moje koty. 19+8?. Nowe wieści s. 100

[smil]

no no, niezłe zebranie sobie urządziły

[Agn]

Jakie piękne kotowisko.

[Akineko]

Aga, miód na serce takie zdjecia zawsze mnie rozczulają takie zbiórki przy posiłku
Ale kurcze, nie potrafię wszystkich imion sobie przypomnieć
O ile Łańka, Córcię, Mrówkę, Bohunika, Bączka rozpoznaję, Jacka chyba też, to np rudy nie wiem, czy to ten, czy nie, a czarnych i burasiów już zupełnie

Zagadki co prawda nie bylo, ale może podpowiesz

[ariel]

Ewa, ależ mi zadanie dałaś
Na trzecim zdkęciu bure najbliżej drzwi to Maciek.
W "drugim" rzędzie Łaniek, Andrzej, Córcia, Mrówa, Potwór, Beż, Gatos, całkiem z boku Szczocha.
Poniżej widać fragment Hunika, głowę Kaśki, Synka (? przyznaję, że mam wątpliwości, może to Uszatek?) i Gwoździa.
To duże czarne w poprzek to Jacek .

Na pierwszym zdjęciu:
taki ogok drzwi z ogonem do góry i bez głowy to Sowa, obok Gwóźdź i Szczocha, w tle widać kawałek Beża, znów bliżej Placek, Rudolf (zwany Żółtym).
Drugi rząd kolejno od drzwi Andrzej, Synek, Potwór, Mrówa, Uszatek.
Niżej kolejno Jacek, Maciek, Córcia, Małi-Małi i na samym dole Łaniucha i Hunik .

hehe, mogłam nazmyślać i tak nikt by się nie połapał (moja mama by nie odróżniła burych i czarnych).

[Akineko]

Aga
jednak nie trafiłam z wszystkimi imionami
i znowu pomyliłam Hunika z Bochunem (imiona, nie koti) ale teraz to mi się chyba już utrwali
Głaski dla stadka

[ariel]

Aga
jednak nie trafiłam z wszystkimi imionami
i znowu pomyliłam Hunika z Bochunem (imiona, nie koti) ale teraz to mi się chyba już utrwali
Głaski dla stadka

No bo z Hunikiem to takie oszustwo .
On ma oficjalnie na imię Azja, ale po domowemu został Hunem

[ariel]

W niedzielę byliśmy na działce.
Niestety, futra wieźliśmy autobusem, dlatego na wywczasach były tylko trzy .
Pola bardzo zadowolona, wprawdzie nie latała jak Czapka, ale przychodziła jeść, miziać się, jednak do domu wróciła bez protestów.

Czapka szlała jak młody kociak. Rozpędzała się i latała jak wścieklak.

Małi większą część dnia siedział pod domkiem . Dopiero później nieco się ośmielił. Jak w zeszłym roku wbiegał pod prysznic , ale generalnie już nie biegał tak wściekle. Widać było, że jest onieśmielony (z nawiązką odbił sobie wczoraj w domu, a już się przestraszyłam, że dzieciaczek jest chory).

Tutaj można obejrzeć plon zdjęciowy http://ariels.fotosik.pl/albumy/171431.html

[smil]

piękna dokumentacja
A Małiemu do twarzy z tym lekkim onieśmieleniem

[Agn]

Małi pięknie wyszedł na tych dwóch ostatnich zdjęciach.

Taka mnie refleksja naszła... jakbym zabrała nasze w plener, to wszystkie siedziałyby pod domkiem... choć pewnie Orzecha to musiałabym gonić po okolicy...

[genowefa]

Ale koty miały fajnie
Jakbym zabrała mojego Strachulca, to już bym jej nigdy nie złapała, nawet w w mieszkaniu musze na nią "polować"

pozdrawiam
Agnieszka

[ariel]

Ale koty miały fajnie
Jakbym zabrała mojego Strachulca, to już bym jej nigdy nie złapała, nawet w w mieszkaniu musze na nią "polować"

Dlatego moje nie jeżdżą wszystkie.

Wczoraj Ciocia Jopop przywiozła nam coś dziwnego.
Mam mówi, że to też są koty .
To niemożliwe.
Koty wyglądają jak Maja, Uszak, czy Zuzia.
Te cosie nie wyglądają jak koty.
No samo zobaczcie.

Małi-Małi
http://images20.fotosik.pl/247/4b43e8bc25ce88b5med.jpg
http://images21.fotosik.pl/192/5d4d420c714e06f8med.jpg
http://images20.fotosik.pl/247/02f6c66f593c9cdamed.jpg

[smil]

Małi, masz rację.
To na pewno nie są koty.
Nie daj sobie wcisnąć kitu.

Nasyczałeś na nie?

Balbi

[ariel]

Małi, masz rację.
To na pewno nie są koty.
Nie daj sobie wcisnąć kitu.

Nasyczałeś na nie?

Balbi

Nie syczałem.

M-M

[ariel]

Dzisiaj mija rok, odkąd w naszym domu pojawiła się Maja .
Tak wyglądała:



Dzisiaj wygląda tak


No, może dzisiaj nie jest tak szczęśliwa, bo bardzo wkurzyło ją pojawienie się maluchów , ale powinna się przyzwyczaić.

[bechet]

Ale cudna dziewczyna