

kicia jest już w klatce. Jeszcze mało przytomna a próbuje dziurę w dnie wykopać. Cięcie niestety spore, kaftanika nie mogłam założyć, bo wiła się jak piskorz.
mąż wszedł w koalicję z psami. Warczy

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
annskr pisze:(...)ponownie spruł przy pakowaniiu do klatki - tym razem mieliśmy pecha, Ptyś wskoczył do wanny z wodą - musiałam go ponownie złapać i powycierać, niestety zdenerowany kocio dziabnął mnie porządnie w palec - przedziurkował mi paznokieć kciuka, boli jak ...(...)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 107 gości