::GORZKO-CZEKOLADOWE...maluchy str 19 - FOTKIIIIIII

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 20, 2007 12:38

Teraz może i Agatka bielutka, ale jak była kotem piwniczakiem daleko jej było do białości :roll:

Szczapunię znów widziałam wczoraj, w dobrej komitywie z Buraskiem wcinały sobie suche, które im zostawiłam. Może ta sterylka na nią tak wpłynęła, ale chyba zrobiła się mniej płochliwa. Albo mi się zdaje. Tzn nie próbowałam jej głaskać, ale spokojnie sobie jadła nie zwracając uwagi na to, że jej coś tam dokładam, wody dolewam :roll: Burasek z zianteresowaniem poniuchał co w ręce trzymam...

Na koniec - mam dobrą wiadomość!! Jagódka i Agatka będą miały wirtualnych opiekunów :dance2:
Dobre duszyczki mailowały, dzwoniły do schroniska chcąc pomóc koteczkom. Będą więc pieniążki na sterylki albo na szczepienia. I na kocie przysmaki może nawet :D

Na pewno nas tu podczytują :D

Iwonac, pisz więc, pisz codziennie jak nasze dziewczyny się miewają!
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt kwi 20, 2007 14:19

Ja też się strasznie cieszę będę zawsze pisać tylko w sobotę i niedzielę nie mam jak ale może czasem się uda. W tygodniu najwyżej zostanę 10 minut w pracy i skorzystam z komputera. :lol: :lol: :lol:
Bardzo się cieszę naprawdę :dance: :dance2: :balony:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie kwi 22, 2007 17:04

w gore koteczki
piekne jestescie
Iwona
tak sie wami opiekuje
gdzie te domki dla was??????????
ach gdyby jeszcze byly pieniązki na te wydatki
dla jednych to drobiazg a dla
innych majątek
wiem cos o tym :(
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Pon kwi 23, 2007 14:59

Dziewczynki brykają po całym domu. :lol: Agatka ciągle ma silną rujkę :twisted: więc miauczy caly czas i oczywiście adoruje Milutka.W przerwach miauków nocnych poluje na mnie czyli części ciała znajdujące się blisko brzegu kołdry :) skutki widać tym razem na moim kolanie. Te nagłe ataki powodują, że podskakuje mimowolnie co powoduje, że te które ze mną śpią zrywają się nagle a nawet zaczynają ganiać jeden drugiego po mieszkaniu bo nie wiadomo kto kogo zaczepił. Przypomina to czasem takie filmy z bójek w knajpach-wiecie jeden potrącił drugiego, ten oddał trzeciemu i po chwili wszyscy się leją czym popadnie :twisted:
Oznajmiam jednak ,że wszyścy żyjemy i nawet we względnej zgodzie. :D :D
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon kwi 23, 2007 15:55

oj jakie fajni towarzystwo
a co z Czarusia i Kubusiem
bo cos mi umknelo chyba ??
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Pon kwi 23, 2007 20:19

Iwonko, to widzę że Jagódka i Agatka już wypuszczone "na pokoje"??
Już musiało im się mocno przykrzyć tak samym odizolowanym w kuchni :)
Dogadują się z Twoimi rezydentami?? Jak zdrówko Agatki?? Grzybek wyleczony??

iwona72 - zdjęcia Kubusia i Czarki są na stronie 18, widziałaś? :) Iwonka nie może się z nimi rozstać ;)
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 24, 2007 15:57

Nie dalo się już trzymać dziewczynek w izolacji troszkę już o tym pisałam. Uznalam,że po dwóch miesiącach,że i tak wszystkie koty mają ze mna kontakt więc co mialo się zdarzyć w dziedzinie zdrowia to już bylo. :twisted:
Kotki się na mój gust dogadują dobrze. Wiem,że wiele osób uważa, że kotki muszą się odrazu kochać, że nawet wśród zżytych ze sobą kotów nie ma agresji ale ja tego nigdzie nie widzialam. Koty to koty i trzeba je kochać jakie są. Wszystkie mają pazurki i humorki i charakterki. :twisted:
Ale jest dobrze najtrudniej dogadać się Perełce z dziewczynkami. Kłotnie ich polegają jednak tylko na krótkiej gonitwie i burczeniu. Widzę, że Agatka chcialaby być jedynaczką albo tylko z Jagódką wyraźnie cieszy się gdy jest ze mną sama. :oops: NO więc najpierw Agatka dokuczała Perełce a teraz ona Agatce i Jagodce. Ale są też piękne chwile niektóre opisywalam wcześniej. :) :) :)
Kotki muszą iśc do weta ale to cala wyprawa bo dziewczynki się bardzo boją łapania. Konieczne im oswajanie we własnym domku gdzie nie będzie takiego tłoku kociego a Duzi będą mieli dla nich więcej czasu niż ja.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro kwi 25, 2007 13:37

Agatka odkryla,że w kranie w umywalce jest woda, ktora czasem sama cieknie :lol: jak się kran trąci noskiem. Ogólnie jest bardzo wesolym kociaczkiem. Dziewczynkom rujki przeszly i znowu są tylko malymi dziewczynkami. Bawią sie biegaja z Kubusiem, wdzięczą do Milutka a czsem nawet udaje im się wciągnąc do zabawy Czarusię mojego ukochanego grubaska. Tęsnknią za spaniem ze mną ale tam taki tłok w kotach każdy chce być jak najbliżej mnie( co najlepiej wychodzi Perełce leży mi przy szyji gdy mnie ciamka lub przy czole i nosie. Gdy obracam się na drugi bok ona przechodzi też. Drugi jest Milutek,który zajmuje miejsce tuż poniżej chyba,że czarka lub kubuś go uprzedzi. Reszta uwala się i przygniata mi nogi przy czym czarusia zajmuje przestrzeń trzech kotków :twisted: Myślę,że dziewczynki przy mniejszym tłoku kocim w domku tylko dla nich dawno by już były całkiem oswojone. To znaczy są oswojone za malo mają kontaktu z człowiekiem tylko dla siebie. Ja je głaskam a Jagódkę biorę na kolana i noszę jak mam czas nawet raz raz mialam chwilkę i oglądalam wiadomosci i ona spala u mnie na kolanach bo inne spąly w sypialni i nikt się nie pchał. Agatka nie daje się nosić ale łazi za mną włazi za plecy gdy siadam podgryza mnie obwąchuje zachęca do zabawy no jest oswojona tylko za dużo kotków a za malo mam dla niej czasu. :twisted: Kocham Agatkę i Jagódkę czekamy na kogoś kto pokocha je razem lub oddzielnie na dobre i złe. :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro kwi 25, 2007 14:49

Nikt do nas nie zagląda :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw kwi 26, 2007 8:06

Znowu nikt nas nie odwiedził. To nic a ja i tak napiszę.
Wczoraj moglam sprawdzić i cieszymy się bardzo przyszły wplaty dla dziewczynek. Na wydruku było tak DLA KOTKI AGATKI a na następnym DLA KOTKI JAGÓDKI. ślicznie dziękujemy. :1luvu: :balony:
Czy możemy narazie :?: kupić jedzonko i żwirek zanim wet pozwoli nas szczepić i sterylizować - bo to pewnie dopiero po świątecznym tygodniu tak wypadło. :oops:
Agatka tak się wczoraj zaparła, że wreszcie dopcha się do spania ze mną i jak tylko spostrzegła,że szykuję się do polożenia do łóżka to zajęła pozycję w kącie od ściany w nogach i spała ze mną aż do porannego brykania( 5 rano :roll: ). Może nie daje się podnoić i głaskać ale pilnuje mnie cały cały czas. Będzie kochającym kotkiem jeśli ktoś da jej szansę i miłość i dom na zawsze. :D :D :D
Perełka jeszcze czepia się Jagódki i ona jedna dziś nie spala ze mną. Ale nic już zaczęłam stosować środki zaradcze. Perełcia jest poprostu bardzo zazdrosna w końcu jestem jej mamusią no nie :wink:
Inne kotki są dla Jagódki bardzo dobre. Jagodka daje się głaskać i jest kochanym kotkiem. :D Nawet czsem spi na kolankach ale to już pisałam.
Kto pokocha moje dziewczynki. :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw kwi 26, 2007 10:10

Witam w imieniu swoim i męża :D
Na wstępie bardzo dziękujemy Olifce1 za sfinalizowanie adopcji.
Równie serdecznie dziękujemy Pani Iwonie za stworzenie kociakom domu i tym samym danie nam możliwości wirtualnej im pomocy.
Pani Iwono, proszę dysponować środkami według Pani uznania i potrzeb kociaków. Jesteśmy przekonani, że się nie zmarnują. Czy jest możliwy mailowy lub telefoniczny kontakt z Panią ? Nie chciałabym korespondować na forum, by nie być odczytaną jako ktoś kto afiszuje się tym, że go stać na finansową pomoc innym i oczekuje na oklaski.
Pozdrawiamy :)

"Madzik"

 
Posty: 187
Od: Czw kwi 26, 2007 9:53
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Czw kwi 26, 2007 13:30

Madzik witam w imieniu Agatki i Jagódki. Chętnie podam numer telefonu.
Tym bardziej, że niestety nie mam komputera i tylko czasami piszę w pracy po kryjomu bo pracodawca nie pozwala i słusznie bo w miejscu pracy należy wykonywać swoje obowiązki. Piszę więc tylko przy śniadaniu lub zostaję kilka minut a czasem nawet na to czasu brak.
Natomiast odwiedzenie dziewczynek i napisanie paru zdań na forum zawsze mile widziane :D :D bo jak widać tu dużo kotków a nasze dziewczynki skromniutkie biedulki to jak będą odwiedzane to może ktoś je jednak zauważy i pokocha a i pozostale moje kotki też potrzebują pomocy i czasem jakaś dobra duszyczka się nad nimi lituje i pomaga w ich utrzymaniu i leczeniu :1luvu:
Jutro napiszę numery na PW bo już muszę kończyć i brać się do pracy. :(
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw kwi 26, 2007 14:20

"Madzik" pisze:Witam w imieniu swoim i męża :D


Witamy na forum :D
Super że piszecie :)
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw kwi 26, 2007 21:15

o :) to ja również witam :)
I tak bardzo przy okazji nadmieniam, że obie - Jagódka i Agatka szukają prawdziwych domków.... a z transportem na śląsk & do Krakowa nie bedzie problemu :)
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt kwi 27, 2007 14:40

A u nas jak zawsze ja wracam wieczorem po pracy i karmieniu bramiaczkow i kolejaczków cale towarzystwo wita mnie w drzwiach :D :D :D :D Czarusia szybko biegnie do miski sprawdzić czy tam coś od rana nie zostalo i jesli jest zjada i domaga się kolacji bo przecież kotki glodne puste miseczki mają. :evil: Kubus penetruje moją reklamówkę Milutek szczęśliwy usiłuje jak zawsze "przyrosnąć" do mnie co powoduje,że co chwilę grozi mi upadek. "wywalam " cale towarzystwo z kuchni usilując równocześnie zatrzymać tam Agatkę bo muszę jej na osobności pierwszej dać tabletkę a jak to się uda(czasem i do godzinki nam schodzi :evil: ) to wpuszczam resztę :D :D :D i jest kolacja- też nie łatwa sprawa sześć pyszczków nakarmić ten marudzi ten podkrada innemu ta sie obraża i każe sobie nieść do pokoju ów robi przerwę na kuwetkę a ja mam pilnować jego miseczki :wink: A potem sprzątam te wszystkie kupki i rozsypany żwirek poprzewracane kwiatki i idę karmić piwniczaki a tam to smutniejsze więc kiedy indziej opowiem o porzucnym kocurze co tak pragnie znowu do ludzi,że muszę przed nim po kryjomu uciekać bo on chce do domu i na ręce daje się brać jak żaden z moich kotów ma piękny czarny ogon i białe skarpetki i jajeczka( pewnie dlatego go wywalili) :evil: :evil: :evil:
Więc zrozpaczona wracam do domu jest już noc jeszcze trochę pieszczot i trzeba iść spać-o naszych nocach już pisałam :roll:
Pozdrawiamy-Agatka,Jagódka,Czarusia.Perełka,Kubuś,Milutek,Kolejaczki,Bramiaczki,Piwniczaki-i wszyscy liczymy na waszą miłość i pomoc :oops: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości