Milko-już w dobrych rękach :):) !!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 26, 2007 6:31

Slonko_Łódź pisze:
KaśkaGM pisze:A ciocie forumowe zawsze są miłe :d i nie kłują .... Tylko miziają ....


Oj nie wszystkie..... Nie spotkałaś widać cioci Słonko :evil: Jakbyś spotkała to w nooooogi (gryzienie i drapanie na nią nie działa- nie puści :evil: )


:strach: Ja się tyle dobrego o Cioci Słonko nasłuchałem a tu ona też z tych kłujących :crying: :crying:




Slonko_Łódź pisze:A Jadowitość kota to nie jest wada- to osobna rasa. Rzadka i mało znana. Snobistyczna rasa dla koneserów :wink: Ja posiadam dwa i nie zamieniłabym ich na zwykłe :wink: Tylko te mózgi to jakiś koszmar :strach: Ja myję schab nadziany na widelec a mielone wyrabiam w foliowych rękawiczkach..... A tu mózg..... Trzymam mocno kciuki, żebyś dała radę! I za Milkowy domek!!!


hehehe mam tak samo, przy obieraniu udek z kuraka uzywałam dwóch widelców :D Teraz jakoś się przekonałam i umiem obrać ręcznie, ale to by było na tyle :D
te mózgi mnie przerażąją, może znajdę już pokrojone na porcyjki dla Milko :roll:

Mama wraca na długi weekend więc jest szansa że przez ten czas Milko będzie dostawał te osłonki mielinowe :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw kwi 26, 2007 7:04

Ech, jak milo tu do Was zjarzec. Same dobre wiadomosci, wiosenna atmosfera.
Milko jest taki sliczny, ze domek szybko sie znajdzie, a ze nie daje sobie w kasze dmuchac, to od razu go od jadowitego wyzywac. Wstyd ciotki.

Mozg mowisz. :roll: Szyje indycze. :roll: Przepraszam za OT, ale te szyje to jak sie daje? Bo ja mam problem, powoli peczniejacy, Chester znowu prawie nic nie je. Moze bym kupila te szyje? Skoro nie chce zadnego mieska..
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Czw kwi 26, 2007 7:10

osłonki brrrr


PS szyje kupuję dla psa :roll:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw kwi 26, 2007 7:44

Słonko - to wie, może miłość do kotletów związana z imieniem...ale...
...Lola już ochrzczona przyjechała :lol: :lol: :lol:


Anna_33 pisze:Mozg mowisz. :roll: Szyje indycze. :roll: Przepraszam za OT, ale te szyje to jak sie daje?

Myję je dokładnie (rewelacyjne doznania !!) i gotuję na rosół - starając się nie przegotować, albo gotuję je wkładając już do wrzątku - dla jedzącego mięso lepiej, bo więcej w mięsie zostaje. Tylko my już nie mamy zupy ;) Na indyczej szyji mięsa jest bardzo dużo. Pakuję na porcje i zamrażam.

Berni uszy do góry!! Mózgi nie mózgi... :roll:

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 26, 2007 7:52

Oby tylko Milko stwierdził, że to jadalne. Berni Ty musisz mu to dawać z uśmiechem aby uznał, że to smaczne :twisted: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 26, 2007 8:06

ja cos to zawsze jeszcze mozna Scoobiemu zrobić potrawkę z móżdzku cielęcego.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw kwi 26, 2007 8:25

Fakt - ale ciocia Słonko dalekoooo ;) Moja duża nie kłuje ... Specami od tego są "Zieloni" ..... :? Czy ktos coś pisał o kotlecikach ??? <ikona-zwywalonymozorem> no może steki wołowe <mniammnia> ... Ale to tylko marzenia ... Jem jakies swiństwo kurako-podobne ..... :(
Milaku a jak tam dzisiaj - dostałeś już jakiś móżdżek ... cielęcy ???? I jak Ci to smakuje ??
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 26, 2007 8:25

Ciekawa jestem czy taki mózg wogóle łatwo dostać? Tak po prostu w sklepie?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 26, 2007 8:28

Dawniej wiem, że były w sklepach ... lata świetlne temu ... Babcie "serwowała" nam jajecznice z móżdżkami <fujjjj> , ale teraz to nie wiem ... Nigdzie nie widziałąm ... Pewnie w jakiejś rzeźni ... albo może zamawiać w sklepie ....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 26, 2007 8:32

mahob pisze:Ciekawa jestem czy taki mózg wogóle łatwo dostać? Tak po prostu w sklepie?


Nie. Nie jest łatwo. Bywa w masarnianych budkach, jatkach.
Problem polega na tym, że coraz mniej miejsc specjalizuję się w cielęcinie.
Ja np widuję budki z wyborem wszelkim...wieprzowiny.
Trzeba pytać ogólnie o głowiznę, nie tylko o mózg.

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 26, 2007 9:04

No właśnie, tak mi sie wydawało, że łatwo nie jest. Bo w niektórych miejscach to nawet podrobów zwykłych nie ma :?

Daj znać berni czy udało ci sie kupić :?:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 26, 2007 9:31

Narazie się tylko rozglądam. Pewnie, że dam znać.
Mogę nawet zamrozić i posiekać :twisted: Tylko narazie nie mam czego.

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 26, 2007 9:50

gauka1 pisze:Mogę nawet zamrozić i posiekać :twisted: Tylko narazie nie mam czego.

maczo-łumen :)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw kwi 26, 2007 9:57

carmella pisze:
gauka1 pisze:Mogę nawet zamrozić i posiekać :twisted: Tylko narazie nie mam czego.

maczo-łumen :)

Ou jes - wszystko mogę zamrozić i posiekać :twisted:

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 26, 2007 11:45

nie ma mózgów :roll:

W takich zwykłych sklepach to nawet nie pytałam, tam conajwyżej mozna dostać skrzydełka i fileta z kuraka...o sercach czy wątróbce można zapomnieć to o mózgu tym barzdiej...

ale miałam taki jeden upatrzony sklep...najczęście tam kupuję kociastym bo świerzutkie produkty i niższe ceny.
Widywałam tam ozorki wołowe, serca wołowe, płuca, maski świń i podobne rewelacje...więc mózg idealnie by się w to wszytsko wkomponował..

niestety
nie ma
nie było
i nie będzie

jutro podskoczę do innego jeszcze sklepu o szumnej nazwie Centrum mięsne :roll:

jak nie to co...do rzeźni mam iść :roll:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości