Simbo&Sarabi 2-zdjęcia dueciku strona 93

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 20, 2007 10:48

izaA pisze:
czarna.wdowa pisze:Sarabka ostatnio wsadziła podczas robienia ciasta głowę w kakao


Toż ja mam anioły nie koty :P


to moze jakas edukacyjna wizyta cioci Beksy, ktora pokaze kotom, jak mozna utrudniac zyciem Duzym :?: :lol:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt kwi 20, 2007 10:48

izaA pisze:
czarna.wdowa pisze:Sarabka ostatnio wsadziła podczas robienia ciasta głowę w kakao


Toż ja mam anioły nie koty :P

A nie chcesz się zamienić ? :wink: :twisted:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 20, 2007 10:51

Żadnych wizyt, żadnych zamian...trza sobie było brać dorosłe, stateczne koty prosto z pseudo albo z drzewa...no i jeszcze odrobina dobrego wychowania na codzień...matka trójki dzieci i dwójki kotów musi sobie jakoś całe stado "ustawić" 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt kwi 20, 2007 10:52

rady, prosze rady :lol:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt kwi 20, 2007 11:12

Nie ma złotych rad, u nas w domu panuje zasada konsekwencji wyborów...tylko i wyłącznie...i dotyczy wszystkich, jeśli Otis wybrał kradzież kanapki Michała, to dostał mniejszą kolację...jeśli Sonia wybiera głód zamiast serduszka indyczego - przeczeka do śniadanka, nic się jej nie stanie...jeśli Michał pojechał na rower źle ubrany - on marznie, a mama mu wcale nie współczuje, jeśli Zuzia nie posprząta pokoju zanim ma pójśc do koleżnaki - nie idzie i jeszcze sama do niej dzwoni z podaniem przyczyny (tak zdarzyło się tylko raz, ale nauczyło ją, że mama jest konsekwentna), jeśli Justynka nie umyje ząbków - to mama potrafi ją obudzić i czeka aż umyje :P Jeśli Piotruś wybrał Izę za żonę, to konsekwentnie znosi jej charakterek, miał czas do namysłu, nikt mu się żenić nie kazał :lol: :lol: :lol: Jeśli Iza wybrała Piotrusia to wspiera Go w jego pomysłach na życie, zawsze go broni przed krytyką rodziny i nigdy nie narzeka do nich na swojego męża... :lol: :lol: :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt kwi 20, 2007 11:21

o rany :)

ale sielanka :lol: gratuluje, moze tez kiedys sie tego naucze :D

powiedziala ta, ktora wstala o 4 dac kotu jesc, walil w miske (pelna ) 8O
karma byla nie ta, co trzeba :oops:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt kwi 20, 2007 11:39

Dagmara pisze:powiedziala ta, ktora wstala o 4 dac kotu jesc, walil w miske (pelna ) 8O
karma byla nie ta, co trzeba :oops:


Moja Droga, sama tego uczysz, konsekwentnie :lol: Jak to nie ta karma, ta i już, bo tak Pańcia mówi...a o 4 nad ranem koty śpią, albo są wyrzucane poza sypialnię, każdą sypialnię, i se mogą płakać, na schodach albo na dole w kuchni...jak się zapominają - przypominam...dziś jakoś nie było pobudki o 5.30 :twisted:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt kwi 20, 2007 11:44

u mnie nie mam gdzie Beksy wygonic :)

za male mieszkanie i dobra akustyka (na calej klatce) :lol:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pt kwi 20, 2007 12:11

Dagmara, mam to samo :lol: .
Co do cyrku - Azik też podpada, tylko nie wiem w jakiej roli - prestigitatora??? :lol: Te Ciocie które lepiej poznały Azorka chyba się ze mną zgodzą ;)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt kwi 20, 2007 19:21

Ja w sprawie wymiany kota :lol:
Ja chętnie :lol:
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 20, 2007 19:23

Aniołek_ pisze:Ja w sprawie wymiany kota :lol:
Ja chętnie :lol:

Dobrze przemyslalas te decyzje? :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 20, 2007 19:33

Dorota pisze:
Aniołek_ pisze:Ja w sprawie wymiany kota :lol:
Ja chętnie :lol:

Dobrze przemyslalas te decyzje? :twisted:

Zawsze chcialam mieć kota takiego jak Simbo... :lol:
A sąsiadów nie ma za ścianą tylko troche dalej :twisted: :lol:
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 22, 2007 14:44

Troche mnie nie bylo, a tu Simbo chca zabierać 8O Czarna, zanudzialbys sie bez niego :D

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 22, 2007 21:02

I zaraz się dowiemy, że Monika tylko żartowała, że tak naprawdę to kocha go bardzo i nie odda nikomu....skąd ja to znam...już miałam chętne na Otisa, od ręki :twisted:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie kwi 22, 2007 21:11

Ale ja sie rozmyśliłam :lol:
Po tym jak po wykąpaniu Kitka (bez obcięcia jego bardzo długich pazurków) nie mam ani jednego śladu na rękach :lol: :mrgreen:
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, zuzia115 i 187 gości