Pinky, Oliwka, Uszka, Lunitari i Napoleonka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 26, 2003 22:52

Zobaczymy jak to z mala bedzie. Na razie najwazniejsze dla mnie jest uzyskanie normalnej wagi dla niej i pogodzenie obu kotek. Pozniej bede sie martwila reszta. I oczywiscie caly czas czekam na rodowod kotki. odobno w przyszly piatek ma byc juz cos wiadomo. Cale szczescie, ze mam umowe ....
A co do wystawy, to slyszalam opinie ludzi o niej. Podobno koszmarnie bylo.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 27, 2003 8:32

8)

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2003 10:15

Mala miala wczoraj szczepienie - IV, od tamtego czasu jest osowiala i nic nie je :( co u niej oznacza zdecydowane zle samopoczucie. Jak sie ja dotyka, to burczy. Nie rusza sie z legowiska, ale wychodzi na siusiu. Qpki nie robila od tamtego czasu. Widac, ze ma bolesne to miejsce po szczepieniu. Jest jakis sposob, zeby jej ulzyc ? Ile czasu to moze potrwac po szczepieniu ? nie chce histeryzowac, ale martwie sie maluchem :cry:
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 27, 2003 10:27

BluMka po szczepieniu cały dzień odchorowala... 24 godziny po szczepieniu było trochę lepiej, a dopiero po jakichś 36 wróciła do normy. I podobno to może być reakcja na szczepionka. Weź pod uwagę, że Pinky to jeszcze straszn maleństwo i dla jej organizmu to szok...
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Wto maja 27, 2003 10:30

Dlatego tez zamknelam ja w lazience i otulilam kocykiem. Niech sobie spi. Co nie zmienia faktu, ze sie martwie mimo, ze wiem, ze to reakcja poszczepienna.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 27, 2003 12:48

Jak ją boli miejsce po szczepieniu, zadzwoń do weta, może jakieś okłady można zrobić. Dzieciom to się robi z sody, ale nie wiem, jak kotom. Widziałąm rodzeństwo Twojej Pinky. Takie same maleństwa. Nie stanowczo nie :evil: Nigdy, nikomu nie polecę tej hodowli. Przecież brytyjczyki to duże koty, a moja sześciotygodniowa szóstka norwegów waży od 720g - najmniejsza Minerwa, do 880g największy Merlin. Ale one jedzą wszystko, po prostu wciągają jak odkurzacze. A z tego, co słyszałam o tej hodowli (niestety dopiero w ten weekend), to tam kociaki do wyjścia z domu są na mleku matki, żeby było taniej. Dramat.
Całuski i mizianki dla obu koteczek
A.

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2003 12:52

Kinus, i jak sie mala czuje???
Daisy byla szczepiona raz przed wzieciem jej z hodowli. Drugi raz mial byc zaraz jak do mnie przyszla, i byl. Tez odchorowala szczepienie, w dodatku stres zwiazany z nowym domem i brakiem mamusi i rodzenstwa. Ale trwalo to jeden dzien, potem zaczela sie ozywiac.
Zdawaj relacje czesto, trzymam za malucha kciuki.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto maja 27, 2003 13:02

Wlasnie sie zastanawiam czy sie nie urwe wczesniej. Sama dzis sie srednio czuje, nie wiem, czy wysiedze do 16 :(
Wiem, ze brytyjczyki to duze koty, rodzenstwo "rzekome" malej tez bylo wieksze. Tyle, ze umaszczenie mialo takie raczej nieladne :( a zreszta co duzo gadac, Pinky to moj skarb :) i milosc od pierwszego oblizania sie. Ja nie wiem, co ona naprawde jadla. Teraz (tzn przed szczepieniem jeszcze tak bylo) jada wszystko, co jej zostawie. Nie chce pic tylko wody, ale czasem i to pije. Uwielbia platki ryzowe, sam kleik jest do zakopania, wiec dostaje platki. Dzis znow dostana obie indyka. I dostalam karme od weta latwo przyswajalna, widzialam, ze Olka jadla, mala na razie nic nie chce jesc.
W weekend mala miala caly czas mokre i suche w misce. Jadla co godzine 8O jak tylko na dluzej znikala, bylo wiadomo, ze poszla jesc :) I ma taki brzusio jak pileczka. Jak juz nie moze jesc, to zakopuje smiesznie lapka. Gdzies czytalam ze Wasze koty tez tak robia. Moja zakopuje na pozniej. I juz sie nauczyla, ze nie musi sie spieszyc z jedzeniem, bo Olka jej nie zje, a jak zje, to ona Olce zawsze moze tez podjesc.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 27, 2003 13:06

Kinus, to na pewno reakcja poszczepienna, idź z nią do weta. Nasza pani wet dawała jakieś kroplówki odczulające na takie objawy (zabij, nie powiem, z czego - z wapnia?) bo to jest uczulenie na coś w szczepionce. Mara była szczepiona piątką i obyło się bez żadnych objawów. Koniecznie idź do weta, jeśli to Twój skarb, to niech nie cierpi. Powinno w zasadzie samo przejść, ale po co kot ma się męczyć?
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Wto maja 27, 2003 13:11

Tak, moje maluchy zakopują z obrzydzeniem RC babycata. Tzn. tylko dwa, który nie smakuje zakopują, pozostałę wcinają aż im się uszy trzęsą. Prawdopobne rodzeństwo Pinky było podobnej wielkości, tzn. kociaki też mieściły się na jednej dłoni, a jedno kocię było w tym samym kolorze, czyli liliowo-białe. Jeśli Pinky nie chce pić wody daj jej smietankę 12% UHT, moje uwielbiają.
A.

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2003 13:25

Jak tylko wroce do domku, zaraz zadzwonie do dra Piotra i skonsultuje, co robic z mala. Moze juz jej przeszlo, a jak nie, to zapakuje ja do weta.

Wg hodowcy moja byla karmiona RC Sensible i chyba Kittenem, ale nie jestem pewna. Mam to gdzies w reklamowce od niej, bo malej nie dalam, dalam jej RC Baby Cat i wcinala. a od wczoraj ma ta karme od weta. Tez RC, ale taki szybko przyswajalny. A do picia dokladnie daje jej za Twoja rada smietanke 12% :) uwielbia. Teraz Olce tez daje smietanke, bo mi zaczela chudnac - pewnie dlatego, ze pojawila sie konkurencja i Olka przezywa stres :(
Ja sie nie odwaze chyba szczepic malej V. To juz wole zamowic osobno bialaczke dla obu kitek.
Ostatnio edytowano Wto maja 27, 2003 13:28 przez kinus, łącznie edytowano 1 raz
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 27, 2003 13:26

No i wg mnie to ja po prostu uklucie boli jeszcze, bo malusia jest i mimo karmienia jeszcze skore ma a pod skora kosteczki. Moze dlatego boli..nie wiem...zadzwonie, jak tylko wet bedzie dostepny.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 27, 2003 13:31

Kinus, ja bardzo długo rozmawiałam z wetką na ten temat i właśnie tego się dowiedziałam. To było przed szczepieniem Mary, po szczepieniu przesiedziałyśmy pół godzinki i wszystko było OK. Uczula nie sama szczepionka, tylko pożywka.
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Wto maja 27, 2003 13:35

Podobno 5-10% kotkow zle reaguje na V. A ja nie chce sprawdzac, czy moje sie mieszcza w tym przedziale. Ja po IV sprawdzam czy moja kocia oddycha, czy wszystko OK i siedze murem przez jakis czas, zeby sprawdzic, czy nie robi sie cos zlego. Pinky nic sie zlego nie dzialo, po prostu ją dupka bolala. Zobaczymy dzis.
I wiecie co? fajnie, ze jestescie i mozna sie wyzalic.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 27, 2003 13:39

Wygłaskaj malutką z drugiej strony - niech ją już nie boli! :lol:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości