Moderator: Moderatorzy
Nie jestem też do końca przekonana co do żywienia swojego pupilka-obawiam się,że karma dla diabetyków którą mu kupiłam nie smakuje mu za bardzo i nie chce jej jeść od razu po podaniu tylko pochrupie troszkę w ciągu dnia-boję się,że podam mu insulinę a on zje za mało karmy i...(zastanawiam się,czy nie lepiej będzie podawać mu jego ulubiony whiskas w saszetkach który zniknie w jego brzuszku a ja będę miała pewność ile czego i kiedy zje)
Plan mam mniej więcej taki: rano badanie krwi , saszetka whiskas (w ciągu dnia może pochrupać sucha karmę dla diabetyków) późnym popołudniem kolejna saszetka i kolejne badanie...
Na razie nie mam jeszcze żadnego konkretnego planu-choroba wyszła kilka dni temu,muszę oznaczać poziom cukru kilka razy dziennie żeby dobrać odpowiednią dawkę insuliny-tak kazał wet.po tygodniu kontrola pomiarów w gabinecie.
Do tej chwili nasze życie toczyło się różowo i kolorowo a teraz... sama nie wiem jak się zabrać za tę walkę o życie dla Dafiego...
Kupiłam właśnie Leonardo (wołowinę z serduszkami), żeby zobaczyć, jak to wygląda z deklarowanymi składnikami. Ale Flores z pewnością już wszystko znalazła wcześniej w Internecie.
Białko: 12%, Tłuszcze: 5 %, Włókno: 0,4 %, Popiół: 2,5 Wilgotność: 79%, Wapń: 0,32% Fosfor: 0,18%
Z wyliczenia wynika, że karma ta zwiera ok. 3% węglowodanów. A więc bardzo dobra jakość. Trzeba tu tylko uważać na stosunek wapnia do fosforu.
Optymalny stosunek wapnia do fosforu: 1,2 Ca : 1 P
tolerancja: 1,4 Ca : 1 P
Leonardo 1,78 Ca : 1P
Wapń w stosunku do fosforu jest tu więc trochę za wysoki. Dlatego dla kotów cukrzyków z dodatkowymi problemami nerkowymi jako wyłączna karma mniej wskazany.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości