» Pt kwi 27, 2007 10:28
Tymczasem w sprawie Conana jeszcze - obiecałem go u siebie podtymczasować i mieć miejsce dla niego. Szkoda, że nie złapał się do dzisiaj i teraz nie będę mógł sam się tym zająć i być z nim, klucze do siebie do domu zostawię Asi, jest też worek jedzenia (suchej animondy, nie wiem czy lubi), jeszcze kawałek worka żwirku i takie tam, jakoś to będzie.
Muszę na razie wyjechać na jakiś czas, raczej nie będę miał dostępu do Internetu, ale w dzisiejszych zakonach nic nie wiadomo :) Jak się uda przemycić komórkę i laptopa to będę śledził wątek na bieżąco i trzymał kciuki za wszystko, a kiciu będzie miał "wolną chatę" na razie :) W domu może czasem ktoś będzie, ale nic nie wiem dokładnie, Asia zostaje na ten długi weekend u siebie, więc będzie miała jak coś to klucze :]
Dominik, Ami & Malwa
