Wątek Kłólika Azorka i reszty II

[gattara]

Kicorku jesteś pewna? Dostaniesz w promocji trzy kociaste za jeden drobik .
Mówię Ci, okazja jak diabli

[Kicorek]

Mówię Ci, okazja jak diabli

Na pewno, ale nie skorzystam
Nie chcę cię pozbawiać tak wspaniałych futer

[Drahma]

Alu trzeba było oddać tej wstrętnej balustradzie
Miziaki dla wszystkich domowych ogonków

[Dagmara]

chwileczke, chwileczke

co Wy chcecie z Azikiem zrobic?
lapy precz od krolewicza

moj Ci on

[Kicorek]

A bierz go!

[Dagmara]

A bierz go!

za szybko poszlo...
sprawa podejrzana

[gattara]

Drahma, balustrada dostanie ode mnie jak stanę pewniej na nogach
Coś mi się obiło o uszy że się "dokacasz"???

Dagmara, Kłólik Ci się marzy? Masz rację, śliczny, grzeczny i kochany jest

Kicorku, Ty masz chyba coś do moich Kociastych , czyżbyś ich nie lubiła? Zawiodłam się na Tobie .

Oto Kłólik


Falunia


Wegunia


I pozostałe niezbyt chętne do współpracy modele

[Dagmara]

a tak sobie teraz patrze i jednak wymienie Klolika na Falunie, bo mi bardziej pasuje kolorystycznie do mieszkania

[gattara]

No ładnie , zdradziłaś Kłólika .
Wstyd i hańba, o sromocie nawet nie wspomnę

[Kicorek]

Kicorku, Ty masz chyba coś do moich Kociastych , czyżbyś ich nie lubiła? Zawiodłam się na Tobie .

Ja coś mam do twoich kotów?
To ty chcesz się ich ciągle pozbyć i oddać byle komu
Wiesz, jak one się z tym czują?

Nareszcie dałaś ładne zdjęcia bandy

[Dagmara]

Klolik wybaczy

ze zlosli zdemoluje Ci troche mieszkania, no ale trudno

[gattara]

Kicorku, byle komu?
Ja Tobie chciałam dać, no ale jak uważasz

A to wcześniej zdjęcia były brzydkie?? No ładnych rzeczy się tu dowiaduję .

Dagmara, myślałam że jesteś bardziej stała w uczuciach

[Kicorek]

Muszę dziś komuś podokuczać

[Dagmara]

a co to jest stalosc w uczuciach?

nie znam tego pojecia, nie bylo mi widac potrzebne

dobra to wezme Klolika na chwile, a potem go wymienie
jesli Beki go nie zje

[elfrida]

Gattara jakies wyjasnienia nam sie chyba naleza co? ,nie przedrzezniaj kotow

Nie rozumiem o czym mówisz , wyjaśnienia a propos czego?
Nie przedrzeźniam kotów, po prostu te wredne schody na mnie czyhały i stało się

Ala kobieto jak nie twoje potfory to Ty
może zrób sobie okłady z kotów - i nie ma że nie chcą na siłę przywiązać w końcu coś Ci się od nich należy

Miałam taki okład tej nocy , to właściwie już na mnie miejsca nie ma, chyba lepiej jest bez okładu .
Przez te moje Słonka spałam tylko około dwóch godzin, naprawdę powiążę potffory sznurkiem, zapakuję i wyślę pierwszej chętnej osobie . Drugich tak inwazyjnych stworzeń w życiu nie widziałam .
Ktoś się pisze na moje "Kochane Kotecki"?

Znowu zaczynam zostawac w tyle
no dobra pertraktacje na temat kotow trwaja ale nie podalas Alu najistotniejszego zagadnienia...ile doplacasz bo i moze to dobry interes bedzie
P.s tfu tfu tfu...Ty juz wiesz o co chodzi!