co nie wejdę do pokoju, to Ziutka stoi/siedzi przy misce i chrupie
na razie zupełnie po niej nie widać tej wagi, wygląda wręcz na chudą, pewnie przez te chudziutkie, drobniutkie łapki - ale jeśliby tfu tfu pomieszkała u mnie tak długo jak Czekoladowa, to kto wie, może zbliżyłaby się do jej gabarytów 
Agnesko, reszta Darmozjadów śpi w dużym pokoju
kiedyś spałam i ja w dużym, dopóki Lilek nie zaczął olewać kanapy robił to tak aktywnie, że po kilku miesiącach, obsikiwana wskutek smrodu (pewnie myślały, że to kolejna, wielka tym razem, kuweta 
) również przez tymczasy, kanapa nadawała się tylko do wyrzutki drugiej, sama rozumiesz, nie byłoby sensu kupować , wobec czego większość kotów nie może już ze mną spać w dużym 
skorzystała na tym Bimbo, bo 'przeprowadziłam się do JEJ pokoju 
żeby nie było za wesoło, uszy Ziutki wyglądają tak jakoś nieciekawie z zewnątrz, coś jakby grzyb
łyse takie, futerko w ogóle nie odrasta 
Ziutko, hopsaj na pierwszą stronę 
dopiero, kiedy została zamoczona, nadeszła chwila prawdy i przekonałam się, że... że karmy outdoor (20% tłuszczu 
) - na razie 'zapasowo' prysnęłam je fungidermem 
)... poza tym niedługo chyba pora ją wysterylizować i zrobić porządek z ząbkami 
