Bardzo mnie to ucieszylo bo kłębek nie hałasuje w nocy po podłodze i co najważniejsze nie można go wepchnąc pod tapczan jak myszki i domagać się ode mnie wyjęcia 
Jeśli chodzi o myszki to Kubuś oczywiście już gdzieś ukrył czerwoną.
A ogólnie wczoraj wieczór tak szalały, Jagódka dosłownie wspinała się po firance czworołap i docierała na wysokość dwóch metrów prawie pod sufit
tak się rozbrykała. Kocham moje koty 
A jeszcze jedno mili opiekunowie mają koteczkę która wygląda prawie jak siostra bliźniaczka Perełki.
Bardzo się cieszymy z odwiedzin tak miłych kochających zwierzaki młodych przyjaciół. Oni tego nie napiszą ale dostaliśmy wspaniale prezenty ( ja też
) za wszystko serdecznie dziękujemy i do zobaczenia znów 
Mamy tylko problem z umieszczeniem ich na forum. Właśnie - niech ktoś podpowie jak się do tego zabrać 
. I zgadnijcie kto będzie musial odsuwać meble, żeby je wyciągnąć-no oczywiście ja 
Wieczorem z kolei musimy uważać gramoląc się do snu, bo jeśli tylko spuścimy na chwilę z oka pościelone łóżko, to kiciuś od razu korzysta z okazji i mości się między kołdrą a poszewką maskując się przy tym tak dokładnie, że po prostu kota nie sposób zauważyć 
