Ariel - Pani sie nie odezwała, wiec chyba nie ma sprawy ... EPO czeka na innego kotka ....
A u nas wczoraj mieliśmy sądny dzień .... Wydawało się, ze to już koniec .... Nadal martwie się o oskrzela Rosie .... O ile przy podawaniu aminofiliny i syropu 3 x dziennie było lepiej, to teraz, gdy podajemy leki 1 x dziennie sprawa wygląda nieciekawie ... Wczoraj Rosie po prostu dusiła się - dostała strasznego ataku kaszlu .... W oskrzelach bulgotało jak nie wiem co - wrażenie piorunujące - jakby woda w płucach dusiła kota .... Dzisiaj jadę do weta, niej ją obsłucha, bo boję się zostawiać ją samą w domu, jak nie wiem co dokładnie jest w tych płucach .... Czy to ropa z oskrzela ruszyła i to normalne, czy moze coś jeszcze dzieje się w kocie ....
Jeśli ktoś tu zagląda to prosimy o kciuki, bo Rosie ich potrzebuje - dzisiaj Rosie jest też na czczo, więc postaramy się zrobić USG ..... Ostatnio nie udało się, bo w gabinecie był dziki tłum, a badanie rosie "wyskoczyło" ponadplanowo .... i panna była po jedzeniu ....