małej dawki. Wydrukowałam sobie kilkanaście stron ze wskazówkami, gdyż nie miałam z tą insuliną praktycznie jeszcze nigdy do czynienia, i jak już wcześniej pisałam, moje doświadczenia w tym przypadku są bardzo skromne, choć czasem na ten temat czytałam. Poczytam też jutro, ale dokładniej, i napiszę Ci o doświadczeniach użytkowników tej insuliny. U ludzi podaje się ją raz dziennie, ale nie u kotów, bo te metabolizują każdą insulinę dużo szybciej niż "nasz skromny gatunek".

Pozdrwiam serdecznie

[Tinka07]

Cześć "Kociaro",

na początek dwa linki na temat badań przeprowadzonych przez amerykańskich lekarzy weterynarii z insuliną Lantus u kotów.

http://www.romlin.com/jock/LongInsulins ... e_Week.htm
http://www.mvma.org/convention_info_sma ... i_gems.asp

Pozdrawiam serdecznie

["Kociara"]

TINKA

Śliczne dzięki za artykuły, są po angielsku więc poradzę sobie. Matylda dostaje 1,5 kreski insuliny i dobrze się czuje, dłużej niż dotychczas przebywa w pozycji na sfinksa, nie kładzie się na boki i chyba jest bardziej ożywiona. Wczoraj cały wieczór polowała razem z bratem Mackiem na muchy i inne skrzydlate. Muchy zjada, chyba muszę być przygotowana na infekcje.

Wczoraj złożyłam w moim banku zlecenie wykonania polecenia wypłaty wysyłanego - najpierw odsyłano mnie od jednego okienka do drugiego, aż posadzili na krzesełku i dwie panie pouczając się nawzajem wypełniły formularz, który kazali mi podpisać. Jak zapytałam, kiedy EURO będzie na koncie sklepu, to coś pani burknęła za 2-3 dni (tylko nie wiem czy za 2 dni dokonają przelew, czy za dwa dni pieniądze - pewnie na piechotę - będą na koncie. W każdym bądź razie złotówki z mojego konta już zeszły. Kiedyś oglądałam taki film o sytuacji na granicy polsko-wschodniej "8 milimetrów do Europy" - myślę że my mamy conajmniej 100 lat.

INFORMACJA dla ewentualnych osób dokonujących przelewy tzw. SWIFT przelew transgraniczny, osoba przelewająca pieniądze z konta złotówkowego kupuje walutę po kursie kupna (ustalonego przez dany bank) i pokrywa koszty: przelewu banku polskiego, ewentualnie banków trzecich i banku na który wpływają pieniądze np. w EURO. Taki przelew w Banku PKO BP kosztuje 85,- PLN.

[Tinka07]

To jeszcze raz Tinka.

"Kociaro", przeprowadzonych zostało kilka badań z insuliną "Lantus". Amerykanie stosowali Lantus raz dziennie, Prof Rand z Australii natomiast dwa razy dziennie. Z tego, co zdążyłam przeczytać, nikt z użytkowników na niemieckim forum, gdzie podaje się kotom isuilinę Lantus, nie miał pozytywnych doświadczeń z jednorazową dawką.

Trudny orzech do zgryzienia. Wklejam Ci jeszcze link z uniwerystetu of Queensland: Understanding Feline Diabetes Mellitus: Pathogenesis and Management

http://www.uq.edu.au/ccah/index.html?page=43391&pid=0

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu

PS: Czytałam kiedyś, że polskie banki mają najwyższe koszty manipulacyjne w Europie, ale najmniejsze kompentencje.