GRAFITOWO-DYMNY Oskar - pieszczoch jestem:)

» Pon kwi 30, 2007 19:27

Dzisiaj zakończyłam pierwszy etap odrobaczania rodzinki, mamcia zjadła ostatniego procha

» Pon kwi 30, 2007 19:58

ha to masz to juz za soba ,ja dopiero w środe, czym odrobaczalaś :?:

» Pon kwi 30, 2007 20:14

dorcia - panacurem
tylko to trzeba powtarzać
ale dla karmiącej kotki łagodny środek najlepszy

» Wto maja 01, 2007 12:01

Rozmawiałam wstępnie z dziewczyną.która chciała zarezerwiwać szarą koteczkę.Mała miałaby na imię Matylda

. Domek wydaje sięsympatyczny. Mamy się spotlkać pogadać a potem się zobaczy

» Wto maja 01, 2007 15:42

LimLim pisze:Domek wydaje sięsympatyczny.

to dobrze
jeszcze niech zadeklaruje że kici nie będzie wypuszczać i że ma zabezpieczone okna

» Wto maja 01, 2007 19:22

Domek będzie niewychodzący o oknach musimy jeszcze porozmawiać.

» Śro maja 02, 2007 9:28

No to wławśnie mam całą czwórkę w domu, bo zaczęły się roułazić do ogródkach

Matka mnie obfuczała i obsyczała.
Zastanawiam się co dalej :roll:

» Śro maja 02, 2007 9:37

Limku, jak to co dalej? Kocie ciotki zaraz Ci poradzą w szczegółach, a ja potrzymam kciuki. :ok:

Z czym Ty lub one macie teraz problem?

» Śro maja 02, 2007 9:52

Hanuś maluchy miałam zabrać od matki po trochu w weekend a nie wszystkie naraz. Obawiam się jednak, że mogę ich nie odszukać jak się porozłażą, starsznie dzisiaj zmarzły spacerując. Nie wiem też czy kotka ponownie dałaby mi je zabrać.

Mam klatkę wystawową od aassiie ona ma za duże otwory i maluchy powyłażą siedzą więc w kontenerku.

» Śro maja 02, 2007 14:07

Moje tez w transporterku ,tyle ze mam duzy...ale jak sie budzą to wypuszczam na popas :wink:

bawia się rozkosznie i kochaja czlowieka ,a rączki to dla nich rarytas :wink:

poszaleja ,pojedza ,powtórka i idą spać...
Noce były takie zimne ,dobrze że je wzielas.

» Śro maja 02, 2007 14:35

moje pochowałyby sie w dziury jakbym je puściła
jeden szarak ma duży bolący brzuszek

» Śro maja 02, 2007 15:52

biedny ,ja daje im lakcid a wetka powiedziała że moge dać 1/8tabletki no spy,roozpuszczonej w wodzie lub w mleczku...ja swoje chyba przekarmilam ,zwłaszcza Laryse vel Misia...za czest jedza i za duzo przy tym zmiany żywieniowe ,odrobaczenie ..