Tobiaszek i Tynio - braciszkowie, czekają 1,5 roku...

[Lili]

Tynio mi się podobał od zawsze... ale ogolony to już w ogóle cudnie wygląda

[ryśka]

Nikt o nas nie pyta

[San]

Koteczki,tyle się naczekacie,że Wasze domki z pewnością będą absolutnie wyjątkowe A póki co trzymam za Was bardzo mocno

[ryśka]

A my, znaczy się Tobiasz i ja, Czarcinka, byliśmy na szczepieniu. I nawet nie miauczeliśmy. Tzn. miauczeliśmy, ale tylko po drodze.
Czarcinka

[San]

Wy bardzo dzielni jesteście


A jak ładnie poprosicie Dużych,to może nakręcą o Was film? Nie ukrywam,że bardzo chętnie zobaczyłabym Was w akcji

[ryśka]

Nakręcą, pancio tak powiedział A Billowi stłuką tyłek, bo się wspina na wysokie szafki, żeby znaleźć karmę, której nie powinien jeść.
Czarcinka

[janykiel]

Nakręcą, nakręcą...
Jak się ekipa da sfilmować, bo ostatnio to trzeba jak paparazzi robi zdjęcia z tzw. przyczajki z przyuważką

I takie wychodzą:

[San]

Co u Was słychać?

[janykiel]

No, nie wiem, czy siem znowu nam nie robi coś źle ze zdrowiem. Mnie pieką oczy... Duża mówi, że możemy mieć KOCI KATAR i bardzo sie tym martwi i daje nam coś dobrego. I mówi, że w tym dobrym chowa coś zdrowego. Ona mówi, że jest SZANSA, że przez to zdrowe ten KOCI KATAR się nie ROZKRĘCI. A ja się boję, bo mnie kręci w nosie i nie wiem czy to od tego.
I Duża mówi jeszcze, że jak tak będziemy bezdomne ciągle u nich to ciągle będziemy łapać INFEKCJE, bo jest nas za dużo na raz...
A Tynio nie wygląda już tak bardzo dziwnie, ma już więcej sierści, jest znowu mięciutki. Tylko ogonek ma dalej chudy taki fajny do zabawy...
A Czarcinka nam myje łepetynki w budce i wogóle o nas dba i namawia do większej przymilności do ludzi. Ja to nawet się staram trochę, ale Tynio jeszcze się boi...

DUŻA mówi, że nikt nas nie chce i nie wie dlaczego... Chcielibyśmy być kogoś. Czarcinka mówi, że to fajnie na pewno jest. A ona jest mondra, potrafi sobie oswajać ludzi i oni ją głaskają...

Tobo

[San]

INFEKCJA niefajna jest

Czarcinka ma rację,fajnie jest być kogoś.
Przytulam Was wirtualnie

[ryśka]

Mriu
Czarcinka

[ryśka]

Mriu

Ps. Tobiasz dziś ma NORMALNE oczy, pancia mu wczoraj je zamaściowała i może pomogło?

Czarcinka

[ryśka]

Ostatnio kiedy pisałam to miałam czkawkę i "mriu" mi się dwa razy wyrwało. Niestety mimo czkawki nikt nie zapytowywuje o mnie. Jak tak dalej pójdzie, to pancia zostanie starą dziwaczką ze stadem kotów - tak mówi Filemon.
Pozdrawiam i całuję!
Czarcinka

[San]

Czarcinko,to mriu bardzo słodkie było:) Z takimi koteczkami jak Wy to każdy by chciał zostać starą dziwaczką

[Mysza]

Tobiasz mi sie snil