Gapcio pojechał do nowego domku
Mimo wcześniejszych drobnych wątpliwości, jak zobaczyłam nowego gapciowego tatusia i jego stan zakochania w Gapciu, to oddałam kota z czystym sumieniem. Gapcio wcale nie chciał jechać, chował się po kątach-po prostu bał się biedaczek. Minie 24 godziny i na pewno będzie zachwycony, po prostu nie rozumie, że chce się dla niego dobrze.
Dziękuję wszystkim zaangażowanym w sprawę gapciową
I delikatnie przypominam iż Gapcio ma jeszcze 3 siostry i brata.