Sasza['], Georg i Klemcio - zapraszamy do części II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 18, 2007 16:55

[
Marcelibu, bardzo dziękuję za ofertę pomocy :) Nie chciałabym nikomu przeszkadzać - będziemy dojeżdżać w standardowych godzinach pracy - zaplanowaliśmy, że dojedziemy jakoś na 10.00 rano. Ale mimo wszystko miło by było mieć "awaryjny" numer telefonu :oops:

Wysłałam PW z moimi namiarami.
Szczęśliwej podróży :D
Marcelibu
 

Post » Śro kwi 18, 2007 18:35

Puchat z taką obstawą to już musi być wszystko śpiewająco :wink: Trzymam kciuki baaaardzo mocno za powodzenie całej akcji- wróćcie z dobrymi wieściami! I trzymam za Klemensika- niech zniesie wszystkie zabiegi bezstresowo i dojdzie do siebie błyskawicznie! Będę o Was myślała jutro! Tylko jedźcie ostrożnie :wink:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 18, 2007 19:40

No, przecież, że trzymamy. Tylko z nas takie milczki forumowe ( i nie tylko) :wink:
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Śro kwi 18, 2007 19:54

dziękujemy wszystkim za kciuki :D
tymczasem bohater jutrzejszych wydarzeń wypoczywał na słoneczku :)
Obrazek

Obrazek

i zwierzaczki-przymilaski :)
Obrazek

choć tu akurat Klemensik wygląda na nieco zrezygnowanego...

ale będzie dobrze, prawda? z tyloma kciukami i ciepłymi myślami - MUSI ! :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 18, 2007 20:04

choć tu akurat Klemensik wygląda na nieco zrezygnowanego...


o jesooo, koty też muszą mieć czas na przemyślenie ważnych, kocich spraw. w sumie jutro przed nim bardzo ważna podróz...
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro kwi 18, 2007 20:13

Klemensiku, my tu wszyscy trzymamy mocno kciuki i pazurki (obgryzać będziemy jutro) Daj znać jak będzie już po wszystkim! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 19, 2007 6:03

[quote=Georg-inia]choć tu akurat Klemensik wygląda na nieco zrezygnowanego...
[/quote]

Mnie to On wygląda jakby sobie smacznie spał a jakiś natrętny paparazzi Go budził :evil: Denis robi taką samą minę :lol: znaczącą "możesz się wreszcie odwalić?" :wink: Jak się nie oddalam to odchodzi za chwilę obrażona śmiertelnie....


Puchatku- odmelduj się jak wrócisz!
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 19, 2007 6:17

Nieustająco :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw kwi 19, 2007 13:15

:ok: :ok: :ok:
I czekam na wieści.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30744
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw kwi 19, 2007 13:20

No i co? Jak poszło? :?:
Marcelibu
 

Post » Czw kwi 19, 2007 19:30

Po Warszawie NIE DA się jeździć :twisted: współczuję wszystkim Warszawiakom i tym, którzy z różnych względów muszą czasem poruszać się po stolicy samochodem ( w tym sobie) :roll: tego się słowami opisać nie da... :twisted: ale wracając do tematu: :)

Klemens został obejrzany, osłuchany, "ztestowany", "zrentgenowany", "zuesgieowany" i "zbiopsjowany". Pobrano materiał na histo- i cytologię i na posiew, wykonano rtg we wszystkich możliwych pozycjach, zrobiono powtórny test na FelV i na FIV (wynik ujemny :) ). Wszystko w znieczuleniu ogólnym, więc mały się nie stresował. Osłuchiwanie na żywca było nieco kłopotliwe, bo mruczał :D nawet po zmierzeniu temperatury 8O (nota bene temp. jak na niego bardzo niska bo 38,7).
Na rtg i usg stwierdzono wypełnione ropą "twory" w jamie opłucnej. One właśnie "zgniotły" płuco Klemensa, dlatego jest niepowietrzne :( Pan Doktor próbował nawet ściągać z tych "baloników" ropę, ale nie da rady :( za gęsta :(
Więc plan jest taki: czekamy na wyniki posiewu i antybiogramu, dobieramy antybiotyk i podleczamy. Tylko podleczamy, bo nie da się tej ropy wysuszyć lekami :( nie da się, a to grozi ogólnoustrojowym zakażeniem bakteriami, posocznicą :(
Po jakichś 2 tyg. podawania określonego antybiotyku kolejna wizyta i niestety - operacja. Dopiero po otwarciu klatki piersiowej, lekarze zdecydują, co dalej... czy wystarczy tylko usunięcie ropy i "płukanie", czy też lepiej będzie całe płuco usunąć... wszystko zależy od tego, w jakim stanie to płucko jest: czy zapadło się tylko przez balony z ropą, czy też zdążyło już zwłóknieć :( tego niestety nie da się zdiagnozować z zewnątrz :( narazie więc czekamy...

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy trzymali za małego kciuki :D :love: wybudzony jest już całkiem, przed chwilą wyjmowaliśmy mu własnym sumptem wenflon. Miał zostać do jutra, ale Klemens zdążył już porozrywać bandaż i odgryźć górny korek, który zaginął chyba w czarnej dziurze - ewentualnie w żoładku kota, bo nigdzie go nie ma 8O

Będę musiała prosić Was o pomoc :oops: zwłaszcza forumowiczów z Warszawy: czy ktoś zna jakiś TANI hotel w Warszawie? Może być bez luksusów, naprawdę - na taki z luksusami mnie nie stać :oops: dziś zapłaciliśmy 380 zł, operacja to kolejny 1000 zł, a być może Klemens będzie musiał zostać w szpitaliku, a ja nie wyobrażam sobie zostawić go tam na kilka dni całkiem samego... może udałoby mi się wziąć urlop i codziennie go odwiedzać, ale jeździć w jedną i drugą stronę co dzień :roll: i jeszcze te remonty po drodze...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 19, 2007 19:46

Jak dobrze, ze tak go dokladnie przebadano! Trzymam kciuki, zeby wyniki byly "duzo mowiace" i zeby szlo ku lepszemu :ok: :ok:
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Czw kwi 19, 2007 19:48

Uff, czyli kiciuś nieźle zniósł to wszystko. Trzymam kciuki za leczenie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Georg-inio, wątek o hotelach w Wawie jest tutaj
:arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59023

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw kwi 19, 2007 19:56

Z noclegami - daj mi trochę czasu - coś wymyślimy, żeby było dobrze :wink:
Marcelibu
 

Post » Czw kwi 19, 2007 20:10

trzymam kciuki za operację, kurcze z ncolegami to za bardzo nie pomogę ;(
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości