
Beato, ja nie mam 100% pewności, one ledwo do tej kuwetki wchodzą, stoi bo stoi, ale wkładamy je tam po masowaniu brzuszka, bo wysikujemy sami, na ręczniki jednorazowe. Dlatego się tak dziwię i zastanawiam.
Cały czas jedzą zmiksowanego kurczaka, boję się, że do poniedziału nie będą jadły same a 10 godzin to dla nich zbyt dużo aby wytrzymały bez jedzonka. Spodek wstawiam z paćką, ale natychmiast w nia wchodzą lub ciumkają papkę tylko z jego brzegów, czyli tak niewiele trafia do małych brzuszków.
Może spróbować im dawac drobno pokrojonego kurczaka?