pierwsze domowe jedzonko za nami ,gotowany kurczak z ryżem i marchewką baaardzo smakował teraz sjesta poobiednia,troszke spokoju bo to juz malenkie czorty są i rozbrykance.Wszędzie ich pełno i wszystko robią biegiem...rozłażą sie jak karaluchy,strach chodzic bo nigdy nie wiadomo co wyrośni pod nogą Ale powiem wam że będą z nich miziaki nad miziakami
Ano przerzucili,ale cos kupka wylez nie może,.
Bylam dzis w odwiedzinach u Rodzynka i Lolitki ,,wiadomo bure jst piekne a taki jest Rodzynek ale Lolitka dymna koteczka jest poprostu zjawiskowa .
Pilnuje ich i opiekuje sie nimi pan kot Meinkun ogromniasty a zarazem delikatny i tkliwy ale tylko dla tych malentasów ,innych kotów nie toleruje.
Jest u p.Ewy w hoteliku i bedzie starała sie namówic właścicieli na jedno kocie dziecko,czy sie uda ..zobaczymy.
LOLITKA Rodzynek
Kociaki p. Ewy są po każdym posiłku myte ..no to normalne ale jeszcze są czesane niby ma to być takie lizanie to ja szczoteczke malą wzielam i tez potarmosiłam swoje ,ojej jaka to była dla nich frajda Dostały równiez odrobinke surowego mięska woł. tak na smaczek i kaszke bananową,ale wsuwały jeszcze ze pare dni i będą miały 5tyg.
Rodzynek i Lolitka mają fajnie do snu p.Ewa gra im na wioleonczeli i nie tylko wspaniała zniej artystka i kocia mama.
u mnie Kociareczko jest ten sam problem ale kociaczki mają super warunki a to jest najważniejsze.
Szukamy domków stałych. Takich naj naj...
a tamten kociaczek został u ciebie?
doszły że maja KK i jak wyleczą to przyjada do mnie ,mnie sie to coś nie widzi...to już zaraz dwa tyg. bedzie i jeszcze nic...dziwne. asiamm no pochwal wreszcie kociaki że urosły chociażby
No i znów mnie siem dostało Już chwalę, chwalę. Myślałam, że to wszyscy widzą i że nie trzeba... ale skoro tak to oświadczam wszem i wobec, że maleńtasy wyrastają na dorodne kociska, a już wyrosły na piękne i rozpaskudzone (ciekawe czyja to sprawka ) przytulanki. A Rodzynek do góry brzuchem to wygląda jak maskotka ze sklepu z zabawkami.
____________________
Co to jest KK????