Dom dla małego buraska

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 17, 2007 15:35

piotr7 pisze:...Na kota chyba jednak poczekam, na dniach będą młode u znajomych.
Najwyżej drapak postoi te 3 miesiące tylko córki mi szkoda.

P.


Proszę, nie popieraj rozmnażania zwierząt domowych. Poczytaj nasze forum, zapoznaj się proszę z naszymi doświadczeniami.
My ratujemy życia, nie rozmnażamy zwierzaków. To nie jest zgodne z naszymi ideałami.
Jeżeli znajomi mają kotkę domową, która jest w ciąży, chętnie polecę dobrego weta - pamiętaj, że, żeby pomóc nie jest za późno.
Kociaki są wszędzie - pod samochodami, rozjechane na ulicy, umierające w schroniskach... Nie pozwól, żeby było ich więcej! :?
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto kwi 17, 2007 15:44

Piotr7 na wstępie napisał, że chce kociaka zdrowego, bo nie ma doświadczenia. Tu nie chodzi o przygarnięcie kociej biedy tylko o zaspokojenie zachcianek dziecka.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 17, 2007 15:58

Piotrze7, wchodząc na to forum i wyrażając chęć wziecia kota chyba myślałeś, że wszyscy Cie zarzucą ofertami i jeszcze bedziemy Cię po rękach całować. Jesli nie przewidujesz żadnych " wizji lokalnych " to weź sobie kota z ulicy.
Najłatwiej wziąć kota zdrowego, żeby pózniej palcem w bucie nie kiwnąć. Najlepiej, żeby był jeszcze wykastrowany, odrobaczony, zaszczepiony i z dwuletnią gwarancją. Nie dziw się ludziom, którzy chcą wiedziec, co sie dzieje i dokąd trafiają koty, którym najczęsciej uratowali życie.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto kwi 17, 2007 16:14

Dziewczyny przystopujcie.

Piotrze, większość osób udzielających się na tym forum i zajmujących się adopcją ma jakieś przykre doświadczenia związane z niezbyt odpowiedzialnymi osobami i stąd ta nieufność.

Większość kotków będących pod opieką forumowiczów to bidy odratowane z piwnic, zgarnięte z ulicy, bądź zabrane ze schronisk, po to żeby zwiększyć ich szansę na znalezienie domu.
W domach tymczasowych są traktowane na równi z "rezydentami", odrobaczane, leczone, szczepione, sterylizowane, odkarmiane, socjalizowane. Ważne jest też to, że osoba, u której kot przebywa ma możliwość poznać jego psychikę, upodobania itp. i jest w stanie wiele powiedzieć na jego temat.

Wizyta przedadopcyjna nie wygląda jak rewizja i często ma miejsce dopiero w momencie wydawania kota. Czyli osoba, pod opieką której zwierzę przebywa, przywozi go do domu docelowego. Jest to bardzo dobre rozwiązanie bo zmniejsza stres zwierzaka związany ze zmianą miejsca . A osobie oddającej kota daje możliwość sprawdzenia, czy kot nie trafia w nieodpowiednie miejsce ( czytaj melina, kolekcjoner itp.).
Nie ma w tym nic strasznego.
Pewnie sam ,przed podjęciem decyzji o wzięciu kota do siebie, chciałbyś mieć możliwość poznania go i odwiedzenia w miejscu gdzie przebywa. Najczęściej są to mieszkania prywatne.

Trudno nie przywiązać się do zwierzaka, nawet jeśli bierze się go do domu tylko po to, żeby poszukać mu innego. To dylemat, który przeżywają wszyscy forumowicze. Spróbuj sobie wyobrazić hipotetyczną sytuację, że musisz oddać któreś ze swoich podopiecznych. Czy nie chciałbyś wiedzieć czy miejsce gdzie go oddajesz jest odpowiednie. Jestem przekonana, że dołożył byś wszelkich starań, żeby zapenić mu jak najlepszy dom.

Ja niestety nie mam na wydaniu długowłosego, zdrowego buraska, tylko kłopotliwego, z nadwyrężonymi nerkami, charakternego , rudego, półdługowłosego, kilkuletniego Monstera.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Wto kwi 17, 2007 18:08

jak nie chcesz zeby ludzie z forum kontrolowali Ci dom, to posprawdzaj na stronach z adopcjami (chociaż na tej miau - nie chodzi o forum) tam, ludzie najczesciej chca oddac koty, bez zbednych formalnosci: jedziesz - bierzesz, a pozniej o nic nie pytaja :roll:

sette

 
Posty: 34
Od: Pt gru 01, 2006 20:32

Post » Wto kwi 17, 2007 18:30

sette pisze:jak nie chcesz zeby ludzie z forum kontrolowali Ci dom, to posprawdzaj na stronach z adopcjami (chociaż na tej miau - nie chodzi o forum) tam, ludzie najczesciej chca oddac koty, bez zbednych formalnosci: jedziesz - bierzesz, a pozniej o nic nie pytaja :roll:


Tylko jest jeden problem. Jak ja wzięłam kota z innego źródła ( a było to allegro), dopiero po odjeździe właścicieli kota dowiedziałam się, że "bywa" agresywny w stosunku do dzieci i innych kotów.


Piotrze, zapewniam Cię, że wystarczyłoby troszkę cierpliwości w odpowiedziach, możliwie jak najlepsze przedstawienie tego, co się chce kotu dać/ stworzyć i już... Atak na samym wstępie nigdy nie jest mile widziany.
Umowa nie gryzie, a domu Twojego nie musi nawiedzać była Duża. Wystarczy, że raz na jakiś czas napiszesz trochę o kocie, wstawisz nowe zdjęcia...uspokoisz tym samym pierwszego opiekuna jak i dasz powód do radości innym osobom. Ja na przykład uwielbiam oglądać jak koty rosną, czytać o ich pomysłach, zabawach, czy przemiany z dzikuna na miziastą przylepę.
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 17, 2007 18:37

tantawi pisze:Atak na samym wstępie nigdy nie jest mile widziany.


O czyim ataku mówisz i na kogo bo sie już kompletnie pogubiłem?

P.

piotr7

 
Posty: 51
Od: Wto kwi 10, 2007 20:35

Post » Wto kwi 17, 2007 18:53 Re: Dom dla małego buraska

piotr7 pisze:Ponieważ przeglądając inne ogłoszenia o chęci adopcji kota natrafiłem na wiele niesympatycznych i napastliwych komentarzy z góry uprzedzam że nie zamierzam wdawać się w dyskusję na tematy typu:
czy to przemyślana decyzja, czego oczekuję od kota, czy będę z nim chodził do weterynarza, czy wiem że kot to nie zabawka itp.
Ceniąc swoją prywatność nie przewiduję również wizji lokalnej w moim domu ani wizyt poadopcyjnych.
Nie wiem jak wyglądają umowy adopcyjne więc tez nie mogę obiecać, że taką podpiszę, aczkolwiek jakiś dokument od darczyńcy by się przydał jako dowód legalności pochodzenia.



Nie zamierzałeś, a jednak się wdałeś w dyskusję, a według mnie, był to mały atak, bo nikt nie komentuje napastliwie czy niesympatycznie bez powodu. Może faktycznie czasem dla kogoś z zewnątrz wydaje się to napastliwe, czy dziwne,ale tu są miłośnicy i przyjaciele kotów, a nie bazarek.
Na bazarze sprzedającemu jest wszystko jedno komu i co sprzedaje/ daje. Tutaj nie.

Tylko o to mi chodziło.
Abstrachując od tego wszystkiego, jest piękny Szafran :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55780

http://allegro.pl/item184348580_niuniek ... _w_wa.html

http://allegro.pl/item186715536_prazkow ... szawa.html
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 17, 2007 20:05

Piotr jest naprawdę dobrym domkiem - szczegóły do uzgodnienia, napisałam do niego dłuższe PW, myślę, ze wiele mu wyjasniłam.

On się od razu obwarował, że nie chce żadnych umów i wizyt - ale chyba nie wiedział na czym to polega - bo to tylko brzmi tak koszmarnie strasznie ;) stąd całe nieporozumienie :)

A to jest dla dobra obu stron Piotrze - ty dajesz znać w razie problemów i zawsze masz w nas oparcie - a my jesteśmy spokojni, że kotek odratowany - jest już bezpieczny i pod dobrą opieką :)
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro kwi 18, 2007 5:03

florida_blue pisze:Piotr jest naprawdę dobrym domkiem - szczegóły do uzgodnienia, napisałam do niego dłuższe PW, myślę, ze wiele mu wyjasniłam.

On się od razu obwarował, że nie chce żadnych umów i wizyt - ale chyba nie wiedział na czym to polega - bo to tylko brzmi tak koszmarnie strasznie ;) stąd całe nieporozumienie :)

A to jest dla dobra obu stron Piotrze - ty dajesz znać w razie problemów i zawsze masz w nas oparcie - a my jesteśmy spokojni, że kotek odratowany - jest już bezpieczny i pod dobrą opieką :)



Otóż to :ok:
Ja+Dorotka+Alusia+Żabula i Krzysia za TM

tantawi

 
Posty: 1246
Od: Nie paź 15, 2006 21:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 18, 2007 5:54

tantawi pisze:
florida_blue pisze:Piotr jest naprawdę dobrym domkiem - szczegóły do uzgodnienia, napisałam do niego dłuższe PW, myślę, ze wiele mu wyjasniłam.

On się od razu obwarował, że nie chce żadnych umów i wizyt - ale chyba nie wiedział na czym to polega - bo to tylko brzmi tak koszmarnie strasznie ;) stąd całe nieporozumienie :)

A to jest dla dobra obu stron Piotrze - ty dajesz znać w razie problemów i zawsze masz w nas oparcie - a my jesteśmy spokojni, że kotek odratowany - jest już bezpieczny i pod dobrą opieką :)



Otóż to :ok:



no to w takim razie - gdzie są te kociaki dla Piotra ???? chce małego buraska puchatego - czyżby nie było zadnego na stanie???
bedzie ich pierwszy kot - jeszcze nie wiedzą czego mogą się spodziewać - nie znają bólu pleców od spania w pozycji paragrafu (bo on tak słodko spał na kołdrze, że nie chciałam sie ruszać), nie znają mrrrruczenia wilgotnym nosem do ucha czy smaku kawy z sierscią ;)
Znajdzmy dla nich koteczka !!!!

:twisted: niech poczują na co się porwali ;););)
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro kwi 18, 2007 9:43

Ja ponownie zapraszam do naszego schroniska - w józefowie. Kotów jest do wyboru, do koloru.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro kwi 18, 2007 14:05

florida_blue pisze:
tantawi pisze:
florida_blue pisze:Piotr jest naprawdę dobrym domkiem - szczegóły do uzgodnienia, napisałam do niego dłuższe PW, myślę, ze wiele mu wyjasniłam.

On się od razu obwarował, że nie chce żadnych umów i wizyt - ale chyba nie wiedział na czym to polega - bo to tylko brzmi tak koszmarnie strasznie ;) stąd całe nieporozumienie :)

A to jest dla dobra obu stron Piotrze - ty dajesz znać w razie problemów i zawsze masz w nas oparcie - a my jesteśmy spokojni, że kotek odratowany - jest już bezpieczny i pod dobrą opieką :)



Otóż to :ok:



kibicuję aby wymarzony kotek się znalazł.

no to w takim razie - gdzie są te kociaki dla Piotra ???? chce małego buraska puchatego - czyżby nie było zadnego na stanie???
bedzie ich pierwszy kot - jeszcze nie wiedzą czego mogą się spodziewać - nie znają bólu pleców od spania w pozycji paragrafu (bo on tak słodko spał na kołdrze, że nie chciałam sie ruszać), nie znają mrrrruczenia wilgotnym nosem do ucha czy smaku kawy z sierscią ;)
Znajdzmy dla nich koteczka !!!!

:twisted: niech poczują na co się porwali ;););)
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 18, 2007 19:49

tajdzi pisze:Ja ponownie zapraszam do naszego schroniska - w józefowie. Kotów jest do wyboru, do koloru.


Witam,

W grę wchodzą tylko weekendy i pewnie sie skusimy całą rodziną ale nie mogę obiecać że w najbliższy.
Kociaków ponoć właśnie teraz b. przybywa (niestety).

P.

piotr7

 
Posty: 51
Od: Wto kwi 10, 2007 20:35

Post » Śro kwi 18, 2007 21:56

Prosto ze schroniska jedź do dobrego weta, za trzy dni ponownie - nawet jeśli Ci się wydaje, że z kociakiem jest ok.
Koty to bardzo delikatne stworzonka - szczególnie maluszki.
Pomyśl o dwóch - patrz koszatniczki :wink: -
I powodzenia :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości