Schronisko Opole - rozliczenie za 2007 rok. DZIEKUJEMY!!!!

[Boo]

Szymciu, Ty wiesz, że ja Cię kocham, prawda

[Szymkowa]

Nic mi o tym nie wiadomo, Boo.

U mnie w pracy przeprowadzka. Trochę rzeczy porozdawali. Może coś się nada na KB?

[Boo]

Nic mi o tym nie wiadomo, Boo.

Pasqda!

To oznajmiam wszem i wobec Kocham Taką Jedną Szymkową!

[Boo]

No i kolejna kocia bida powędrowała na 1szą stronę i na Kociarnię:

Ola http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59368

[Boo]

Wiecie co? Mam czasami dość. Czuję się bezsilna wobec całego świata. Nie podoba mi się to co widzę i nic nie potrafię z tym zrobić. Kotów w schronisku przybywa, o adopcje nikt nie pyta. Do schroniska trafiają koty bardzo wyczerpane, niestety domowe, miłe. Ewidentnie wyrzucone na bruk. Kotka z dwu dniowymi kociętami, 10 letni kocur który zamiast być w sile wieku jest jak starusi dziadek. Jak można wyrzucić starszego kota by w cierpieniu, samotnie zmarł na ulicy? Nie mam siły, nie mam już łez. Nie dam rady w tym trwać, nie umiem też przestać tego robić. Nie wiem co mam robić, jak pomagać by było to skuteczne? Dlaczego tego koszmar nie da się zatrzymać? Przecież to jest w ludzkiej woli.

Moja mama była ostatnio świadkiem pogoni małoletnich gówniarzy za szczurem. Kilku chłopaków, takich ok 7-8 lat, goniło osłabione zwierzę po chodniku osiedlowym, wśród ludzi. Gonili go, próbowali uderzyć kijem, krzyczeli do siebie rozbawieni "Zabij go, walnij go kijem!". Szczur najprawdopodobniej najadł się trutki i był już bardzo słaby, udało mu się schronić pod autem. Przechodnie nie reagowali. Moja mama, nie chodzi po operacji, więc mogła tylko krzyczeć z okna.
Dlaczego?

[kajka.14]

Głupota ludzka nie zna granic

[Szymkowa]

No cóż, człowiek, choć ma największy mózg, to czasem najgłupszy z bożego stworzenia jest. A przecież powinno być inaczej.
Może opolskie kotki podskoczyły by na pierwszą stronę? Stamtąd jest lepszy widok.

Boo, dostałaś mój przelew?

[Szymkowa]

Do góry, koteczki, wygrzewać się na słoneczku i pięknieć!

[Boo]

Jestem, jestem
Szymciu dostałam Twój przelew - dziękuję

Dostałam też jeszcze jeden przelew, ale nie wiem od kogo, przepraszam, nie kojarzę

Ale mamy już dwie szczepionki do przodu
Przyznam, że nie mam najświeższych wieści ze schroniska bo jestem na urlopie. Ale postaram sie czegoś dowiedzieć.
Przyznam wam się szczerze, że mam dziwne obawy co do Dziadka Mam nadzieję, że są one bezpodstawne.

[kajka.14]

[Boo]

Kotki do góry!

[kajka.14]

[amee00109]

do góry

[CoToMa]

Jak sie czuje Dziadziuś?

[CoToMa]

hop po domki!